
Rozdział pierwszy: „Walterze!” Patty odgarnęła długie, falowane blond włosy z oczu i Spojrzała gniewnie na drzwi sypialni syna. „Walter, wiem, co tam robisz! Absolutnie tak mam dość słuchania, jak codziennie masturbujesz się w swoim pokoju! Walterze, Czy ty słuchasz?" Jej nastoletni syn nie odpowiedział. Rytmiczne dudnienie trwało nadal głośniejszy niż kiedykolwiek, dźwięk zagłówka uderzającego w ścianę gdy Walter z zapałem bił swojego kutasa, wymachując pięścią w górę i w dół sztywny, bolący kutas. „Walterze!” Patty zaklęła i ze złością zapukała do drzwi. Miała trzydzieści cztery lata i cudowna, z szerokimi niebieskimi oczami, które uzupełniają jej blond włosy, i szczupłe, ułożone ciało z dużymi cyckami. „Walter, zwróć na mnie uwagę!” Walter jęknął, a potem zagłówek zaczął o niego uderzać ścianę jeszcze szybciej. Prawdopodobnie był już bliski opryskania duży ładunek spermy na całej klatce piersiowej. Patty odwróciła się od drzwi, Rumieniąc się mocno, wycofywała się korytarzem. Była ubrana swobodnie, w dżinsach i niebieskiej koszuli roboczej, która nadawała jej duży rozmiar, bez stanika Cycki mają dużo miejsca do skakania i podskakiwania. To był tego rodzaju strój które każda normalna gospodyni domowa nosiłaby po domu, ale ona nie czułem się normalnie. Po pierwsze, była teraz po rozwodzie. Dom i jej skromność na pamięć długiego małżeństwa wystarczyły jej miesięczne czeki alimentacyjne do męża. Po drugie, miała przystojnego syna, który miał obsesję na punkcie masturbacji. Zaczęło się sześć miesięcy wcześniej, po rozwodzie. Walter był niezwykle przystojny szesnastolatek, wysoki i muskularny, z ok wybrzuszone krocze, jakie Patty miała pomimo zawstydzenia nie sposób nie zauważyć. Patty przeczytała, że popęd seksualny rośnie chłopcy potrafią być bardzo silni, ale to nie przygotowało jej na to że kutas Waltera przez większość czasu wydawał się sztywny i wybrzuszony. Podejrzewała, że jej wygląd ma z tym coś wspólnego. Pierożek była szczuplejsza niż przeciętna, miała długie nogi i uroczą, dziewczęcą okrągłość tyłek. Ale jej piersi były tak duże, że musiały mieć staniki z miseczką G wytworzone na zamówienie. Jej ciało zawsze podniecało mężczyzn i Patty tak właśnie było obawiała się, że jej jedyne dziecko nie jest wyjątkiem. Była upokorzona widzieć jego kutasa wielokrotnie puchnącego w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, kiedy ona przyłapała go na gapieniu się na jej sylwetkę. Przynajmniej mógłby się powstrzymać, pomyślała Patty. Lub o godz przynajmniej milcz, że tak bardzo chcesz się ze sobą bawić. To było wpół do trzeciej po południu, a Walter był w domu już od kilku godzin pół godziny. Dosłownie pobiegł na górę, gdy tylko wszedł przez drzwi z nieprzyzwoicie wyglądającym wybrzuszeniem przebijającym się przez jego spodnie. Dwie minuty później zaczęło się bicie. Słyszała to o godz teraz przynajmniej cztery razy dziennie. Próbowała z nim o tym porozmawiać, zarówno delikatnie, jak i surowo, ale on po prostu nie chciał słuchać. Wszystko co powiedział było to, że nie mógł powstrzymać się od pocierania swojego wielkiego kutasa tak szybko, jak to możliwe zaczął sztywnieć. Cóż, musiał po prostu nauczyć się to ignorować, Patty pomyślał nagle. Pod wpływem impulsu poszła do garderoby w przedpokoju, szukając klucz do drzwi sypialni Waltera wisi na gwoździu. Zdecydowanie ona wrócił do swojego pokoju, doskonale wiedząc, że zaraz ją złapie jej chłopak w akcji. To nie było normalne, żeby chłopak bawił się sam