Rey naprawia swój rower

758Report
Rey naprawia swój rower

Rey naprawia swój rower

przez Kgnota

(ciąg dalszy O Rey połyka swoje porcje)

„Ach, czy ten dzień może być jeszcze gorszy?” - Rey wygnany. Jej rower stopniowo zwalniał, gdy czwarty bieg automatycznie zmienił się na zero. Nie tylko nie sprzedała tyle śmieci, żeby zjeść cały posiłek, ale teraz zepsuł się jej jedyny sposób na transpirację

– „Tak, to jest skrzynia biegów”.

Nie było mowy, żeby mogła szukać śmieci na pustyni bez pojazdu, więc była to dość poważna sprawa. Młoda kobieta musiała dzisiaj znaleźć mechanika, który dostarczy tę część, w przeciwnym razie będzie spać głodna, dopóki nie naprawi szkody.

Na szczęście dla niej, gdy doszła do końca ulicy, znalazła jednego tuż za rogiem.

- Dzień dobry chłopaki – Rey przywitał się z pracownikami w środku. - Czy mógłbyś pomóc kobiecie? Mój rower właśnie się zepsuł niedaleko waszego zakładu.

Jeden szczególnie otłuszczony facet wyszedł spod dużego poduszkowca i przyjrzał się jej od góry do dołu. Rey, delikatnie mówiąc, nie wyglądała najlepiej – miała na sobie wytarte ubranie wciąż poplamione resztkami zaschniętej spermy z wczoraj.

- Przepraszam, nie zauważyłem, że była tu kobieta. Jesteśmy pełni skank, zgubiliśmy się. – mężczyzna chrząknął i odwrócił się plecami, aby kontynuować pracę.

- No dalej, nie wyglądam inaczej niż reszta z Was! – protestowała młoda kobieta, ale szybko zorientowała się, że to na nic. Najwyraźniej warsztat mechaniczny był zapchany pracą, a ona nie była w stanie zaoferować nawet pieniędzy za ich kłopoty.

- Czy możesz mi przynajmniej sprzedać tę część, której potrzebuję? – wymamrotała Rey.

Po kilku męczących sekundach całkowitej niewiedzy, pracownik zdecydował się przemówić:

- grrr... czego potrzebujesz. – zapytał w końcu mechanik, który montował opony.

- Skrzynia biegów do roweru średniej wielkości 5 przełożeń.

- Myślę, że mamy to w śmieciach obok. - mechanik odwrócił się, próbując ją tam zaprowadzić.

- Hej! Jak myślisz, gdzie idziesz? - szef wyszedł spod spodu po raz drugi. - Nie zapłacę ci za dzisiaj, jeśli będziesz marnował czas na tego padlinożercę! - trząsł się ze złości, gdy to mówił.

- Ale ona umrze z głodu, szefie! – odpowiedział pracownik, ale chwycił za wkrętarkę udarową, aby kontynuować pracę.

- Niech sama to znajdzie. Będziemy ją stąd obserwować.

– Rey wygnała dzisiaj po raz drugi i skierowała swój wzrok w stronę ogromnej sterty uszkodzonych pojazdów ułożonych jeden na drugim. To miał być długi dzień.

4 godziny później...

„Uff, tam – to musi być ten! - młoda kobieta promieniała. Musiała sprawdzić ponad sto samochodów, zanim w końcu znalazła tę część, która wyglądała podobnie do niej. Po rozstaniu się z ostatnimi oszczędnościami pozostało tylko je uporządkować. A przynajmniej tak uczyła.

Pomimo dobrego zrozumienia mechaniki samochodowej, było coś, nad czym młoda dziewczyna nie mogła zapanować. Niby dlaczego te dwie świece nie pasowały albo jak podłączyć nowe sprzęgło bez odpowiedniego narzędzia. Zaczęło się ściemniać, a ona wciąż pracowała nad poduszkowcem...

"Poddaję się!" – Rey wyrzuciła klucz i upadła na ziemię. Musiała przyznać, że bez niezbędnych narzędzi i podnośnika nie dało się zmieścić tak ważnej części na ulicy. Następnie kobieta padlinożerczyni ponownie skręciła w stronę końca ulicy i ostrzeliwała róg, by odkryć, że sklep jest już zamknięty.

