W haremie cesarza
1.
"Czy wiesz kim jestem?" – zapytałem przykutą łańcuchem dziewczynę przede mną. Kobieta wyglądała na taką małą, kulącą się przed moją wyprostowaną męskością. Unikała mojego wzroku i uklękła w milczeniu.
"Odpowiedz mi!" Krzyknęłam, trzaskając biczem w dłoni o ozdobną marmurową podłogę. Oczywiście nigdy nie mógłbym użyć na niej bicza, za bardzo doceniałem nieskazitelną skórę moich kobiet, zbyt często zostawiałem blizny na jednej z nich, ale ona o tym nie wiedziała.
- Jesteś cesarzem Domicjanem - powiedziała cicho. „Zabiłeś moją rodzinę”.
– Ach, mylisz się, moja śliczna – odpowiedziałam szybko. „To moi żołnierze zabili twoją rodzinę i zostałbyś zgwałcony i zamordowany wraz z nimi, gdyby jeden z moich zaopatrzeniowców nie podróżował wśród oddziału, który zdobył twoją farmę”. Jej piękne niebieskie oczy wpatrywały się we mnie ze strachem. – Znalazłbyś się teraz w rynsztoku jako zwykła dziwka – kontynuowałem. „Gdybym nie odkrył, że masz zniewalającą urodę, która byłaby wspaniałym dodatkiem do mojego haremu”. Aby podkreślić znaczenie tego zdania, złapałem ją za podbródek i zajrzałem głęboko w jej duszę. „Więc lepiej zacznij udawać wdzięczność”.
Rzuciłem ją na ziemię i odszedłem do mojego pełnego kieliszka wina, żeby się napić.
– Jestem jedynym prawdziwym panem tego świata – powiedziałem. „Od Morza Węży do północnych lodowych pustkowi moi żołnierze przejmują kontrolę nad planetą. Zatrudniam 100 wielkich uczonych i filozofów, którzy wyjawiają mi sekrety świata, oraz trzech wielkich czarodziejów, którzy wiedzą to, czego nie wiedzą uczeni. Zgwałciłem 1000 kobiet i spłodziłem 300 synów”. Większość z nich była oczywiście w mojej dzikiej młodości, szturmując równiny z 20 000 jeźdźców.
Pamiętam zapach dymu i krwi, który unosił się w powietrzu, gdy plądrowaliśmy miasto i zabieraliśmy jego kobiety dla naszej przyjemności. Wydawało mi się, że to było tak dawno temu. Odkąd stałem się bardziej wybredny w stosunku do kobiet, mój gust wyostrzył się na starość. „Jesteś w mojej stolicy Maradrim, najwspanialszym mieście, jakie kiedykolwiek założył człowiek. 20 lat temu zdobyłem miasto Penatos swoją siłą, przemianowałem je na cześć bogini, która pokazała mi drogę do zwycięstwa, i zapoczątkowałem największe imperium, jakie ten świat kiedykolwiek widział i kiedykolwiek zobaczy. Czuwam nad tym wszystkim z mojej wielkiej cytadeli i cieszę się łupami z moich podbitych ziem. Pociągnąłem ją za jej długie czarne włosy z powrotem do kolan. Ona płakała.
„W tym ich kobiety”. Ten był wyraźnie rzadkim znaleziskiem, agent, który uratował ją przed gwałtem i mieczem, zasłużył na swoje złoto. Jej skóra była oliwkowa, a włosy kruczoczarne, ale jej oczy były przenikliwie niebieskie, a jej twarz miała ostre, niebezpieczne rysy. Z wąską talią, ale krągłym ciałem i pulchnymi piersiami, z niecierpliwością oczekiwałem, że ją zbezczeszczę. Pochodziła ze skalistego, żeglarskiego półwyspu gdzieś daleko na wschodzie. Odczytałem imię wyryte na jej łańcuszkowym naszyjniku.
