Dzieciństwo Anny nie było najlepsze, była jedynaczką, a jej tata opuścił mamę, zanim zdążyła go zapamiętać. Nowy dom mieli daleko i wkrótce jej mama poznała jakiegoś faceta z pracy i zaczęła się z nim spotykać. Zanim to odkryła, miała przyrodniego brata. Podczas gdy Anna była niską blondynką, Jesse był wysoki, miał ciemne włosy i przez cały czas wydawał się naprawdę cichy. Dziś wieczorem, chociaż tak nie było. Jesse nocował w piwnicy ze swoimi przyjaciółmi, a Anna nie mogła zasnąć przez cały hałas, jaki robili. Nie do końca słyszała, co robili na dole, ale to musiały być jakieś głupie zakupy.
Ponieważ się nudziła, pomyślała, że równie dobrze może zejść na dół i ich prześledzić, żeby zobaczyć, co u nich słychać, więc zeszła na dół. Kiedy zeszła na dół, cicho otworzyła drzwi, żeby zobaczyć, co oni też robią. Zakręć butelką, oczywiście, jeśli była jakaś gra na tyle głupia, że mogliby w nią zagrać, to właśnie ta.
Nadeszła kolej Jessego, aby zakręcić starą szklaną butelką. Kręcił się w kółko, a górna część wskazywała na Jamesa lub Jimmy’ego, jak go nazywali. Był miotaczem drużyny baseballowej i miał bardzo ładne ramiona i pewnie też mięśnie brzucha, gdyby udało jej się kiedyś zajrzeć pod tę koszulę. Tył wskazał na Tima, bramkarza drużyny piłkarskiej. Był to wysoki, chudy chłopak z krótko obciętymi, sterczącymi, prostymi włosami.
„Ugh” powiedział Tim „Nienawidzę siedzieć naprzeciwko ciebie”
„Tak, potrzebujemy nieparzystej liczby osób, aby to zadziałało” – powiedział czwarty chłopiec Mike
„OK, odwróć się, chyba że masz zamiar zrezygnować” – powiedział Jesse. Tak więc Tim odwrócił się, jedynie z pomrukiem. Jimmy zranił się w ramię i mocno uderzył Tima w tyłek, wydając głośne klapsy. Anna nie była na to przygotowana i wydała pisk. Czterech chłopców natychmiast podniosło głowy, aby zobaczyć, skąd dochodzi dźwięk.
„Hej, Anna, to ty nas szpiegujesz” – powiedział Jesse. „Jeśli masz zamiar oglądać, też musisz zagrać, potrzebujemy piątego gracza”. Powiedział Mike
„Co nie, nie gram w tę głupią grę” – odparowała. Nie chcę zostać spoliczkowana. „Wyzywam cię” powiedział James „Chyba że się boisz” „Nie, nie jestem, ona została odstrzelona”
„Hej, Anna” zapytał Tima „A co by było, gdybyśmy zamiast tego zagrali w „prawda czy wyzwanie” Pomyślała o tym przez sekundę i odpowiedziała „OK, chyba tak, ale nie wyzywaj mnie, żebym został spoliczkowany”
Zeszła po schodach, aby do nich dołączyć i usiadła pomiędzy Mikiem i Timem.
„OK, oto kilka podstawowych zasad” powiedział Tim „Będziemy krążyć po okręgu zgodnie z ruchem wskazówek zegara i ktokolwiek wybierze turę, kręci butelką. Ktokolwiek wskazuje, podaje prawdę lub wyzwanie, jeśli wskazuje, kto kiedykolwiek kręci butelką, odpowiada. Jeśli uważasz, że wyzwanie lub prawda to za dużo, po prostu to powiedz, a pozostała trójka zagłosuje. Jeśli nie uda ci się wykonać wyzwania, wygrywa osoba, która pozostanie na zewnątrz. I jeszcze jedno: jeśli podasz prawdę lub odważysz się, nie będzie ona obejmowała ciebie.
