Terapia kazirodcza córki
(Opowieść o kazirodczym haremie)
Rozdział pierwszy: Kazirodcze przebudzenie
Przez mypenname3000
Prawa autorskie 2019
Uwaga: dzięki wrc264 za przeczytanie wersji beta!
Sesja 1 z Mercedes Daniels
Klik-klik metronomu odbiło się echem po moim biurze.
Usiadłam ze skrzyżowanymi nogami na krześle, a moja spódnica podwinęła się na tyle, że widać było górne części beżowych, sięgających do ud pończoch, które nosiłam. Trzymałem na kolanach tablet z e-atramentem, gotowy do robienia notatek, podczas gdy mój pacjent siedział na kremowej sofie naprzeciwko mnie.
Mercedes Daniels wyglądała na zdenerwowaną, co nie było zaskakujące. Osiemnastoletnia dziewczyna miała czarne włosy sięgające do ramion, okalające jej dziewczęcą twarz. Na jej twarzy malowała się nuta buntu, kiedy tak siedziała z mocno zaciśniętymi nogami. Miała na sobie obcisłe dżinsy i czerwony top bez ramiączek, a na szyi miała skórzany naszyjnik. Ramiona miała splecione pod okrągłymi piersiami, prawie się obejmując. Błysnął kolczyk w nosie.
Pacjentka próbuje udawać obojętność, ale jej niepokój przebija się przez nią.
"Co piszesz?" zapytała.
„To tylko moje pierwsze wrażenie na twój temat” — odpowiedziałem. Uczciwość była zawsze najlepszą polityką w stosunku do pacjenta.
Dziewczyna rozejrzała się po moim biurze. Jej wzrok powędrował do mojej półki z książkami na różne tematy psychologiczne do mojego biurka, na którym stał mój komputer i kilka zdjęć w ramkach mojej rodziny. Nie można było zobaczyć zdjęć z tej perspektywy. Potem jej wzrok padł na najbardziej niezwykłą rzecz w moim biurze.
„Dlaczego jest łóżko?” Jej oczy spoczęły na mnie. – To dziwne, prawda, doktorze Elliston?
"Dziwny?" – zapytałem, zapisując kolejną notatkę. "Czemu?"
– Chodzi mi o to, dlaczego potrzebujesz łóżka? Policzki dziewczyny zaróżowiły się. "To znaczy..."
„To do przytulania. Jeśli czujesz się wystarczająco komfortowo, zrobimy to. To jeden z powodów, dla których przyjmuję tylko pacjentki”.
– Och – powiedziała. "Chyba..."
„Więc dlaczego masz problemy z matką?”
„Ona jest kompletną suką!” Zacisnęła ramiona, obejmując się mocniej. Napięcie napięło jej twarz.
"Dlaczego myślisz, że?"
„Ponieważ jestem gorący, a ona zazdrosna”.
Uniosłam na to brew. Seksualna rywalizacja? Zapisałem. – A ona nie jest atrakcyjna?
– Cóż… – Mercedes oblizała swoje rubinowe usta. „Ona nie ma mojego ciasnego ciała, wiesz? Spójrz na mnie. Nie jestem stary."
Pacjentka zdecydowanie rywalizuje seksualnie z matką, zapisałem. Rodzice nadal są małżeństwem.
„Czy twój brat ma jakieś zdanie na ten temat?” Zapytałam.
– Co, Doug? – zapytała, jej twarz pobladła. „Dlaczego miałby to zrobić?”
Nie konkurować o uczucia jej brata. Kompleks Elektry? A może jej matka ma kochanka? Może jest jakiś przyjaciel jej matki, który podoba się Mercedes i podświadomie myśli, że interesuje się nią jej matka.
„Czy twoja matka jest flirciarką?” – zapytałam, starając się, aby mój głos był kliniczny.
– Um, nie – powiedziała. – Co masz na myśli, mówiąc, że ona zdradza mojego tatę czy coś takiego.
„Nie powiedziałem tego. Niektóre kobiety są zabawne. Na przykład z twoim ojcem.
Jej wyraz twarzy stężał.
Ojciec. Uśmiechnąłem się, a podekscytowany ból przeszedł przeze mnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sesja 3 z Mercedes Daniels
– A jak ci minęły ostatnie dwa dni? – zapytałam, a kojące kliknięcie metronomu odbijało się echem w moim biurze. Mercedes przycisnęła poduszkę do piersi. Miała dziś na sobie spódnicę, kabaretki i podkoszulkę na brzuchu, a jej szminka była delikatnie różowa.
– Źle – mruknęła Mercedes. „Mama dostała ataku z powodu mojego kolczyka w nosie”.
Zapisałem to na moim tablecie e-ink. To było niezwykłe urządzenie. To było jak pisanie w notatniku, tyle że miałem nieograniczoną liczbę stron. „Dlaczego przekłułeś sobie nos?”
„Ponieważ mogłem”. Jej twarz stężała. „To nie jej sprawa”.
„Mieszkasz w jej domu. Wciąż jesteś jej dzieckiem.
„Ona jest po prostu zazdrosna, że jej nie ma”. Na ustach dziewczyny pojawił się złośliwy uśmiech. „Ona wie, że w jej wieku nie można jej kupić bez wyglądania dziwnie”.
„Dlaczego zakładasz, że twoja matka jest o ciebie zazdrosna, a zamiast tego nie chce dla ciebie jak najlepiej?” – zapytałem, krzyżując nogi. Moje ciemne, sięgające do ud pończochy otrzepały się. Clint uwielbiał mnie w nich widzieć.
– Ponieważ, doktorze Elliston – powiedziała.
"Właśnie dlatego?"
Wzruszyła ramionami.
Pacjentka nie rozumie prawdziwego źródła jej problemu z matką.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sesja 7 z Mercedes Daniels
– To trochę dziwne, doktorze Elliston – powiedziała Mercedes.
"Na łóżku?" – zapytałam, kiedy leżeliśmy wyciągnięci na wygodnym łóżku na ciemnej kołdrze.
Skinęła głową.