— Marina — powiedziałem. „Ładne imię dla pięknej dziewczyny”. Mój głos złagodniał i zmieniłem się, starając się sprawić, by poczuła się bezpieczniej. – Tu będziesz bezpieczna, Marina. Przekonasz się, że nie jestem takim okrutnym panem. Potrafię być nawet hojnym kochankiem, choć czasami mogę wziąć więcej, niż kobieta musi dać. Będziesz karmiony najlepszym jedzeniem i oszczędzisz dotyku jakiegokolwiek innego mężczyzny. Kiedy umrzesz, zostaniesz pochowany w moim mauzoleum, w honorowym miejscu, a jeśli urodzisz mi synów, twoje imię zostanie wypisane złotem jako ta, która urodziła dziedzica Boga-Króla. Córki wrócą do twojej ojczyzny, aby zostały wychowane przez twoich najbliższych krewnych. Wierzę, że twój najmłodszy brat wciąż żyje. Słysząc to, w jej oczach pojawił się błysk światła i westchnęła z radości. Łza szczęścia spłynęła po jej policzku.
„Marcus?” Zapytała niepewnie.
– Jeśli tak ma na imię, to tak. Naucz się zadowalać mnie całkowicie swoim ciałem i umysłem, a będziesz żył długo i szczęśliwie. Jeśli ci się nie uda, cóż, w ten czy inny sposób wydobędę z ciebie przyjemność, chociaż prawdopodobnie tego nie przeżyjesz. Jeśli podniesiesz na mnie rękę lub sprzeciwisz się mi w sposób, który nie wydaje mi się zabawny. Wskazałem na szerokie, eleganckie okno, z którego roztaczał się wspaniały widok na niebo i port. „Do klifów jest 1500 stóp, a sępy są zawsze głodne”. Marina wzdrygnęła się i odwróciła wzrok od powiewających firanek w oknie.
„Twoje siostry zawsze chętnie witają nowego członka i słyszałem, że nieźle się bawią, kiedy nie potrzebuję wyzwolenia. I nie mam na myśli tylko echeqa. Echeqa była grą polegającą na przesuwaniu pionków wojskowych po planszy w szachownicę, która przyjęła się w Penatos z jakiegoś podbitego przeze mnie królestwa. Nie miałem do tego cierpliwości, ale niektóre z moich dziewcząt miały większe umiejętności niż nawet moi najlepsi generałowie. „Otrzymasz jedwabne szaty i oczekuje się, że zachowasz swoją figurę nawet po ciąży”. Tyle razy wygłaszałem to przemówienie, że z trudem powstrzymywałem znudzenie i niecierpliwość na rozpoczęcie prawdziwej zabawy. „Zachęcam do nauki czytania. Moje konkubiny mogą zażądać czegokolwiek z biblioteki uczonego, a ty możesz pisać listy do dowolnej wybranej przez siebie osoby. Oczywiście zostaną przeczytane, aby upewnić się, że nie zdradzasz moich sekretów, ale zrozumiesz potrzebę bezpieczeństwa.
Nalałem nam obojgu kieliszki wina, zgodnie z tradycją przed wprowadzeniem nowego nabytku.
„Czy jakakolwiek część twojego stanowiska jest dla ciebie niejasna? Jeśli jesteś tak głupi, że nie dostrzegasz luksusów swojego nowego życia, nadal masz jedno wyjście.” Nie musiałem wskazywać na okno, jej oczy natychmiast skierowały się na nie. Mądra dziewczyna. Wystarczająco sprytny, by odrzucić tę ścieżkę.
„Będę twoim małżonkiem”. Byłem zadowolony, ale nie na tyle, by tolerować brak szacunku. Moje oczy stwardniały, a mięśnie napięły się.
„Nie myl się, dziewczyno!” syknąłem. „Nie jesteśmy sobie równi i będziesz się do mnie zwracał per Imperatorze”.
– Przepraszam, chwalebny. Dużo lepiej. – Chętnie zostanę twoją małżonką, panie. Zrelaksowałem się ponownie i przyłożyłem kieliszek do jej ust, jej nadgarstki były związane łańcuchami za plecami.
„Więc pij, twój trening zaczyna się teraz”. Odchyliłem kielich, a ona wraz ze mną wypiła fioletowe wino. Kiedy nasze szklanki były puste, postawiłem je na stole. Wino wylało się z jej ust i spłynęło po brodzie na unoszące się piersi. Była szczególnie piękna w magicznych pomarańczowych światłach, które oświetlały komnatę. „Szczerze mówiąc, Marina, mam nadzieję, że to przeżyjesz”. Spojrzenie strachu pojawiło się na niej.