„Do cholery!” – przeklęła. - „Wygląda na to, że dzisiaj będę źle spał”.

Ciemność zapadła szybko nad Jakku i nie pozostawiła padlinożercy zbyt wiele czasu na znalezienie schronienia. Skończyła, powłócząc nogami, za blaszaną płachtą, blisko roweru i zapadła w niespokojną drzemkę.

…....

- Hej – obudził ją piskliwy głos – to jest moje miejsce!

Wciąż na wpół śpiąca Rey gwałtownie otworzyła oczy i zobaczyła półnagą kobietę kucającą obok niej. Źle pachniała i wyglądała też źle. Młoda ocalała nie zastanawiała się zbyt wiele – wiedziała, że ​​jeśli dać takim ludziom centymetr, to postawią stopę. Odważna dziewczyna wyciągnęła pazury i zaatakowała. Kobieta odpowiedziała tym samym i obie kobiety zaczęły się drapać na brudnej drodze.

Rey rozerwała skąpy top przeciwnika, podczas gdy rywalizujący tyłek celuł w podbrzusze, rozcinając spodnie padlinożercy. Zacięta walka trwała jeszcze tylko kilka chwil, aż młodej dziewczynie udało się zadać potężny cios w piersi wroga. Prawie naga kobieta jęknęła z bólu i próbowała się wyrwać, ale Rey nadal drapała, biła i wykręcała jej obwisłe piersi. Po pełnej minucie czystej agonii dla bezdomnej zdziry, zwycięska dziewczyna w końcu pozwoliła swojemu przeciwnikowi biegać w ciemności.

Tej nocy Rey nie mogła spać. Za bardzo bała się, że może nadejść kolejny napastnik, więc zamiast tego padlinożerca robił krótkie, niespokojne drzemki pomiędzy pełnieniem obowiązków wartowniczych, aż w końcu wyszło słońce.

„Nie mogę tak żyć!” – Rey powiedziała sobie. „Będę musiał pójść na kompromis!”

Odważna kobieta poczekała jeszcze kilka godzin na otwarcie sklepu i pchała rower aż pod bramę.

- Ha, widzę, że „pani” nie potrafiła sama naprawić roweru – burknął szef. Zdawało się, że ma na sobie o połowę mniej gęsi, jakby właśnie wytarł się po pracy, zupełnie nie przejmując się swoim wyglądem.

- PROSZĘ, żebyś mi zamontował skrzynię biegów! – stwierdziła Rey, początkowo podnosząc ton, zanim się opanowała. Dziewczyna westchnęła, przygotowując się mentalnie na to, co miała powiedzieć.

- Nie h.. - szef podszedł ze złością.

- Pozwól mi skończyć! – Rey uniosła brwi. Wszyscy zatrzymali się, żeby spojrzeć na zdeterminowaną kobietę. Młoda dziewczyna położyła obie ręce na biodrach, wspominając doświadczenie z kosmitą w magazynie zaopatrzenia. Boże, to było intensywne, ale trzeba było to zrobić. Poza tym młoda kobieta musiała przyznać, że duży mężczyzna wszedł jej w usta, pozostawiając ją z mokrymi wspomnieniami.

- Wyssę cię! Każdy z was dostanie ode mnie jednego loda, jeśli do końca dzisiejszego ranka zamontujecie skrzynię biegów. - „No to powiedziałem!” – Rey trzęsła się wewnętrznie z obrzydzenia, jednak nie mogła zaprzeczyć wewnętrznemu podekscytowaniu. Martwiło ją to, ale nieco mniej niż wcześniej.

W pomieszczeniu zapanowała cisza, gdy robotnicy przyswajali sobie to, co przed chwilą usłyszeli ich oczy.

- Jesteś dziwką! – wykrzyknął facet, który wczoraj próbował jej pomóc.

- Zamknij się, Tavi, umowa to umowa! – przerwał mu szef. - Połowę z nas robisz teraz, drugą połowę, kiedy pracujemy. - dokończył zdanie i bezceremonialnie ściągnął spodnie.