Moje czarne włosy rozsypały się po poduszce obok mnie. Mercedes stała obok mnie, wyciągnięta sztywno w swoich białych spodniach i niebieskiej bluzce z wycięciem pod szyją. Jej kolczyk w nosie błysnął. Wsunąłem rękę pod jej ramiona i przyciągnąłem ją do siebie.
– Nie martw się – powiedziałem jej. „Jesteśmy ubrani”. Posłałem jej złośliwy uśmiech. „Kiedy będzie ci wygodniej, zrobimy to w samej bieliźnie. Przyjazne przytulanie. To jest relaksujące."
"Bielizna?" sapnęła, jej oczy rzuciły się na moją jedwabną bluzkę przyciętą nisko, by pokazać moje okrągłe piersi, moją bladooliwkową skórę. Czy zastanawiała się, jaką bieliznę miałam pod spodem?
To było koronkowe i pyszne. Clint wybrał to dla mnie. Uwielbiał widzieć mnie w delikatnych rzeczach.
– A teraz o twoim ojcu – powiedziałem.
Jej źrenice rozszerzyły się. Jej policzki zarumieniły się, gdy jej oddech przyspieszył. Zapytała napiętym głosem: – A co z nim?
— W ogóle o nim nie rozmawialiśmy — powiedziałem. – Unikałeś go. Co myśli o twoich kłótniach z matką? O tym, że „była suką”?
– Jest po mojej stronie – powiedziała, a jej głos stał się chrapliwy.
– Czy on się z nią kłóci?
Przekręciła się częściowo na bok, jej pierś otarła się o moje ubranie. „Nie, ale mogę powiedzieć. Bardziej mnie lubi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sesja 1 z Jill Daniels
– Po prostu zrelaksuj się – powiedziałem. „Miałem już 9 sesji z twoją córką i myślę, że nadszedł czas, abyśmy porozmawiali”.
– Och, jasne – powiedziała Jill Daniels. Była brązowowłosą kobietą z takimi samymi pulchnymi ustami jak jej córka. Zachowała dobrą kondycję. Nie miała nadwagi, chociaż miała wyraźną krągłość ciała, której brakowało jej córce. Jill nie była ubrana tak, żeby to popisywać, ale w wygodnych ciuchach, mom jeans i cienkim, różowym swetrze z białym kołnierzykiem. „Masz większy gabinet, niż myślałem jak na terapeutę”.
– Wiem – powiedziałam, wzruszając ramionami. "Ale to lubię."
– A łóżko?
„Sesje przytulania. Dla osób, które mają problem z akceptacją bliskości. To przyjacielski gest”. Uśmiechnąłem się do niej.
– Och, jasne, doktorze Elliston. Jej wzrok padł na moją obrączkę. "Jak długo byłeś żonaty?"
– Pięć lat, chociaż spotykaliśmy się dłużej – powiedziałem.
"Dzieci?"
"Córka. Hikaru. Uśmiechnąłem się z zachwytu, kiedy jej twarz stężała. „Mam nadzieję, że mój związek będzie się układał lepiej niż twój”.
„Po prostu nie rozumiem, co się stało z Mercedesem. To było tak, jakby w chwili, gdy wyrosły jej cycki, zobaczyła we mnie wroga. Jill potrząsnęła głową, jej brązowe włosy zatańczyły wokół jej twarzy. „Kiedy była młodsza, świetnie się dogadywaliśmy”.
— Staje się kobietą — powiedziałem. „Wiesz, jak to może być. Czy kiedykolwiek byłeś zazdrosny o swoją matkę?
"Co?" Zmarszczyła brwi. "Nad czym?"
"Byle co. Być może postrzegałeś ją jako rywalkę. Wiesz, wiele dziewcząt, kiedy są młodsze, fantazjuje o poślubieniu swoich ojców. Często, podświadomie, pociągają ich tacy jak on”.
„Czyż nie mówi się tak o chłopcach?” – zapytała, bawiąc się dłonią obrączką. „Żeby poślubili swoje matki. Symbolicznie, oczywiście.
„Oczywiście”, powiedziałem i napisałem na moim tablecie z e-atramentem, „Atrakcyjność dla jej syna? „Jak Doug sobie z tym radzi. Twój syn. Jest dwa lata starszy od Mercedesa, prawda?
– Dwadzieścia – powiedziała i promieniała matczyną dumą. „To dobry chłopak. Podobnie jak jego ojciec. Zmienia się w całkiem przystojnego mężczyznę. Dziewczyny są za nim. Martwię się.
"Oh?"
„Wiesz dziewczyny. Mogą wykorzystać dobrego chłopca. Zwiąż go, każ mu kupować rzeczy, zanim rzucą go dla kogoś innego. Albo przyznać, że zdradzają go ze złym chłopcem czy coś.
„Czy kiedykolwiek zdradzałaś z kimś swojego męża?” Zapytałam.
Potrząsnęła głową. "Oczywiście nie."
„Myślałeś o tym?”
„Kto o tym nie pomyślał? Jesteś żonaty. Z pewnością fantazjujesz o innych mężczyznach.
– Właściwie inne kobiety. Uśmiechnąłem się do niej. — Ale mówimy o tobie. Twoja córka ma powód, by być na ciebie zła, a ja po prostu próbuję to zrozumieć.
Kolor odpłynął z jej twarzy. „Czy ona... myśli, że zdradzam jej tatę?”
"Nie? Nie. Po prostu byłem tego ciekaw. Pochyliłem się do przodu. „Ochraniasz Douga, więc co z twoim mężem. Martwiłeś się kiedyś, że zbłądzi?
"Nie. Mamy dobre małżeństwo”.
„Satysfakcjonujące seksualnie?”
"Chyba. To znaczy, zwykle uprawiamy seks raz w tygodniu. Przesunęła się. „Mam na myśli to, że nie jest tak intensywny, jak kiedyś, gdy byliśmy młodsi”.
– Kiedy był gorącym, młodym ogierem, takim jak twój syn?
Jej policzki się rozjaśniły. „Douga? Dlaczego to powiedziałeś?"
– Cóż, staje się popularny wśród dziewczyn, prawda? To właśnie powiedziałeś. Zauważyli, że jest przystojny. Że jest silny. Założę się, że niejednego z nich to ekscytuje.
– Ja… – Zarumieniła się. „Nigdy nie myślałem o nim w ten sposób”.