"Gwardia!" — powiedziałem dwóm eunuchom, którzy czekali na schodach. Cała cytadela miała spiralne schody jako rdzeń, który kręcił się wokół systemu koszy i kół pasowych. Byłem niesamowicie dumny ze swojej konstrukcji. Był to pierwszy wielki pomnik moich rządów. „Wezwij Kristę, już czas”. Strażnicy skinęli głowami i zeszli na trzy poziomy haremu bezpośrednio pod nami.
Piętro, które zajmowałem z Mariną, było bańką na samym szczycie wieży. Podłogi były z szlachetnego marmuru inkrustowane złotem, a ściany dookoła były pomalowane malowidłami przedstawiającymi moje zwycięstwa, a na suficie znajdowała się doskonale dokładna mapa gwiazd, zaczarowana, by zmieniać się wraz z porami roku i porą dnia, chociaż pogoda była kapryśna. Zawsze perfekcyjnie.
Aksamit i jedwab zdobiły meble w pokoju, w tym masywne puchowe łóżko wykonane z części okrągłego pokoju i poduszki wyściełające każdy brzeg. Wysokie okna z satynowymi zasłonami były rozmieszczone co 10 stóp, ale huczący ogień zawsze sprawiał, że pomieszczenie było szerokie. Największe okno, to, którym zagroziłem Marinie, wychodziło na morze z klifu, na którym zbudowano moją cytadelę. Niekończący się ocean przypomniał mi, że zawsze są nieodkryte lądy do odkrycia. I zrobić moje.
Powierzchnia pokoju 500 stóp kwadratowych była przeznaczona na basen, obok niego stała wysoka szafka, w której trzymałem wszystkie zabawki, których mogłem użyć na moich kobietach, oraz kilka innych niespodzianek, przykrytych prześcieradłami. Zastanawiałem się, czy mógłbym go otworzyć dziś wieczorem.
– Ile masz lat, Marino? Zapytałam.
– 17 lat, milordzie – odpowiedziała szybko. Cudownie, pomyślałem. Mocne i płodne. Miałem dziewczyny młodsze i starsze, ale jednej z tych dwóch cech zawsze brakowało, zanim skończyły 15 lat i po 25. Jeśli dobrze rozegrała swoje karty i szybko się uczyła, miałaby wielu wspaniałych synów i umarłaby w dojrzałym wieku. . Usłyszałem, jak Krista wchodzi po schodach w otoczeniu dwóch eunuchów.
– Dziękuję – powiedziałam, nie odwracając się. „Proszę zamknąć drzwi wychodząc”. Pozostawiając za sobą swoją szarżę, obaj ponownie zeszli na dół i zamknęli obie strony okrągłej klapy. Kiedy zamknęły się z hukiem, zwróciłem się do Kristy.
Krista była po trzydziestce, miała kasztanowe włosy i zdrową karnację. Nabyłem ją, gdy była na wczesnym etapie schyłku swej urody. Początkowo myślałem, że wypuszczę ją na ulice, ale wyczułem w stosunku do niej pewną energię seksualną i okrucieństwo. Chociaż była stara jak na standardy moich zwykłych stażystek, jej deprawacja i sposób, w jaki obchodziła się z moim kutasem, uczyniły z niej wzorową konkubinę. Spłodziłem z nią dwóch synów, a cztery lata temu uczyniłem ją moją główną asystentką w szkoleniu, kiedy posunąłem się trochę za daleko. Chociaż jej biodra były szerokie, a jej pełne piersi zaczynały opadać, wątpiłem, czy kiedykolwiek miałbym serce, by ją zabić.
„Kristo” – zwróciłem się do niej. „Co powiedziały ci twoje siostry, kiedy opuściłeś kwatery kobiet?” Krista, jak wiele moich dziewczyn, nie była nawet skrępowana w mojej obecności i była ubrana w rozpięty z przodu biały jedwabny szlafrok. Krista przeszła tak wiele treningów, że promieniała i wygłodniała spoglądała na zalęknioną Marinę.
– Powiedzieli: „Modlę się o twój powrót”, mój panie.