Jak na zapracowanego mężczyznę w jego wieku fallus, który nosił, wyglądał na dość masywnego, ale nie tak dużego jak ten, który Rey musiała zaspokoić, aby wypełnić żołądek. Walcząc o resztki godności, dziewczyna podeszła bliżej szefa i upadła na kolana. Następnie spojrzała prosto w oczy mężczyzny, na którym obecnie polegała, jeśli chodzi o zabezpieczenie jej przyszłości, i jedną ręką ujęła jego kutasa. Podobnie jak pierwszy kutas, którego possała, kutas szefa był śmierdzący i spocony. Aby pokonać zapach i zapewnić mu lepszy lodzik, dziewczyna obwąchała mięsistego fallusa od nasady aż po czubek. Zapach, który wypełnił jej nozdrza, niemal wywołał grymas, ale tym razem Rey była lepiej przygotowana i udało jej się utrzymać kontakt wzrokowy z szefem, nie robiąc miny. Jedyną rzeczą, która zdradzała jej wewnętrzne obrzydzenie, były łzawiące oczy Rey, gdy smakowała kawałek sera.

Kiedy już przyzwyczaiła się do smaku penisa w ustach, kobieta zdjęła więcej skóry i kontynuowała czyszczenie brudnego penisa mężczyzny przy owacjach pracowników w pobliżu. Rey skupiła się na pozbyciu się całego sera z penisa, po czym ruszyła w stronę jego spoconych jąder, jednocześnie sięgnęła drugą ręką i zaczęła delikatnie masować dwie kulki, jeszcze bardziej stymulując jego penisa.

Mechanicy nadal kibicowali jej z niedowierzaniem. Większość z nich miała na Jakku kobiety, ale nigdy tak młode i stosunkowo atrakcyjne, które byłyby chętne do wykonywania czynności seksualnych! Rey naliczyła wokół siebie siedmiu mężczyzn-członków. Boże, w co ona się wpakowała? Młoda dziewczyna musiała się spieszyć, jeśli chciała, aby rower był gotowy przed zachodem słońca.

Nie czekając dłużej, objęła ustami całą dolną głowę szefa i zaczęła pożerać wielkiego kutasa dalej do gardła. Jej usta zaczęły wydawać śliskie, mokre dźwięki, gdy młoda dziewczyna mocno je ssała, próbując popchnąć je aż po rękojeść. W międzyczasie ona także połykała wszystko wokół penisa, na co wskazywały zamknięte policzki po bokach jego penisów.

- Oooohh tak, to zdecydowanie uderza w ten sport. – jęknął mężczyzna z zamkniętymi oczami, rozkoszując się swoim smakołykiem.

- „Mmmm” – Rey udał, że sprawia mu to przyjemność, masując nieco szybciej swoje owłosione jądra. Była pewna, że ​​jej usta śmierdzą teraz okropnie, ale może po tym, jak zmusiła go do spermy, sytuacja się poprawi, przynajmniej pod względem smaku. Zaskakująco zręczny lachociąg postanowił wsunąć szczypce do jego siusiu, w połączeniu z jej wcześniejszymi ruchami, aby jeszcze bardziej skrócić czas orgazmu.

Czując, że jest blisko krawędzi, mężczyzna pociągnął Reys za głowę, aż jego włosy łonowe zakryły jej śliczną twarz, po czym gwałtownie ją wypchnął. Kilka sekund później spłukał i powtórzył, skutecznie pieprząc swoją nową motykę, zgodnie z jego zasługami.

- Ssij to kurwa!

Młoda kobieta nie potrafiła odpowiedzieć, więc po prostu pozwoliła mu użyć swojej paszczy jako cipki. Szef gorączkowo pieprzył ją przez ostatnie 30 sekund, po czym wystrzelił pełną spermę bezpośrednio w brzuch Rey. Poczekał, aż wszystko się uspokoi, po czym powoli się wycofał.

Oooo, może i jesteś kiepskim mechanikiem, ale jesteś świetnym lachociągiem! – dokończył szef kuchni, po czym odwrócił się i zaczął pchać zepsuty rower w stronę windy.