Uśmiechnąłem się i zanotowałem: Kazirodztwo jest zawsze najlepszym rozwiązaniem dla dynamiki rodziny.
„Myślę, że powinniśmy spotykać się raz w tygodniu w piątki po moich trzech cotygodniowych spotkaniach z twoją córką. W ten sposób możemy pracować nad doprowadzeniem was obojga do punktu, w którym się kochacie i możecie dzielić się rzeczami”.
"Naprawdę?" zapytała.
„Mmm, myślę, że dzielenie się jest najlepszym rozwiązaniem dla twojej rodziny. Będziemy potrzebować pomocy twojego męża i syna.
- Jestem pewna, że tak - powiedziała, odchylając się do tyłu.
„Więc, czy twój syn uprawiał seks z którąś z dziewczyn?”
Wzdrygnęła się i zwinęła. Uwielbiałem jej reakcję. Sposób, w jaki jej oddech przyspieszył. Teraz, kiedy widziała swojego syna nie jako chłopca, ale jako mężczyznę, wszystko miało się zmienić. Wróci myślami do swoich młodszych lat.
– Prawdopodobnie – przyznała. „To nie jest tak, jak z Mercedesem. On jest facetem. Nie martwię się o niego. Przełknęła. „Dlaczego o nim mówimy? Myślałem, że chodzi o moją córkę.
„Chodzi o twoją rodzinę. Muszę wszystko zrozumieć, aby móc pomóc wam wszystkim wyzdrowieć”. Rzuciłem jej bezpośrednie spojrzenie. „Nie chcesz być bliżej ze swoim synem?”
„I moja córka”.
„Mmm, dotrzemy tam”. Pochyliłem się do przodu. "Zaufaj mi. Tym zarabiam na życie. Twoja rodzina ulegnie przemianie, kiedy z tobą skończę.
Nadzieja w jej oczach była rozkoszna. Nie mogłem się doczekać, aż moja terapia dobiegnie końca. Byłoby niesamowicie. Przeniosłam wzrok na łóżko. Jeszcze kilka sesji i przytulę do siebie córkę w samej bieliźnie, a potem...
Moja cipka się zacisnęła. Uwielbiałem być terapeutą.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sesja 10 z Mercedes Daniels
– Widzisz – powiedziałem, kiedy przytuliła się do mnie, jej jasnobeżowa dłoń spoczywała na bladooliwkowej skórze mojego brzucha, a jej paznokcie były pomalowane na jaskrawoczerwony kolor. Miałam na sobie parę fioletowych majtek i stanik w tym samym kolorze, oba ozdobione pajęczyną jaśniejszej liliowej koronki, tworzącej paskudny wzór. Miała na sobie czarny stanik i stringi, jej ciało było młodzieńcze. Jej skóra była ciepła i miękka. „Czy to nie miłe?”
– Tak, doktorze Elliston – powiedziała, kładąc nogę na mojej, pozwalając im się splatać. Wcisnęło jej kolano między moje uda.
Trochę wyżej...
„Więc dlaczego myślisz, że twoja matka jest o ciebie zazdrosna?” – zapytałem, bezmyślnie gładząc dłonią jej plecy.
"To znowu?" Twarz Mercedesa stężała. „Myślałem, że mi pomożesz? Po co przychodzę trzy razy w tygodniu, jeśli nie po to?”
"Jestem." Wpatrywałem się w jej brązowe oczy, czując mrowienie przebiegające przeze mnie. „Dlaczego myślisz, że jest zazdrosna?”
Wzruszyła ramionami.
– Czy to dlatego, że pociąga cię twój ojciec? Przybliżyłem się do jej twarzy, tak że nasze nosy prawie się stykały. Zażyłość między nami przyprawiała mnie o dreszcze. „Że go pragniesz”.
"Oczywiście nie!" - sapnęła, odsuwając się ode mnie.
– W porządku – powiedziałem jej. „Nie jestem tutaj, aby osądzać. Po prostu wyluzuj. Porozmawiajmy o kłótni, którą stoczyłeś z mamą…
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sesja 11 z Mercedes Daniels
Było napięcie, gdy Mercedes przytuliła się do mnie w swoim białym staniku i fioletowych stringach. Miałam na sobie miękki różowy stanik i dopasowane majtki, obszyte koronką. Moja ręka spoczęła na jej dolnej części pleców. Leżała na boku, jej piersi przyciśnięte do mojego boku, sutki twarde.
„Czy masturbowałeś się, myśląc o swoim ojcu?” Zapytałam.
Jej brązowe oczy rozszerzyły się. Jej nos drgnął, kolczyk w nosie błyszczał. – Skąd pan to wie, doktorze Elliston?
– Zdajesz sobie z tego sprawę, prawda? Pogładziłem jej policzek palcem, moje paznokcie były wypielęgnowane i pomalowane bezbarwnym lakierem. – Prawdziwy powód, dla którego kłócisz się z matką. Kiedy twierdzisz, że jest o ciebie zazdrosna, to projekcja. Jesteś o nią zazdrosny. O tym, co łączy ją z twoim ojcem.
Jej pulchna dolna warga zadrżała. Miała na sobie fioletową szminkę, coś jaskrawego, co tylko młodej kobiecie mogło uchodzić na sucho.
– Chcesz mieć jej miejsce w łóżku swojego ojca – powiedziałem. „Wciąż prowadzą aktywne życie seksualne, prawda?”
– Gdybym zrobiła to z nim, byłoby to kazirodztwo – wyszeptała napiętym głosem. "To nie jest dozwolone."
„A gdyby tak było?” Przesunąłem palcami po krawędzi jej wargi. Moja dłoń na jej dolnej części pleców zsunęła się nieco niżej, muskając górną część jej majtek. „Co by było, gdybyś mógł uprawiać seks ze swoim ojcem i nie byłoby żadnych konsekwencji?”
- Myślę... myślę, że tego bym chciała - wyszeptała. „Żałuję, że nie pozwoliłam mojemu chłopakowi zabrać mojej wisienki”.
- Kazirodztwo to przyjemność - mruknęłam, myśląc o Clincie. Mój brat i mój mąż.
