Najpiękniejszy ślub mieliśmy nad brzegiem jeziora Tahoe. To była połowa maja. Pogoda była po prostu idealna, podobnie jak otoczenie. Zdecydowaliśmy się na ślub o zachodzie słońca i było tam pięćdziesięciu przyjaciół i krewnych. Byli tam oboje moi rodzice, podobnie jak oboje rodzice mojego nowego męża, chociaż nigdy nic sobie nie powiedzieli. Byli rozwiedzeni przez cztery lata i nie był to przyjemny rozwód. Po weselu zarezerwowaliśmy dużą salę przyjęć w jednym z dużych hoteli z kasynem. Przyjęcie było równie piękne jak ślub. Mój tata nie szczędził żadnych wydatków, aby wszystko przywoływało wspaniałe wspomnienia na wszystkie lata, które dopiero miały nadejść. Było więcej...
1K Widoki
Likes 0