Następnie zakręcił butelką. Obrócił się i wskazał na Mike'a. „Świetnie, idę pierwszy” powiedział Mike. Zakręcił więc butelką i ta wskazała na Jessego
"Prawda czy wyzwanie". „Odważ się” – powiedział „Wyzywam cię, żebyś dał klapsa Jimmy’emu”
„Nie, daj spokój, naprawdę” powiedział Mike. „To niesprawiedliwe. W porządku, nieważne. Odwrócił się, a Jimmy klepnął go w tyłek. Nie tak mocno jak wcześniej, ale wciąż na tyle mocno, że podskoczyła, oglądając to.
Teraz przyszła kolej Anny, więc zakręciła butelką i ta wskazała na Mike'a. Nie miała zamiaru zostać spoliczkowana, wiedziała, co zamierzają, więc wybrała prawdę. Mike zapytał: „Czy to prawda, że lubisz Tima”
„Co nie” powiedziała, po czym szybko na niego zerkając, powiedziała „och, to miły facet, myślę, że to miła osoba”.
„Dzięki” powiedział Tim, marszcząc brwi, sięgając po butelkę. Obrócił go delikatnie i ledwo wykonał pełny obrót, ponownie lądując na Mike'u. „Co to będzie za timbo?” on zapytał. „Odważę się”
Twarz Mike'a rozjaśniła się. „Wyzywam cię, żebyś pocałował Annę”
„Nie ma mowy, stary” powiedział Jimmy. „Zabiłeś go, stary”. Zanim w ogóle była gotowa do protestu, Tim dał jej szybkiego całusa w policzek.
Po prostu siedziała i zastanawiała się, czy to prawda, czy Tim ją lubi. Był trochę niezdarnym dzieckiem, ale miłym. Wciąż zastanawiała się, co z tym zrobić, kiedy znów do niej dotarło. Mike szturchnął ją, żeby zakręciła butelką, wytrącając ją z marzeń.
Zakręciła butelką i wypadła na Jessego. Tym razem, aby uniknąć kolejnego wstydu, zdecydowała się na wyzwanie. „Wyzywam cię, żebyś pozwolił Mike’owi dotknąć swojej piersi”
„Nie ma mowy” powiedziała „Nie zrobię tego”
„Och, daj spokój, wtrącili się, wszyscy dotykaliśmy cycków, zanim to nie będzie nic wielkiego, naprawdę z tym zrezygnujesz”.
Nie, nie chciała pierwsza zrezygnować, nic takiego się nie działo, więc powiedziała „OK”. Mike wyciągnął rękę, ścisnął jej prawą pierś w dłoni i powiedział „Wow, ładny cycek”. Wytknęła mu język.
Tim i Jesse byli tak samo głupi, jak można się było spodziewać, ale w turze Jimmy'ego padło na nią i podjął wyzwanie. To był idealny moment, aby zdobyć to, na co czekała. „Wyzywam cię, zdejmij koszulę”
„Haha, powiedział wow, to takie łatwe, spodziewałem się czegoś trudniejszego”. Mike poszedł i wylądowało na Timie, a kiedy zakręciła butelką, wylądowało na Jimmym.
Wybrała wyzwanie i gdy tylko to powiedziała, jego oczy się rozjaśniły i wiedziała, że popełniła błąd. „Wyzywam cię, żebyś zdjął koszulę”. Chciała powiedzieć „nie”, ale wyglądało na to, że naprawdę chciał zobaczyć jej ciało. Ponieważ miała na sobie stanik na spodniach dresowych, nie wydawało się, żeby widziały cokolwiek więcej niż wtedy, gdy były na basenie. Zdjęła top i odrzuciła go na bok, zostawiając im wygodny, czerwony stanik.