Mercedes wstrzymał oddech. "Skąd miałbyś wiedzieć?"
Mrugnąłem do niej.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sesja 12 z Mercedes Daniels
– To dziwne być nagim – powiedziała Mercedes, jej krągłe piersi zadrżały, gdy wślizgnąłem się do łóżka obok niej, moje ramię znalazło się pod jej ciałem. Przyciągnąłem ją blisko, jej cycki przywarły do mojego boku, wbijając się w zbocze mojego nagiego, lewego piersi. Jej sutki były twarde.
Moje też.
Miała pas startowy czarnych włosów, który prowadził do ogolonych fałdów jej cipki. Miała ciasny dekolt. Miałem czarny krzak, który kontrastował z moją bladooliwkową skórą. Moje sutki, bogate ciemnobrązowe, pchnęły mocno, gdy moje podniecenie rosło.
„Ale czy to nie zabawne?” – zapytałem, przesuwając ręką w dół jej pleców, by spocząć tuż nad jej zadem. „Intymność”.
– Chyba tak – powiedziała, a w tle odbijało się echo kliknięcia metronomu. Taki kojący dźwięk.
„Teraz kazirodztwo”. Spojrzałem w jej brązowe oczy. "Chcesz tego."
"TAk!" syknęła, a jej policzki pokryły się szkarłatem. „To po prostu... to jest przerażające. nie rozumiesz. Nie mogę nic zrobić z tymi uczuciami”.
Przesunąłem prawą ręką po ciele. Jej wzrok podążał za moimi palcami, gdy przecinały mój brzuch i docierały do mojego czarnego krzaka. Moje palce przesunęły się przez mój jedwabisty krzak. Przecisnąłem się przez to. Dotarłem do swoich soczystych warg sromowych. Byłam tak mokra, i to nie tylko dlatego, że byłam podekscytowana. Wsuwam dwa palce w swoją cipkę, a przeze mnie przepływa rozkoszna fala.
"Dr. Ellistonie – sapnęła Mercedes. Oczy dziewczyny rozszerzyły się. "Czy jesteś...?"
Mrugnąłem do niej, a potem wyciągnąłem palce. Były pokryte perłową spermą zmieszaną z moim kremem. Trzymałem je nad naszymi twarzami, cierpki zapach moich soków mieszał się ze słonym zapachem odwagi Clinta.
„Kogo pieprzyłeś?” zapytała, otwierając szeroko oczy w zdziwieniu.
– Mój brat – powiedziałem. Zerknąłem na swoje biurko. Stąd możecie zobaczyć moje zdjęcie w sukni ślubnej, tulące się do Clinta w jego smokingu. To było legalne małżeństwo. Był wysokim mężczyzną, zwykle przystojnym, ale na zdjęciu był wspaniały. Nie miałam wszystkich zdjęć ślubnych na biurku.
Jak ten, który pokazywał jego drugą żonę, ale tylko w sensie duchowym, bo bigamia nie była legalna w Stanach Zjednoczonych.
- To nie tylko mój mąż na zdjęciu - wymruczałam. "To mój brat."
„Ale on jest biały i twój Japończyk”, powiedziała dziewczyna, wpatrując się we mnie.
– Mój ojciec też – powiedziałem, odwracając się z powrotem do Mercedes. „Ten sam ojciec co Clinta”.
Dziewczyna wpatrywała się we mnie z podziwem.
Uśmiechnąłem się i przycisnąłem palce do jej ust. Rozsmarowałem mieszankę kazirodczych soków na jej różowych ustach. Jej język wysunął się, czyszcząc go i szczotkując moje palce. Przez moje ciało przeszedł dreszcz. Drżała przy mnie.
– To smak kazirodztwa – mruknąłem. „Chcesz usłyszeć historię o moim życiu? O jakiejś zabawie, do której wstajemy z bratem?
Skinęła głową.
"Dobrze..."
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Godzinę wcześniej...
Lamai Demir leżała na plecach z maską do spania na oczach, słuchawkami z redukcją szumów na głowie i wibratorem w cipce. Brzęczenie mieszało się z kliknięciem wibratora. Trzęsła się na łóżku, słuchając odtwarzania utworu ASMR.
Autonomiczna reakcja południka czuciowego była spowodowana niskimi dźwiękami, które pobudzały układ nerwowy w relaksujący sposób. Skóra Lamai była pokryta gęsią skórką. Stałem nad nią nagi, jeśli nie liczyć moich sięgających do ud pończoch. Clint kochał mnie w podkolanówkach i przez to czułam się taka niegrzeczna. Moja cipka była soczysta.
Moje drzwi się rozsunęły.
Rzuciłem spojrzenie przez ramię i zmarszczyłem brwi. Minako Mihara, moja recepcjonistka, powinna wiedzieć, żeby nie przerywać sesji i...
– Clint – wydyszałam, kiedy mój przyrodni brat i mąż wślizgnęli się do środka. Miał na sobie parę czarnych spodni i koszulę, z przodu zwisał ciemny krawat. – Czy nie powinieneś być z klientem?
– Anulowane na mnie – powiedział i poluzował je, zbliżając się do mnie. Jego wzrok spoczął na moim nagim ciele. „Kiedy Minako powiedziała mi, co się tutaj dzieje, no cóż…”
Wzdrygnęłam się na widok jedwabnej nitki jego krawata, która się rozwiązała. Moja cipka zacisnęła się, gdy jego oczy przesunęły się po mnie. „Nie powinieneś tu być. Mam pacjenta.
– Ona nie wie, że tu jestem – powiedział, kiedy do mnie dotarł. Ujął mój podbródek. „Moja piękna Pam… Moja królowo… Po prostu musiałem się tobą nacieszyć”.
– A co z Melodią? jęknąłem. – Czy nie będzie zazdrosna?
Mrugnąłem do niej. „Nie ze spermą, którą już zostawiłem w jej cipce. Ma dość uśmiechu na twarzy. Pieprzyłem ją przy oknie jej biura. Każdy mógł ją zobaczyć.
Wzdrygnąłem się, wiedząc, jak bardzo moja siostra-żona to uwielbia.
Moje ręce powędrowały do jego spodni. Pracowałem przy jego skórzanym pasku, podczas gdy on rozpinał koszulę. Zadrżałam, mówiąc: „Mamy dziesięć minut do końca jej sesji”.