- „Hmf” – Rey nie mógł się kłócić z tą logiką i połknął każdą odpowiedź, którą mogła przygotować, wraz z resztą jego spermy.

- Kto następny? - zapytała „świetna lachociąg” - Aaaaaa – i zapraszająco otworzyła usta. „Im bardziej poniżona się zachowuję, tym szybciej dojdą” – pomyślała Rey, gdy podszedł do niej następny facet.

Pokornie spojrzała mu w oczy, gdy uderzył ją kutasem w twarz. Śmierdziało tak samo jak pierwsze, ale przynajmniej nie było aż tak duże. Wyciągnął rękę i poturbował jej prawy cycek. Początkowo Rey miała zamiar uderzyć go w rękę, ale gdy zobaczyła, że ​​spowodowało to natychmiastową erekcję, młoda padlinożerczyni zdecydowała, że ​​w jej najlepszym interesie leży pozostawienie go molestującego jej piersi według jego zasług.

„To będzie spacer po parku” – pomyślała dziewczyna, gdy mężczyzna już doszedł i zaczęła energicznie ssać. Rzeczywiście, już po minucie akcji fallus w ustach klęczącej kobiety wypuścił nową falę wytrysku w dół jej przełyku. Po wyssaniu go do czysta, entuzjastyczny lachociąg pozwolił mu zająć się swoim pojazdem, krzycząc do reszty czekających mechaników:

- Następny! - „Naprawdę sprawia mi to przyjemność!” – przyznała w końcu sama przed sobą.

Rey ssał przez prawie półtorej godziny, zanim wszyscy w pokoju zrobili sobie loda, a potem jeszcze trochę. Przecież jak dostaniesz cukierka to chcesz więcej i mechanikom udało się ją przekonać żeby dalej ssała hol albo trzech mechaników pracowało nad jej rowerem. Rey nie mogła zaprzeczyć, że wilgoć w jej cipce dowodziła, jak podekscytowana była obciąganiem nieznajomych kolesi w tym brudnym warsztacie, ale próbowała wbić jej ten fakt w tył głowy wraz z kutasami naruszającymi jej przełyk.

Cztery godziny później naprawa została wreszcie zakończona i młody padlinożerca znów był w drodze! Był już jednak środek dnia i znów burczało jej w brzuchu. Musiała szybko znaleźć trochę złomu, w przeciwnym razie następnego dnia mogłaby nie być w stanie kontynuować poszukiwań.

Jedyne miejsce, jakie przyszło jej do głowy, to „Agrus Pits”. Były to żywe stworzenia roślinne, które gniazdowały w głębokiej pustyni. Ukryli się pod piaskiem i połknęli niczego niepodejrzewającego pasażera, który unosił się nad nimi, aby ucztować. Była ich cała kolonia zwana Agrus Pits, z mnóstwem dobrych, porzuconych motocykli, takich jak jej. Nie trzeba dodawać, że było to niebezpieczne, ale wydawało się, że to jej jedyne wyjście…

Ciąg dalszy wkrótce...

Jeśli podoba Ci się to, co czytasz i chcesz mi wynagrodzić czas spędzony na pisaniu i edytowaniu, rozważ wsparcie lub przekazanie darowizny na patreon.com/kgnoteks. Dzięki!

Podobne artykuły

NIESPODZIANKA GANGBANG

Chociaż zdarzyło się to prawie 15 lat temu, nadal czuję się nieswojo, kiedy o tym myślę. Zdecydowałem, że nadszedł czas, aby podzielić się tym z resztą świata. Ta historia jest prawdziwa. Przepraszam, że nie ma potwornych kutasów, ale myślę, że prawda i tak jest gorętsza. Moja żona, nazwijmy ją Suzy, miała 19 lat, kiedy się pobraliśmy, a ja byłem jej pierwszym. Zachęciłem ją, by szukała własnej seksualności i przez jakiś czas się opierała. Suzy ma 5'6 cali, około 118 funtów, truskawkową blondynkę z niesamowitym zestawem 34C cycków i jędrnym okrągłym tyłkiem. Po dwóch latach się w to wkręciła i kilka razy...