Pozostali chłopcy chodzili po kolei, a Tim rzucił Jessemu wyzwanie, aby usiadł w kącie, a ona rzuciła wyzwanie Mike'owi, aby polizał podłogę. Kiedy znowu wróciła na swoją turę, obróciła się i wylądowała na Mike'u, a ona wybrała wyzwanie. Powiedział: „Wyzywam cię, żebyś nam błysnął”
„Co nie” powiedziała „to niesprawiedliwe” Tim odezwał się i powiedział: „Hej, Mike, zgadnij, czego nie możesz zastosować do siebie”. Na złość Mike’owi zdecydowała się na to zgodzić. Kazali mu się odwrócić, a gdy tylko się odwrócił, szybko ściągnęła stanik, odsłaniając swoje okrągłe piersi, a następnie ponownie podniosła, tak że Tim i Jimmy nie mieli zbyt dużej szansy na spojrzenie.
Podczas następnych zakrętów zarówno Mike, jak i Jesse musieli usiąść z powrotem w kręgu. Zdjęła na chwilę koszulkę i stwierdziła, że zaczyna jej robić się zimno. James powiedział: „Och, daj spokój, jeszcze nie jest mi zimno, a ja też zdjęłam koszulkę”. Odpowiedziała: „No cóż, to dlatego, że jesteś gorąca”. Wszyscy spojrzeli na nią, a ona położyła rękę na ustach i powiedziała „Ja” przepraszam” Jimmy zapytał „Za co jest ci przykro” Odpowiedziała: „Nie wiem, myślałam, że cię uraziłam”.
W jej następnej turze padło na Jessego, a kiedy wybrała wyzwanie, powiedział: „Wyzywam cię, abyś założył strój do siatkówki. „Och, dziękuję, teraz mogę iść założyć coś ciepłego”. Szybko pobiegła na górę i starała się zrobić to po cichu, żeby nie obudzić rodziców. Kiedy dotarła do swojego pokoju, zdjęła spodnie dresowe i majtki i założyła czarne spandex. Następnie zdjęła stanik i założyła ładny sportowy stanik Calvin Klein oraz top od munduru. Potem pospieszyła z powrotem na dół.
Kiedy tam dotarła, powiedzieli, że teraz jej kolej. Podeszła po butelkę, ale powiedzieli: „Hej, wyzywaliśmy cię, żebyś zdjął koszulę, nie możesz jej ponownie założyć”. Protestowała, twierdząc, że jest to część jej munduru. Przegłosowali ją, mówiąc, że wczesne wyzwanie wciąż jest aktualne. Postanowiła się zgodzić i powiedziała cokolwiek, ponownie zdejmując koszulkę i rzucając ją obok drugiej.
Zakręciła butelką i wskazała Jimmy'ego. Zapytał ją, czego chce, więc wybrała wyzwanie. Wyzwał ją, aby położyła się na podłodze pośrodku nich. Nie była pewna dlaczego, więc zapytała: „Jaki jest tego sens?” Jim powiedział: „Nie wiem, nie przychodzi mi do głowy nic innego, na co byś nie narzekał”.
„Co” – powiedziała – „Nie jestem mięczakiem, patrz, mogę zrobić wszystko”
Następnie Tim chwycił butelkę i zakręcił nią, wskazując na Jessego, który przez sekundę zastanawiał się nad swoim wyzwaniem, po czym powiedział: „Wyzywam cię, żebyś zrobił Annie masaż, ale tylko tam, gdzie nie jest zakryta ubraniem”. Aby udowodnić, że Jimmy się myli, powiedziała OK i przewrócił. Tim podszedł, usiadł okrakiem na jej ciele i zaczął od mocnego przesuwania palcami po jej kręgosłupie.
– Odpręż się – powiedział cicho.
Przesuwając swoje miękkie dłonie do jej ramion, podziwiał jej profil, zamknięte oczy i zrelaksowaną twarz. Jego palce wiją się i popychają jej łopatki, szukając jakiegokolwiek napięcia i odpychając je na bok. Podąża za napięciem, popychając je, aż rozproszy się tuż nad jej piersiami. Jego palce na przemian delikatnie gładziły i mocno przyciskały jej ciało. Podążając za jej konturami, jego palce wracają do podstawy jej kręgosłupa i dotykają górnej części jej spandexu. Zaczynała się lekko podniecać, czując go tak blisko siebie.