"Więc mogę zjeść cię do krzyczącego orgazmu, albo mogę cię ostro zerżnąć," powiedział, rozpinając koszulę, pokazując swoje muskularne ciało. „Ty jesteś wyborem”.
– Pieprz mnie mocno – jęknąłem. „Chcę twojego kutasa we mnie”.
Uśmiechnął się do mnie, kiedy rozpinałam mu spodnie. Wsuwam je w dół jego ud, jego kutas napina bokserki. Pogłaskałem go, moja cipka się zacisnęła. Tęskniłam za tym, by poczuć go w sobie. Ten kazirodczy dreszcz bycia zjednoczonym z własnym ciałem. Ojciec mojej pięknej córki Hikaru. Moje ręce błądziły po jego bieliźnie.
– Chcę, żeby twój kutas mnie mocno pieprzył – jęknąłem. – Proszę, proszę, Clint. Wiesz, jak bardzo to kocham.
- Oczywiście, że tak - powiedział, głaszcząc mnie po twarzy. „Jesteś moją siostrą”.
„Mmm, wszyscy jesteśmy dla ciebie dziwkami, prawda?” Czy moja córka będzie dla niego dziwką, gdy dorośnie? Pomyślałem o mojej następnej pacjentce, Mercedesie. Prowadziłem ją do uwiedzenia jej ojca, budząc ją do uświadomienia sobie, że ma ochotę na swojego tatusia. Chciałem szerzyć radość kazirodztwa.
– Pochyl się nad nią – powiedział mój brat mocnym, rozkazującym głosem. Ten głos, który miał jego harem sióstr kochających go, nasze matki służące mu jako niewolnice, mnóstwo innych kobiet, które poddały się jego namiętnościom, sprawił, że zadrżałam.
– Tak – jęknęłam, a moja cipka ociekała z podniecenia.
Odwróciłem się i pochyliłem nad Lamaiem. Wpatrywałem się w jej ciemną skórę. Miała piękną skórę Azji Wschodniej, ciemniejszą niż moje japońskie pochodzenie. Jej piersi były pełne i duże. W tej chwili wyobrażała sobie, że jej syn ją kocha. Miałem nadzieję, że wkrótce dokona uwodzenia.
Położyłem ręce po obu jej stronach i pokręciłem tyłkiem na brata. Moja cipka zacisnęła się, moje soki przesiąkły moim krzakiem. Jeden koralik przesączył się i spłynął po moim udzie. Wzdrygnąłem się na to uczucie, podczas gdy przeszył mnie paskudny dreszcz.
Jęknęłam, gdy jego kutas wbił się w moje udo. Ten gruby, twardy kutas. Precum rozsmarował się po moim ciele, gdy przesunął czubkiem w kierunku mojej cipki. Wcisnął się między moje uda, znajdując mój jedwabisty krzak. Jęknąłem, gdy otarł się o moją cipkę. Przesuwał swoim kutasem w górę iw dół mojej cipki.
– Clint – jęknęłam, patrząc na Lamaia. Jej twarz wykrzywiła się z przyjemności, gdy wibrator zaczął w niej buczeć. Krzyczała i jęczała, jej nos drgał. Jej duże piersi unosiły się i opadały.
Jej sutki były twarde i ciemnobrązowe.
- Moja królowo - warknął Clint i wbił się w moją cipkę.
Wzdrygnęłam się, gdy mnie wypełnił. Ten cudowny kutas wbił się w moją cipkę. Jęknęłam, serce waliło mi w piersi. Jego kutas wypełnił mnie tak, jak zawsze. Ścisnęłam na nim moją cipkę, masując go, gdy wszedł we mnie. Jego jaja uderzyły w mój krzak, muskając moją łechtaczkę.
Sapnęłam, czując iskrę przyjemności mieszającą się z przypływem błogości. Moje biodra poruszały się w przód iw tył. Poruszałam się wokół jego penisa we mnie. Moja cipa masowała go, gdy rozkoszowałem się byciem nim wypełnionym. Pochodzimy z tego samego ciała. Jego DNA płynęło w moich żyłach.
„Clint, Clint!” Jęknęłam, a moje okrągłe piersi zadrżały. Moje palce zacisnęły się na prześcieradle, kiedy cofnął się i uderzył we mnie.
- Cholera - jęknął, uderzając kroczem w mój tyłek. Poczułam pocałunek jego sztywnych włosów łonowych. – To sprawia, że jesteś mokry, co? Pieprzyć się z pacjentem?
Kiwnęłam głową, moja cipka zacisnęła się wokół jego penisa.
Chwycił moje biodra swoimi silnymi dłońmi. Mógł być prawnikiem, ale wciąż miał tę siłę. Że chce wbić swojego kutasa w moją cipkę. Jego kutas wbijał się we mnie raz po raz. Jego kutas wbijał się we mnie raz za razem. Zadrżałam z zachwytu. Moja cipka zacisnęła się wokół jego penisa. Ta niesamowita uczta przeszła przeze mnie.
Kiedy mnie pieprzył, uderzył mnie w krocze. Każdy jego pchnięcie sprawiał, że przepływała przeze mnie rozkosz. Moje włosy tańczyły wokół jego twarzy. Moje biodra poruszały się z boku na bok. Masowałem go. Zadowolony z niego. Jego penis wbijał się we mnie raz za razem.
To była taka uczta. Niesamowita rozkosz.
Zacisnęłam swoją cipkę wokół jego penisa. Jęknęłam, wbijając palce w pościel. Moje jęki odbijały się echem, mieszając się z moimi pacjentami. Lamai wiła się, gdy pogrążyła się w swoich kazirodczych fantazjach, podczas gdy ja cieszyłem się naprawdę.
“Pam!” jęknął, jego ręce przesuwały się po moim ciele. „Moja ukochana królowo”.
"TAk!" Jęknęłam, moja cipka zacisnęła się na nim. – Och, tak, tak, wbij we mnie tego kutasa. Uderz mocno w moją cipkę.
"Jestem!" Clint dyszał. „Cholera, ta cipka… Pracuj tą cipą wokół mojego penisa. Chcesz tego."
