Mówili mi, że w dniu śmierci mojego ojca to się zaczęło. To był dzień, w którym moja mama się zmieniła. Niektórzy mówili, że to szok i zapewniali, że to minie. Nie cierpiała na depresję, ani na katatonię. Kiedy wróciłem do domu, mogłem dokładnie zobaczyć, co mieli na myśli. Poruszała się jak w transie, cicha i apatyczna. Dużo spała i mało mówiła. Godzinami wyglądała przez okno i słuchała, co mówią ludzie, ale nikt nie był w stanie mi powiedzieć, co naprawdę widziała i słyszała. Nie wyglądała na zmartwioną ani zrozpaczoną. Nie było płaczu ani płaczu, po prostu stan pozbawionej emocji bierności. „Dee...
1.2K Widoki
Likes 0