Jego palce delikatnie przesuwają się w górę i w dół, przesuwając się od jej szyi w dół, po czym przesuwają się, by raz po raz gładzić krzyż między biodrami a brzuchem.
„OK, Tim, nie daj się zbytnio ponieść” – powiedział Jesse. Tim zatrzymał się i zsiadł z niej.
„Wow, jesteś w tym zaskakująco dobry”. Anna powiedziała: „Gdzie się tego nauczyłeś”.
„Och, po prostu podniosłem to tu i tam”. odpowiedział.
Następnie Jesse zakręcił butelką, a ta wskazała miejsce, gdzie siedziała Anna. Wybrał wyzwanie, a ona powiedziała: Wyzywam cię, abyś przekazał Timowi tę samą wiadomość, którą właśnie przekazał mi.
„Naprawdę daj spokój, to takie głupie, co mam zrobić, masować mu stopy, skoro ma na sobie spodnie i koszulę”.
Tim odezwał się i powiedział: „No cóż, lepiej zacznij, nie chcesz przegrać ze swoją siostrą.
Podczas gdy Jesse wysyłał wiadomości do Tima, Anna przez cały czas leżała na podłodze, a ponieważ miała na sobie tylko spandex i krótką koszulkę, było jej zimno. Kiedy spojrzała w dół, zauważyła, że jej sutki stają się twarde i wystają spod koszulki. Zastanawiała się, czy którykolwiek z pozostałych chłopców to zauważył.
Nie zastanawiała się długo i ostatecznie przegapiła zwroty pozostałych dwóch chłopców, więc szybko wróciła do siebie. Zakręciła butelką i ta wskazała na Mike'a, jak wszyscy, zanim podjęła wyzwanie.
„Wyzywam cię, żebyś włożył coś do spodni” – powiedział Mike
„Och, daj spokój, stary, nie możesz zwariować” – wykrzyknął Jimmy
„Nie, w porządku” powiedziała. „Wiem, że chce, żebym wsadziła mi marchewkę czy coś w spodnie, ale nakrzyczałam na niego, bo nie powiedział jak”. Przekręciła się do Mike'a, mrugając do niego szybko a potem włożyła rękę pod spandeks, złocąc dłoń na prawym pośladku i wyciągnęła ją równie szybko.
„Co to jest niesprawiedliwe” powiedział Mike. „Haha, ona się z niego roześmiała, szkoda.”
Czas chwycił butelkę i zakręcił nią, ponownie celując w Mike'a.
„Haha” powiedział uśmiechając się do niej, jesteś martwy „Tim, wyzywam cię, żebyś włożył rękę w spodnie Anny”
„Co nie” – powiedziała, patrząc na pozostałych. Wszyscy pokręcili głowami i powiedzieli: „Nie wiem, wydaje mi się to sprawiedliwe, chyba będziesz musiał po prostu zrezygnować”.
„Nie ma mowy, żebyś wiedział, że to wygrywam. Ok Tim” powiedziała: „Żadnych zabawnych spraw”, po czym usiadła i odwróciła się, odwrócona od niego twarzą. „Lepiej zrób to szybko”
Tim sięgnął do przodu i nie za szybko włożył rękę w jej spodnie. Ledwie jego nadgarstek dotarł do jej talii, zanim czubki jego palców dotknęły jej odbytu. Prawie zadrżała od tego uczucia. Wiedząc, że gdyby teraz włożyła w siebie palce, wyszłyby mokre. Tim, zgodnie z obietnicą, szybko wyciągnął rękę z jej spodni niemal natychmiast po tym.