"Ja robię!" Gorący dreszcz przebiegł przez moją cipkę. – Och, tak, tak, Clint! Chcę mieć twoją spermę we mnie dla mojego następnego klienta.
"Oh?" on zapytał.
„Ona ma osiemnaście lat i ma ochotę na swojego tatusia!”
"Gówno!"
Pchnął mocniej, podkręcając mnie. Drżałem, kochając być zjednoczonym z moim bratem. Moja cipka zacisnęła się na jego penisie. Jęknęłam, a moje włosy zakołysały się wokół mojej twarzy. Moje piersi podskakują w rytmie jego pchnięć.
Jego ręce powędrowały w górę i złapały moje piersi. Ścisnął je. Ugniatał je. Jego palce wbiły się w moje ciało. Wzdrygnęłam się, uwielbiając tę niesamowitą ucztę. Ta cudowna namiętność przepłynęła przeze mnie, wybuchając z mojego rosnącego orgazmu.
Jego palce muskały moje sutki. Uszczypnąłem ich. Drażniłem ich. Jęknęłam, rozkoszując się dreszczami w mojej cipce. Moja soczysta cipka stała się gorętsza. Moja cipa chwyciła jego opadającego penisa. Moje biodra poruszały się z boku na bok, poruszając nim. Tarcie budowało i budowało moją błogość.
– Spójrz na te cycki – jęknął. – Są takie duże, prawda?
- Uh-huh - jęknęłam, oblizując usta. Wpatrywałem się w sutki Lamai.
„Pochyl się i ssij jednego”. Pokręcił moimi kłykciami, przez co przeszedł mnie dreszcz.
"TAk!"
Opuściłam głowę, słuchając go prawie tak szybko, jak Lee lub moja mama. Moje włosy opadały na ciało mojej klientki. Dyszała i dygotała, jej głowa z zasłoniętymi oczami miotała się z boku na bok. Chwyciłem się jej tłustego sutka.
Do dupy.
“Tai!” Lamai sapnęła, gdy mocno ją ssałem. Mój język tańczył wokół jej sutka. skubałem ją. „Tak, tak, Tai! Niech mama cię kocha!”
Szarpnęła się i zadrżała. Wiedziałem, że dochodzi, a wibrator doprowadza ją do szaleństwa. Mój własny spuchł, gdy skubałem jej guzek. Clint chrząknął. Uderzył we mnie mocno i szybko. Zakopywał się w mojej cipce.
„Cholera, ona mocno spuszcza się, prawda?” jęknął.
Jęknęłam wokół sutka Lamai.
- Twoja kolej - powiedział Clint, jego prawa ręka przesunęła się z mojej piersi na brzuch.
Do mojego wzgórka łonowego.
Prześlizgnął się przez mój krzak i znalazł moją łechtaczkę. Potarł się moim pączkiem. Piszczałem wokół sutka Lamai. Przyjemność przepłynęła przeze mnie, gdy Clint wbił się w moją cipkę. Wypełnił mnie swoim wielkim kutasem. Jego palec tańczył na moim pąku.
Całe moje ciało zadrżało. Moja cipka ścisnęła jego penisa. Tarcie wzrosło. Ssałem mocno gruby sutek mojej pacjentki. jęknąłem. Palce Clinta tańczyły na mojej łechtaczce, gdy jego kutas wypełniał mnie raz za razem.
Przyszedłem.
Soki tryskały z mojej cipki wokół jego penisa. Kąpali moje uda w mojej namiętności. Moja cipka zmarszczyła się wokół jego penisa. Wiłam się z radości. Jęknęłam i sapnęłam wokół sutka mojego pacjenta, podczas gdy Clint zagłębiał się we mnie.
– Cholera, Pam! jęknął. „Uwielbiam czuć, jak cipka mojej królowej drga wokół mnie”.
Radość przepełniła mój orgazmiczny błogostan. Przyjemność zagościła w moim umyśle. Zagłuszyło moje myśli. Moja cipka mocno spazmowała się wokół jego penisa. Tęskniłem za nim. Wbijał się w moją cipkę w kółko, wysyłając falę za falą ekstazy pędzącej przez mój umysł.
Przed moimi oczami pojawiły się gwiazdy.
Mocno ssałem.
Clint jęknął.
“Pam!” warknął, mocno naciskając palcami na moją łechtaczkę. Wewnątrz mnie wybuchają iskry. Jego kutas wbił się we mnie po rękojeść.
Jego sperma wystrzeliła w moje głębie.
Zalały mnie te niesamowite wytryski spermy. Zryw za gorącym zrywem spermy wypełnił moją cipkę. Moja cipka skurczyła się wokół jego penisa. Wydoiłam go, gdy rozkosz przepłynęła przeze mnie. Ta cudowna błogość płonęła w moim umyśle. Jęknęłam, moje ciało drżało, gdy wypłynęły ze mnie soki. Spływały po moich udach.
To była cudowna powódź gorącej namiętności. Jęknęłam z zachwytu. Moja cipka drgała i spazmowała się wokół jego niesamowitego kutasa. Kochałem tę chwilę. To była najlepsza rzecz do przeżycia. Nasienie mojego brata wypełniło mnie.
- Moja piękna królowo - jęknął Clint. Jego palce ściskały moje cycki. „Potrzebowałem tego. Kocham cię, Pam. Cholera, chciałbym mieć więcej czasu dla ciebie.
Odpiąłem usta od sutka mojego piszczącego klienta. Wyprostowałem się, moja cipka wciąż falowała wokół jego penisa, gdy mój orgazm umarł. Jego ramiona mnie obejmowały. Wciągnął mnie w swoje objęcia. Odwróciłem głowę. Clint pocałował mnie przez ramię. Jego usta roztopiły się na moich. Nasze języki razem tańczyły.
Clint przerwał pocałunek. Zerknął na Lamaia. „Jest w to zaangażowana. Przyszła ciężko.
– Ona chce być ze swoim synem – powiedziałem.
„Czy jest gotowa na prawdziwą zabawę?” – zapytał Clint, jego kutas wciąż był we mnie twardy. Czy wziął jedną z czerwonych pigułek mojej matki? Super Viagra wyszła z fazy testów i prawie uzyskała aprobatę FDA. Trwało to wieczność, ale wkrótce będzie dostępne poza kilkoma źródłami.