„I dlaczego mówią to każdej kobiecie, która przychodzi do mojego pokoju?”
„Ponieważ wiemy, że każdej nocy możesz zdecydować się odebrać nam życie. Chociaż zajmuję honorowe stanowisko wśród twoich małżonków, jestem jednorazowego użytku, a każdego z nas można zastąpić tak szybko, jak można nas zabić.
„Zgadza się” – odpowiedziałem. – Ile mam konkubin, Kristo?
„52, milordzie. powstało 39 z nich”. Kiedy kobieta rodzi mi syna lub wykazuje się wyższymi umiejętnościami erotycznymi, „ugruntowuje się” i ma prawo do pewnych przywilejów, między innymi będąc nieskrępowanym w mojej komnacie. Dziewczyna, która nie zadomowiła się w ciągu pierwszych trzech miesięcy, zwykle nie przetrwała długo.
„Spośród 52 kobiet, które zrobiłyby dla mnie wszystko, żeby tylko przeżyć, czy myślisz, że zależy mi na zabiciu kilku z nich każdego miesiąca, Marina?” Słowa Mariny uwięzły jej w gardle.
– N-nie, milordzie.
„Dobra dziewczynka” – odpowiedziałem. Krista zrzuciła jedwabny szlafrok i postawiła Marinę na nogi, trzymając ją za związane nadgarstki. „Trening składa się z trzech części. Będziesz musiał doprowadzić mnie do orgazmu na trzy sposoby, najpierw cipką, potem rękami, a na końcu ustami. Możesz pomyśleć, że to nie takie trudne, ale na każdym etapie będziesz miał pewną, powiedzmy „przeszkodę”, z którą będziesz musiał walczyć. Jeśli nie pokonasz tej przeszkody i nie sprawisz, że rozleję moje nasienie, zostaniesz zdmuchnięty jak świeca”. Marina jęknęła.
„Nie bój się tak, siostro” – gruchała jej do ucha Krista. „Jeśli to przeżyjesz, będzie to najgorsze, czego kiedykolwiek doświadczysz w służbie Imperatora. Mnie samemu udało się uznać szkolenie za przyjemne.”
– Kristo – powiedziałem. „Przygotuj zapasy”. Krista podeszła do mojej ściany z akcesoriami i zerwała czarną satynową tkaninę z zestawu drewnianych kolb. Przyciągnęła je do mnie i otworzyła. Chwyciłem przerażoną Marinę, włożyłem jej głowę i nadgarstki w otwory, po czym zamknąłem aparat. Jej jędrne pośladki i dziewicza dziura były gotowe do wzięcia.
„Teraz zobaczmy, jak delikatna jest ta piękna szyja”. Nie zważając na jej przyjemność, brutalnie spenetrowałem jej usta i dziewictwo. Wypłynęła z niej strużka krwi. Przy tym pierwszym pchnięciu jej ramiona uderzyły z głuchym łomotem w drewniane kolby i krzyknęła z szoku.
„Ugh! Ładny, dopasowany krój – powiedziałem jej. „Masz dobry start”. Zaatakowałem jej cipkę z intensywnością i poczułem rosnącą przyjemność z dziewiczej cipki Mariny. Jej głowa i szyja były karane twardym drewnem dyb. Z każdym moim pchnięciem jej gardło odbijało się od dna otworu. Potrząsnąłem nią dziko, gdy ją pieprzyłem, wysyłając wszystkie strony jej szyi w dyby. Mógłbym tutaj krztusić się i skomleć z powodu nacisku na jej tchawicę.
Wiele razy słyszałem jeżący włosy trzask kobiecych kręgów, gdy jej szyja w końcu się poddała, a jej głowa odbiła się od przedniej części kolby i zwisała bez życia, a jej skóra była nabrzmiała i skręcona. Marina najwyraźniej pochodziła z silnego rodu. Jej pochwa pulsowała wokół mojego penisa, mówiąc mi, że wciąż opiera się mojemu atakowi.
"Jestem blisko!" Krzyknąłem do niej. To była prawda. „Czy możesz przeżyć jeszcze trochę?” Aby było to dla niej jeszcze trudniejsze, złapałem ją za biodra i podniosłem jej stopy z ziemi, tak że opierała się tylko o drewno na nadgarstkach i tchawicy. Bezlitośnie uderzyłem jej otwarciem w moją męskość i poczułem nagromadzenie nasienia w moich jądrach. Coś zaskrzypiało, mogło to być drewno, a może kości Mariny bliskie pęknięcia.