Jesse był następny i zanim zakręcił butelką, zapytał: „Hej, jesteście głodni, chcecie coś szybko przekąsić, zanim przejdziecie dalej”
„Tak, proszę” – powiedzieli prawie wszyscy razem. Mam ochotę na pizzę”
Wszyscy razem udali się na górę po schodach. Będąc już w kuchni, Jesse podszedł do lodówki i wziął kawałek pizzy, który został z wcześniejszej imprezy. Jimmy oczywiście poszedł prosto do barku i wyjął trochę tequili. Mike stwierdził, że musi iść do łazienki i pobiegł korytarzem, podczas gdy Tim po prostu stał tam z nią. Jimmy wrócił z kilkoma kieliszkami i zaczął nalewać kilka. Jesse powiedział: „Świetny pomysł, uwielbiam rundę lub dwie.
Tymczasem na górze Mike szukał swojej chudej osoby. Wiedział, że gdzieś to położył i planował wypić to później z chłopakami, ale Anna była po prostu zbyt niewinna jak na jego gust i zdecydowała, że jej się spodoba.
Kiedy wrócił na dół, Jim nalał każdemu po porcji i nawet trochę soli, ale bez limonek.
„Na zdrowie” – powiedział udanego wieczoru. Wszyscy oddali strzały. Wypłynęło „Egh”. „To nie smakuje dobrze bez limonki.
„Ok” powiedział Mike, kupmy coś lepszego. Sięgnął do szafki i wyjął whisky.
Jesse krzyknął: „Hej, chłopaki, pizza jest gotowa”. Kiedy wszyscy jedli pizzę, on ostrożnie nalał Annie chudego drinka. Nalał też kieliszek czystej wódki, na wypadek gdyby ktoś jej potrzebował. Następnie rozdał wszystkim zastrzyki.
„Na zdrowie” – powiedział udanego wieczoru. Wszyscy oddali strzały. „Egh” natychmiast wydobyło się z ust Anny. „To smakuje okropnie”. Sięgnęła po ściganego i pociągnęła łyk. Prawie się zakrztusiła, gdy przełknęła. Jej oczy rozszerzyły się i podbiegła do zlewu, pociągając duży łyk spod kranu.
„Żadnych więcej drinków dla mnie, to było okropne”. Powiedziała, że wróci i dołączy do innych kończących pizzę. Było kilka żartów, ale poza tym wszyscy szybko skończyli pizzę.
Kiedy wszyscy skończyli, chwycili talerze i kieliszki, a następnie podeszli do zlewu, aby wszystko umyć. Jesse powiedział: „Upewnij się, że to wszystko posprzątałeś, nie chcemy, żeby moi rodzice się o tym dowiedzieli. Po umyciu wszystkich naczyń wrócili na dół.
Kiedy Anna zeszła po schodach, czuła już napoje. Miała wrażenie, że już unosi się w powietrzu, a ciepło w środku mówiło jej, że zmiażdży tę grę w „prawda czy wyzwanie”. Mike szedł tuż za nią schodzącą po schodach i widział, że Anna czuła zarówno alkohol, jak i narkotyki, które jej już podał. Pomyślał, że jeśli uda mu się oddać jej jeszcze kilka strzałów, może nawet nie pamiętać nocy, na którą miał nadzieję. Następny był James. Widział, że Anna go pożądała i był pewien, że pod koniec wieczoru w jakiś sposób znajdzie się na jego kutasie, skoro nie kochała żadnego z pozostałych. Tim zszedł następny i podobnie jak pozostała dwójka skupił się na Annie, ponieważ wiedział, że choć za jego namową może nie lubić go w swoim stanie, to będzie jego najlepsza szansa na dotarcie jej do spodni i, miejmy nadzieję, tym razem od przodu. Na koniec, czy był Jesse? Wiedział, że wszyscy czterej przed nim to idioci i w jakiś sposób będzie musiał komuś pomóc przetrwać tę noc.
Koniec części 1. To był tylko kreator świata, zaufaj mi, następna część jest tego warta.