Jednak to pozwoliło Clintowi nadążyć za rodziną.
„Hę?” – zapytał, ściskając moje piersi. – Czy ona ma ochotę na prawdziwą zabawę?
Zadrżałam i przełknęłam. "Chyba tak."
Oderwałam się od niego i sięgnęłam do Lamai. Wyciągnąłem wibrator z jej cipki. Jęknęła i jęknęła, a jej ciało poczerwieniało. Na jej liczniku pozostały tylko dwie minuty, ale zdążyliśmy przed moim kolejnym pacjentem.
Odsunąłem jej słuchawki na bok. Słyszałem nagranie ASMR mówiące: „Mamusiu, tak bardzo cię kocham” — powiedział szeptem młody mężczyzna. To było seksowne. Głęboko. Głos Clinta. „Chcę znowu być w tobie, mamusiu”.
„Czy jesteś gotowy na naprawdę tabu fabularną?” mruknąłem. „Mam dla ciebie kutasa do zerżnięcia. Po prostu udawaj, że to Tai.
Wzdrygnęła się, jęknęła. – Kogut, doktorze Elliston? Kto?"
"Moi bracia."
Westchnęła. – Ten, o którym mi opowiadałeś?
Polizałem jej ucho. „Mhm, to ten. Po prostu pieprzył mnie, kiedy ty się trzęsłeś. Moja cipka jest pełna spermy. Czy chciałbyś posmakować naszego kazirodztwa, kiedy on cię pieprzy? Czy chciałbyś posmakować dowodu, że nasza zakazana namiętność jest możliwa? Wyobraź sobie, że jestem dziewczyną Tai. Po prostu przejebali. Złapałeś ich, a teraz... Teraz muszą cię zadowolić. Podzielić się z Tobą."
"O tak!" Lamai jęknęła, jej duże piersi unosiły się i opadały. „Możesz być Olivią”.
– Miłej zabawy – wyszeptałem i ponownie założyłem jej słuchawki.
- Cholera, to było gorące - jęknął Clint. „Uwielbiam patrzeć, jak pracujesz z pacjentami. Masz umiejętność.
Zarumieniłam się i uśmiechnęłam do niego. "Dziękuję."
„Usiądź na jej twarzy. Pozwól jej wylizać całą moją spermę z twojej cipy. Jego nasiąknięty cipką kutas pulsował. „Chcesz tego, prawda?”
– Wiesz, że tak – wydyszałem. „Pamiętasz Katarzynę?”
Uśmiechnąłem się. „Czy to ona chciała zlizać spermę męża z cipki swojej siostry?”
„Nie tylko sperma jej męża”, jęknęła Pam. „Chciała, żeby jej siostra została zgwałcona zbiorowo, a potem chciała to wszystko wylizać”.
"Czy ona?"
– To jest poufność między pacjentem a klientem – powiedziałam, kiwając głową.
- Jesteś takim złym terapeutą - jęknął Clint.
zachichotałam. Byłem.
Siedziałem okrakiem na Lamai, sperma Clinta wyciekała z mojej cipki i plamiła mój krzak. Usiadłem okrakiem na twarzy starszej kobiety. Była w wieku mojej matki, jej ciało wciąż było seksowne. Uwielbiałem sprawiać, że moja matka, jedna z naszych seksualnych niewolnic, lizała mnie do czysta po tym, jak Clint we mnie skończył.
Przycisnąłem swoją cipkę do twarzy Lamai. Dyszała i drgnęła. Potem wylizał jej język. Wzdrygnąłem się, gdy drażniła się z kazirodczą mieszanką mojego brata i mnie. To był taki wspaniały dreszczyk emocji. Jej język rozsunął moje fałdy. Drażniła mnie. Pogłaskał mnie. Ogarnęło mnie ciepło. Kołysałam głową w przód iw tył, jedwabiste włosy tańczyły na ramionach.
Poruszałem biodrami w przód iw tył, ocierając się o jej twarz. Moja sperma rozlała się w jej ustach. Wylało się z mojej cipy. Kazirodcza namiętność wypełniła jej usta. Chwyciłem jej cycki. Ścisnąłem te bujne kopce, gdy jej język wbił się w moją cipkę, zgarniając wytrysk mojego brata.
- Jest tego spragniona - powiedział Clint, wspinając się na łóżko, jego klatka piersiowa unosiła się i opadała. Miał matę ciemnych włosów na klatce piersiowej.
Wzdrygnęłam się na widok tego, jak seksownie wyglądał. Kiwnęłam głową i zadrżałam. Moja ręka wystrzeliła i złapała jego penisa. Chwyciłam go, głaszcząc i kochając jego dotyk w moim uścisku. Jego penis pulsował i pulsował, nasmarowany moim kremem.
Przyciągnąłem go do cipki Lamai. „Zerżnij ją mocno. Niech wie, jak niesamowite może być kazirodztwo”.
– Nie zawiodę cię – powiedział, a jego ciemne oczy spotkały moje.
Nigdy nie znałem naszego ojca, ale mówiono, że wygląda jak Clint. Gdybym najpierw spotkała starszego… Mogłabym zrozumieć, dlaczego córka, taka jak Mercedes, chce być z tatusiem. Clint miał tę ojcowską siłę. Ta dominacja. Moja cipka rozpłynęła się na ustach Lamai.
„Kocham cię”, jęknęłam, wciskając go w jedwabisty krzak Lamai. „Zerżnij ją mocno. Pocałuj ją.
Mrugnął do mnie i pchnął.
Lamai jęknęła w moją cipkę, poruszając głową. Zewnętrzna część jej słuchawek z redukcją szumów ocierała się o moje łydki. Jej pasja sprawiła, że moja cipka była niesamowita. Miałem kolejny narastający orgazm i narastający we mnie. Jej język zlizał jego wytrysk. Oczyściła mnie, żyjąc swoją fantazją.
Jej jęki szumiały wokół moich fałd, drażniąc mnie. Dyszałem, wijąc się na niej, moje piersi kołysały się przede mną, gdy patrzyłem, jak kutas Clinta wchodzi i wychodzi z jej cipki. Zakopał się w niej po rękojeść. Raz po raz zanurzał w niej swojego penisa.