Myśl o śmierci ładnej dziewczyny, kiedy miałem w niej skończyć, doprowadziła mnie do orgazmu. Nie próbowałem się kontrolować, gdy wstrzyknąłem spermę w łono Mariny, stawiając jej stopy z powrotem na ziemi, kiedy uwalniałem się w ekstazie. Marina westchnęła głośno z ulgą przez szloch z przerażenia. Nie wiedziała, że najgorsze dopiero przed nią.
„Prawdę mówiąc, cieszę się, mistrzu”, wtrąciła się Krista, kiedy odsunąłem się od dziewczyny i odblokowałem kolby. „Uważam, że skręcenie karku jest zbyt gwałtowne jak na moją kobiecą wrażliwość”.
– Ze wszystkich rzeczy, które widziałeś, tej nie lubisz – powiedziałem z sarkastycznym niedowierzaniem. Krista uśmiechnęła się złośliwie i poszła przygotować następne urządzenie.
„Jestem słabszej płci, milordzie, mój żołądek nie jest tak silny jak twój”. Krista z rozmachem zdarła materiał z następnej zabawki, szubienicy. Oczy Mariny wyraźnie zmieniły się z nadziei w rozpacz. Zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, pchnąłem ją na Kristę, która zawiązała pętlę na głowie Mariny i wyregulowała ją tak, aby była odpowiednio napięta. Nie za ciasno, powolna śmierć. Wspiąłem się po stopniach platformy przymocowanej do maszyny egzekucyjnej.
„Marina, od chwili, gdy twoje stopy oderwą się od ziemi, masz czas, aby mnie zdjąć. Jeśli stracisz przytomność, już się nie obudzisz. Kristo!” zasygnalizowałem. Krista dźwignęła się i obróciła drewnianą korbę, która podniosła ofiarę. Szybko zaczęła walczyć, gdy poczuła ciśnienie odcinające jej drogi oddechowe. „Powiedziałbym, że masz pięć minut, to byłoby więcej niż wystarczająco czasu na robotę ręczną, ale właśnie spuściłem się i będziesz musiał ponownie doprowadzić mnie do erekcji”.
Marina nie marnowała czasu i chwyciła moją męskość obiema rękami, gdy tylko przestała odrywać się od ziemi. Szarpnęła mnie z odpowiednią desperacją, jakby od tego zależało jej życie. Powoli wskrzesiła mojego zużytego kutasa. Miała pewien talent, ale szybka ocena mojej przyjemności i jej zmagań dała mi ponure spojrzenie na jej przetrwanie na tym etapie. Pogładziłem jej bladą twarz, pocierając kciukiem jej policzek.
„Ach, kochanie, okazałaś taką obietnicę, szkoda, że musisz umrzeć” — powiedziałem jej. Większość stażystów w tym momencie, kiedy widzą, że krawędzie ich wzroku stają się niewyraźne, a śmierć jest nieuchronna, rezygnują z zadowalania mnie, by drapać ich gardła lub nabrać powietrza. To oczywiście był najpewniejszy sposób na przypieczętowanie ich zguby i zawsze było mi smutno, gdy patrzyłem, jak odchodzą bez honoru i godności.
Marina nie traciła nadziei. Chociaż na krótko porzuciła mojego członka, chwyciła swoje soczyste cycki i otoczyła nimi mojego penisa. Przetoczyła je w górę iw dół mojego wału z szaloną nadzieją. Spojrzała na mnie. Jej krystalicznie niebieskie oczy błagały, błagając o moją spermę. Czasami dziewczyna jest na tyle sprytna, by spróbować gambitu z ruchaniem cycków, chociaż nie wszystkie z nich mają atuty, które Marina była w stanie wykonać. Od strony szubienicy Krista pomrukiwała z rozbawieniem.