1.9K Widoki

Likes 0

Mandy uwielbia gotować

Mandy i ja jesteśmy małżeństwem od około dwudziestu czterech lat. Jest cudowną 45-letnią brunetką, która waży 5'6 i 130 funtów i ma idealną figurę 34C - 24 - 35. Po urodzeniu naszego jedynego dziecka, Mandy przytyła około 25 funtów, ale w porządku miejscami, jej niesamowitym tyłkiem i powiększoną linią biustu. Biorąc pod uwagę nasze dwadzieścia cztery lata małżeństwa, nasza aktywność seksualna ustabilizowała się mniej więcej raz w tygodniu i najczęściej polega na tym, że Mandy prosi o seks oralny, zanim cokolwiek zrobimy poza tym Zawsze lubiłem lizać i ssać jej ciasną, małą cipkę i chętnie nurkuję między jej nogami, kiedy mam...

2K Widoki

Likes 0

3 zła siostra

Nagle przyszły mi do głowy trzy specjalne listy. W.T.F pochopnie był ze mną pod prysznicem, a mój umysł pędził do tego, co powiedział izzy przed obiadem. „…jeśli dostaniesz choćby lodzika pochopnie, powiem wszystkim w tym pokoju, co zrobiłeś z tymi kobietami…” Cholera mruknąłem Max, wiem, że jesteś wściekły i przepraszam. Wiem, że zrobiłem źle, ale przepraszam. Doprowadzałem się do szaleństwa, myśląc, czy ty i mam nadzieję, że mi wybaczysz. Nagle wspomnienia tamtego wieczoru, kiedy stwierdziłem, że boi się srać oglądając film i jak po raz pierwszy znalazłem się z nią w łóżku. Wtedy prawie poszedłem prosto po nią, ale potem wróciłem...

1.8K Widoki

Likes 0

Młoda chce być modelką zabraną

„Jestem jak zwierzę, które żywi się nią, gdy pochłania moje gorące pragnienie. Raz nakarmiony, już nie wilk.” Znajomy powiedział mi o córce przyjaciela, który chciał rozpocząć karierę modelki. Dostałem jej ograniczone portfolio i inne informacje; Jej imię Alla - lat 23 - nigdy nie wyszła za mąż - około 5'6 cali wzrostu - nie więcej niż 115 funtów - długie kasztanowe włosy - jej wspaniałe rysy twarzy są pozbawione skaz jak porcelanowa porcelana - smukłe ciało - małe piersi - idealny tyłek w kształcie serca .Jednym z moich najbardziej udanych działów biznesowych jest Fashion Modeling Agency and Cosmetics.Jako właściciel międzynarodowego konglomeratu...

1.2K Widoki

Likes 0

Spełniona fantazja_(2)

Leslie miała 38 lat, ale nie wyglądała na więcej niż 30. Bardzo drobna brunetka, miała 5'2 ”i ważyła zaledwie 110 funtów. Miała powiększone piersi (prezent dla siebie po pierwszym rozwodzie), które idealnie wypełniały jej stanik 34C. Nigdy nie miała dzieci i regularnie ćwiczyła, aby powstrzymać proces starzenia. Leslie miała cudowne kobiece rysy. Gęste, lśniące, czarne włosy sięgające tuż za ramiona. Miękkie, pełne usta i duże niebieskie oczy, które miały zdolność odwracania uwagi przechodniów od jej małego tyłka. Miała jeden z tych tyłków, które zdawały się przeciwstawiać grawitacji. Tygodniowa podróż służbowa, którą Leslie właśnie rozpoczęła, była mile widzianą rozrywką. Nie mogła uwierzyć...

1K Widoki

Likes 0

Wdrożenie fantazji

Chcę opowiedzieć o moim oddelegowaniu do Turcji. Byłem samotny i nie miałem ochoty robić tego, co wszyscy inni. Wiesz, rozmawiając z dziewczynami z tyłu, mając nadzieję, że uda mi się coś ustawić, kiedy wrócę. Byłem w pokoju z 8 facetami na 4 piętrowych łóżkach i chciałem znaleźć kogoś, kto stacjonował tutaj z własnym pokojem. Może nawet dom. Poszedłem więc do grupy sprzedaży stoczni na Facebooku i zacząłem przeglądać listę członków w poszukiwaniu przyjaciela. Kto wie, może kogoś tu znałem. Cóż, natknąłem się na dziewczynę o imieniu Lily, teraz nie znam tej lilii, ale jeden z moich Braci jest z Lily i...