Pieprzył mojego pacjenta. Dał jej to, czego potrzebowała. Zawsze dawał mi to, czego potrzebowałem.
Jego ręce odnalazły moje piersi. Zważył je. Ugniatał je. Zadrżałam, moje namiętności topniały. I threw my arms around his neck and leaned in. I kissed him with hunger. I felt the strength of his lips, the shadow of his stubble.
He growled into our kiss, fucking my patient hard. Lamai churned my pussy up as she licked out all my cum. She feasted on me while the pleasure surged through me. My hips wiggled from side to side. I ground on her. Savored this moment.
To było niesamowite.
The pleasure built and built in me. That wonderful delight swelled. I trembled, on the verge of exploding out of me. I groaned, my tongue dueling with Clint's. His fingers dug into my breast as he slammed into the mother hard.
“Olivia!” moaned Lamai, still imagining I was the object of her jealousy: her son's girlfriend. “Ooh, you taste good full of my son's cum. Ooh, my baby boy pumped so much into you, but he's going to give me more! He loves me more!”
Clint broke the kiss and grinned at me. “Lucky kid.”
“Mmm, he will be when I unleash her on him,” I moaned, my hips wiggling from side to side. “She'll devour him.”
"Cholera!" he grunted. “I went into the wrong field.”
“You went into the right field!” I panted, rubbing my nose against his. “You're doing great work.”
He kissed me hard again. I felt his love. He slammed his dick to the hilt in her. She moaned, her tongue churning up my pussy. I whimpered, my hips grinding my twat on Lamai's hungry mouth. Her tongue danced around inside of my snatch. She teased me. This amazing bliss built and built in me. This hot passion that would have me exploding in rapture.
My brother's tongue danced in my mouth. His fingers played with my nubs as my patient pleased us both. Her pussy was massaging my brother's cock. She'd make him explode. He'd pump his cum into her depths.
A heady shudder ran through me.
I built closer and closer to my orgasm. With every heartbeat, I surged towards that amazing explosion. It was this hot bliss. It would have me screaming in joy. My tongue danced with Clint's as we shared this amazing moment.
I couldn't wait to share all my patients with him.
I was such a pervert. Clint had changed me when he seduced me into his incestuous harem. He had broadened my appetites in such wonderful ways. My hand drifted down his chest as I shuddered, my pleasure building and building. I scratched at his muscular pecs, moaning louder.
Clint broke the kiss and snarled, “You going to cum on her face?”
"TAk!" sapnąłem. “So hard.”
Uśmiechnął. “You love it, molesting your patients.”
Skinąłem głową. "Wiesz to. You know what I love. What I am.”
“One of my two queens,” he groaned. “My wife.”
I smiled, my eyes brimming with tears of joy. I kissed him again. I savored my brother's strong lips as Lamai's licking sent me hurtling towards my orgasm. She'd cleaned out his spunk but she still feasted on me. Her tongue lapped across my clit.
“Mmm, yes, yes, Tai! Fuck Mommy! I'm going to cum on your cock!” My patient nibbled on my clit. “And you, you little skank, oooh, I had no idea pussy tasted so good. Maybe I'll let you fuck my baby boy just so I can lick him out of you. So I can clean up his messes like a good mommy.”
Clint broke our kiss and groaned, “Damn, she's a pervy mom. I love it.”
I winked at him then gasped as she sucked on my clit.
My pussy clenched as the pleasure surged through me. My back arched, my breasts jiggling in Clint's grip. The rapture surged through me. Then I exploded in ecstasy. My orgasms slammed through me.
“Clint!” jęknąłem.
He kissed me again as I came on Lamai's lips. My juices gushed out of me. They dumped down her throat. My hips wiggled back and forth. I danced on her, teased her. This rapture shuddered through me. He slammed hard into her, the bed rocking as I quivered.
Ecstasy burned across my thoughts. My tongue dueled with his while Lamai's danced through my folds. She licked my pussy, drinking the juices that gushed out of me. She whimpered and moaned while I groaned and gasped.
I climbed higher and higher.
“Tai!” she moaned. “Oh, yes, yes, son!”
Lamai bucked on the bed. Clint broke the kiss and gasped, “Damn! Her pussy is sucking at me.”
“Flood her!” I howled, my orgasm climbing to higher and higher peaks. “Give her what she craves! Give her that taste of incest!”
He buried to the hilt in her. I saw the rapture twisting across his face. He grunted, his jizz pumping into my patient's cunt. My brother looked so hot as he came. I cupped his face, staring into his eyes as we shared Lamai.
“Goddamn, I love you, Pam,” he growled as her pussy milked his dick.
I shuddered, my orgasms dying now as joy suffused me. "Tak bardzo cię kocham. I'm so glad we found each other.” I pressed my forehead into his. “I'm so glad to be yours. I love you, Clint.”
We kissed again while Lamai squealed in delight. I buzzed in rapture, trembling from the wild bliss my brother and I just shared. It was such a delicious treat. A wild delight. I groaned, my heart thundering in my chest.
We fell apart not long after that. Lamai dressed with a smile on her face, nodding to my brother as he lounged naked in my chair. wzdrygnąłem się. I had twenty minutes before my next client. Mercedes Daniels and her jealous need. Kocham to. I was seeing both her and the mother.
They were an interesting pair.
“Before you go,” I whimpered. “Can I have more cum in my pussy.”
He arched an eyebrow at me.
“For my next patient. I just had an idea.”
My brother and husband grinned at me. “I'm always eager to give you what you need.”
I shuddered in delight. Kochałam go. Loved our family.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Session 12 with Mercedes Daniels
“That's insane,” Mercedes gasped when I finished telling my story of my afternoon romp with my husband and brother. “You touched your patient. You let your brother... fuck her?”
I cupped Mercedes's breast with my cum-stained and pussy-soaked fingers. I kneaded her firm, youthful flesh. “Sexual therapy is important.” I leaned towards her. “There's a reason I only take female clients.”
I kissed the eighteen-year-old girl on the mouth.
Ciąg dalszy nastąpi...