Chociaż przyznanie, że coś więcej niż niebo w piersiach Mariny doprowadziło mnie do nagłego wytrysku, wydawałoby się słabe, zobaczenie w jej oczach desperacji i woli życia prawdopodobnie miało z tym coś wspólnego. Moja sperma wytrysnęła z czubka mojego penisa w dekolcie Mariny i zakryła jej jedwabiste piersi oraz zagłębienie w szyi. Czując na sobie gorącą spermę, jej usta zdawały się wypowiadać słowa „dziękuję”.
Niemal tak szybko, jak skończyłem wytrysk, oczy Mariny wywróciły się do tyłu i mogłem usłyszeć charakterystyczny dźwięk ostatniej szansy kobiety na powietrze. Skinąłem głową Kristie, która czekała na mój sygnał. Puściła zaczep wyciągarki i Marina runęła na ziemię. Gwałtownie nabrała powietrza i rozmasowała mocno posiniaczoną szyję. Krista zdjęła pętlę z głowy i pomogła jej wstać.
- Jesteś bardzo mądrą dziewczyną - powiedziałem, schodząc po schodach. „Rzadko zdarza się znaleźć błyskotliwy dowcip za ładną buzią”. Jej twarz na chwilę ją zdradziła. Mogłem powiedzieć, że Marina była dumna, że znalazła sposób na uniknięcie pewnej śmierci. Zasłużyła na swoją dumę. „Złap oddech i przygotuj się. Kristo, rób swoje.
— Z przyjemnością, milordzie — odparła. Krista opadła na kolana i wzięła mojego fiuta jak przymierająca głodem kobieta. Wyssała ostatnie krople nasienia z mojego wytrysku i zaczęła doprowadzać mnie do erekcji przed ostatnim testem Mariny. Usta Kristy były niemal magiczne, jej talent rozwijał się przez lata praktyki w mojej służbie, a ona zawsze zwracała szczególną uwagę na moją mosznę.
Kiedy poczułem, że jestem na pełnej długości, odepchnąłem jej głowę, zanim doszedłem przedwcześnie.
„Dziękuję, Kristo”. Wstała i z gracją wskoczyła do basenu. Skierowałem swoją uwagę na Marinę, która obserwowała, jak Krista obciąga mnie ze zmieszaniem. Przyciągnąłem ją bardzo blisko siebie, aby poczuć nagie ciepło jej ciała na swoim. Jej miękkość przeciwko mojej twardości. Czuła się bosko. Modliłem się do bogów, aby miała siłę przetrwać to, aby mogła dać mi wspaniałych synów i żebym mógł jej doświadczać raz po raz. Pocałowałem ją głęboko, badając językiem wnętrze jej ust i czując bicie jej serca.
„Dobrze się spisałeś, kochanie. Teraz nadszedł czas na ostatnią próbę”. Gwałtownie podniosłem dziewczynę, która nagle wydała mi się mała w moich muskularnych ramionach i wrzuciłem ją do wody razem z Kristą. Krista szybko zeszła na Marinę i zmusiła ją do uległości. Wszedłem do basenu i oparłem ręce o ścianę, tak że między mną a dnem pozostały trzy stopy. Krista trzymała sobolowłosą nastolatkę twarzą do mnie, a jej twarz była przerażona tym, co będzie dalej.
„Jeśli nie możesz tego rozgryźć”, zażartowałem. „Zasługujesz na utonięcie”. Krista wepchnęła głowę pod powierzchnię do poziomu mojej talii i przytrzymała ją tam, gdy walczyła.
– Uwielbiam tę część, proszę pana – mruknęła Krista. „Poczucie ich walki sprawia, że jestem tak mokra”. Pocałowałem sadystyczną kobietę, podczas gdy Marina walczyła o znalezienie mojego fiuta pod powierzchnią wody. Najpierw obmacała moje udo, potem znalazła moje biodra i ułożyła się w odpowiedniej pozycji. Chwytając moje pośladki obiema rękami, wbiła usta w moją erekcję. Oderwałam się od ust Kristy, by jęczeć z przyjemności. Niezależnie od tego, czy żyła, czy umarła, wiedziałem, że będzie to przyjemne.
Marina próbowała, ale nie mogła włożyć wszystkich ośmiu cali mojej męskości do swoich ust. Nigdy nie spuściłbym się w ten sposób. Miłosierny człowiek, jakim jestem, postanowiłem jej pomóc.