2.1K Widoki

Likes 0

Król 3

2070, orbita Ziemi. Król To było zabawne Doc, dzięki za wszystko (Król umiera). Doc Holiday „Żegnaj, panie Sims”. XXIV wiek, przestrzeń Federacji. Życząc Steve'owi i jego rodzinie powodzenia, Kevin opuszcza bazę gwiezdną 12, aby rozpocząć nowe życie w XX wieku. Zaraz użyje tej samej techniki, której użył kapitan James T. Kirk, gdy on i jego załoga cofnęli się w czasie, kiedy skontaktował się z nim inny statek. Zrozumiałe, że Kevin jest zaskoczony, gdy pilot drugiego statku mówi „Witam Panie Sims, tak miło cię znowu widzieć”. Kevin jest jeszcze bardziej zaskoczony, gdy widzi, że drugi statek jest dokładnym duplikatem jego statku. Pilot...

1.9K Widoki

Likes 0

Napalona dziwka tatusia Rozdział 1

Rozdział 1 O Tato! Tak! Pieprz mnie, pieprz mnie! O Boże! Kattie krzyczała, podskakując na kutasie ojca. Tak! Weź tego kutasa, ty mała dziwko! – warknął Richard, mocniej ściskając tyłek córki. Była taka miękka i pulchna we wszystkich właściwych miejscach. Grube uda i małe marnotrawstwo, Kattie była definicją seksowności. I była najlepszą małą dziwką, o jaką mógłby prosić tatuś. Cześć? Ktoś w domu? - zawołał głos z dołu. To była jej matka. „O cholera!” sapnęła Kattie, zeskakując z kolan ojca i chwytając szlafrok. Jej ojciec szybko podciągnął swoje spodnie od dresu, wsuwając w nie wciąż twardego i nieprzytomnego penisa. Jego żona...

960 Widoki

Likes 0

Kathy White Śmieciowa dziwka (część 12)

Ta krótka historia jest dla mnie tak paskudna, jak to tylko możliwe. Wiem, że niektórzy ludzie to przeczytają i będą całkowicie zdegustowani, ale naprawdę chciałbym, żeby tego nie robili. Jeśli uważasz, że sranie i pierdzenie podnieca Cię lub chociaż w jakiś sposób zabawne, czytaj dalej i baw się dobrze, ale jeśli całkowicie nie podoba ci się myśl, że ktoś może spożywać ekskrementy dla przyjemności seksualnej, proszę, idź gdzie indziej. Kathy i Ivan. (Poważnie obrzydliwa historia o scacie.) Kathy zakończyła swoją zmianę w szpitalu o 22:00 i była w przebieralni, kiedy sprawdziła telefon. Miała wiadomość od Iwana, w którym wyjaśniał, że on...

572 Widoki

Likes 0

Ranchland - (Prawdziwy) Rozdział 3

Przepraszam za błędne opublikowanie pierwszego Rozdziału 3. Będę musiał przestać to robić we wczesnych godzinach porannych. Aby zrekompensować to pomyłkę, pracuję nad czwartym rozdziałem, który opublikuję tak szybko, jak będę mógł. __________________________________________________________________________________________________ Ranchland - (Prawdziwy) Rozdział 3 Było późne popołudnie, kiedy Ben i Amy wrócili do domu na Ranchlandach. Amy nałożyła więcej kremu przeciw świądowi, który przyniósł Benowi pewną ulgę, i w połączeniu z wieloma chłodnymi kąpielami, aby zmniejszyć temperaturę poparzonej skóry, jego oparzenia słoneczne zmieniły się w suchą i łuszczącą się skórę powrotu do zdrowia. Amy zachichotała, patrząc, jak jej wujek drapie się po swędzącej skórze, która złuszczała się z...

2.1K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.