"NIE! DOBRY! WYSTARCZAJĄCO!" Ryknąłem, chociaż wiedziałem, że mnie nie słyszy. Niegrzecznie złapałem Marinę za głowę pod wodą i wepchnąłem jej czubek do gardła. Próbowała się zakneblować, ale moja męskość pozostała. Po krótkiej przerwie spowodowanej szokiem wznowiła połykanie mojego penisa, tym razem wpychając go do przełyku. Dużo lepiej.
Nie miałem pojęcia, jak długo Marina wytrzyma bez tchu, ale wątpiłem, czy dużo dłużej. Nie wiedziałam, ile powietrza zdołała nabrać, zanim Krista ją zmusiła, ani ile miała doświadczenia w pływaniu i wstrzymywaniu oddechu. W międzyczasie moje jaja wypełniały się spermą, aby wysłać ją do brzucha Mariny. To byłoby blisko.
Marina, zdyszana, tak bliska zwycięstwa, zatrzęsła się pod powierzchnią i znieruchomiała. To właśnie te przedśmiertne skurcze sprowokowały mnie do zakopania fiuta w jej gardle i uwolnienia nasienia do jej umierającego żołądka. Krzyknęłam, czując delikatne gardło umierającej dziewczyny. Fala za falą uderzała z każdym wybuchem spermy, która rozlała się po jej przełyku. Odzyskałem panowanie nad sobą po przejechaniu ekstazy w ustach Mariny.
„Proszę, pozwól mi ją zabić, mistrzu. Chcę poczuć, jak ten jeden umiera” – błagała mnie Krista.
"NIE. Zasługuje na życie. Krista dąsała się, ale wyciągnęła niereagujące ciało Mariny na powierzchnię. Wyszedłem z basenu i wyciągnąłem topielca na marmurową podłogę. Umieszczając ręce między jej nieruchomymi piersiami, pompowałem jej klatkę piersiową, a potem przyłożyłem usta do jej ust i tchnąłem życie w jej płuca. Ponownie pompowałem jej klatkę piersiową, a ona kaszlała wodą i nasieniem. Łapiąc łapczywie powietrze, życie wróciło do jej ciała i rzuciło się na podłogę. Byłem zadowolony, że sprowadziłem ją z powrotem tak blisko pustki.
Oczy Mariny otworzyły się i zamrugały. Jej twarz była oszołomiona, powoli przetwarzając świat, którego myślała, że już nigdy nie zobaczy. Zablokowała się na mojej twarzy.
„Witaj z powrotem, Marino. Zdałeś – powiedziałem jej. Jej oczy wypełniły się łzami i objęła mnie ramionami w podzięce za uratowanie jej życia. Kiedyś nie byłbym tak hojny i ona na zawsze poszłaby w niepamięć z mojej ręki, ale na razie miała prawo do szczęścia. Krista wstała, ociekając wodą, z basenu. Rzuciłem jej ręcznik z pobliskiego stolika.
"Oh! Mój panie, jesteś tak łaskawy, że pozwoliłeś mi żyć – powiedziała Marina, wciąż leżąc na ziemi. „Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby cię zadowolić i urodzę wielu twoich synów, wiem o tym. Mogę to poczuć." Podniosłem rękę, żeby ją powstrzymać, choć miło było słyszeć, jak modli się u moich stóp.
– Nie wątpię w twoją płodność – powiedziałem. Krista pomogła jej wstać i wytarła się. – Zamówię dla ciebie srebrny łańcuszek, który będzie oznaczał, że jesteś członkiem mojego haremu. Dopóki nie wezwę cię ponownie, jesteś zwolniony. Krista poprowadziła szaleńczo szczęśliwą dziewczynę na schody i do ich salonu na piętrze poniżej. Wyjęłam z szafy satynowy szlafrok i zapięłam go broszką. Moi strażnicy eunuchów wrócili na swoje stanowiska przy schodach. Weszłam do kosza i zasygnalizowałam latarnią moją sypialnię.
Po dobrze spędzonym wieczorze ja, cesarz Domicjan Rozack, pan całej ziemi pod moimi stopami, budowniczy miast, burzyciel królestw, wybrany przez bogów i najwyższy wśród ludzi, udałem się na spoczynek.