ze sobą aż tak bardzo. Walter po prostu musiał nauczyć się kontrolować swoje pragnienia seksualne. Patty weszła do jego pokoju. Walterowi zajęło to chwilę zauważ, że weszła. Tak jak się spodziewała, on leżał na swoim z powrotem ze spodniami wokół kostek. Stał słoiczek oliwki dla dzieci w widocznym miejscu na szafce nocnej obok łóżka. Język młodości Wysunął się nieprzyzwoicie kącikiem ust, gdy zacisnął pięść gorączkowo na jego kroczu, machając ręką w górę i w dół pulsujący, napinający kutas. Patty spojrzała na to. To był pierwszy raz, kiedy ją widziała nagi, sztywny kutas syna; wbrew sobie nie mogła pomóc bycie ciekawym. Wyobrażała sobie, że będzie miał stosunkowo mały rozmiar kutasa, chociaż był już prawie dorosły. Patty natychmiast zrozumiała, że się myliła. Kutas Waltera był ogromny. Z jego penisa wyrósł sztywno długi, gruby trzonek z mięsa koguta loki, długie na co najmniej dziewięć cali i grube na wysokość nadgarstka. Gałka kutasa była wielkości małego jabłka, nabrzmiała, ciemnoczerwona lśniące od sączącego się kremu do penisa. Natychmiast rozwód, seksualnie- sfrustrowana matka poczuła nowe, wstydliwe pragnienie pulsujące w jej cipce. Nigdy nie wyobrażała sobie, że zobaczy sztywnego kutasa własnego syna spraw, aby jej cipka była mokra i gorąca. „W porządku, Walter. Przestań w tej chwili!” Walter podniósł głowę i wreszcie zobaczył, że jego matka była przy nim go w pokoju. Westchnął, puszczając swojego dużego kutasa i składając swojego ręce za głową. Nie starał się zakryć swojego organu, a gigantyczny wał korbowy w dalszym ciągu podskakiwał i pulsował nad jego brzuchem. Patty siedziała obok dziecka na łóżku, starając się nie patrzeć na jego dziecko kogut. Poczuła, jak jej sutki sztywnieją i przebijają się przez pracę koszula. Żałowała, że nie założyła stanika, żeby zapobiec przedostawaniu się jej ogromnych cycków skakała przed synem. – Od kiedy zacząłeś na mnie wpadać, kiedy pod moimi drzwiami zamknięte? Walter mruknął. „Czy nie mogę mieć w ogóle odrobiny prywatności?” – Doskonale wiesz, że przed chwilą pukałem. Tak myślę to wystarczające uzasadnienie użycia klucza. Walterze, wiesz to jest coś, o czym musimy porozmawiać. Wszystko, co kiedykolwiek robisz w dzisiejszych czasach jest zajebisty. To nie jest normalne. Nie będziesz się normalnie rozwijać jeśli spędzisz cały swój czas na pocieraniu swojego kutasa i doprowadzaniu go do orgazmu. „Nie mogę nic na to poradzić” – Walter uśmiechnął się. „Mój kutas staje się twardy, a ja mam ochotę go pocierać. Co z tym jest nie tak?" „Czy nie znasz żadnych młodych dziewcząt, które mogłyby----” Patty zarumieniła się, powstrzymuje się od powiedzenia synowi, żeby znalazł napaloną dziewczynę do ruchania. „--- kto mógłby pomóc ci myśleć więcej o normalnych rzeczach?” – Masz na myśli pieprzenie? Uśmiech Waltera się poszerzył. „Cholera, mamo, ja pieprzyć wiele dziewczyn. Jeśli chcesz, mogę jutro przywieźć jednego do domu i pieprzyć ją tutaj. Po prostu bardzo lubię pocierać swojego kutasa. Czuje Dobry." „Ty... mógłbyś przynajmniej podciągnąć spodnie, kiedy są twoje mama z tobą rozmawia. To bardzo żenujące.” „No cóż, to ty chciałaś porozmawiać, mamo. Ja nie chcę przestań już się szarpać. Cały dzień miałem mnóstwo obowiązków. I muszę się mocno dopuścić!” A potem powieszony syn znów zszokował matkę, przesuwając ręką w dół, aby ponownie mocno chwycić jego gigantycznego kutasa. Zdumiona matka nie mógł powstrzymać się od wpatrywania się w jego ogromnego kutasa, gdy zaczął go bić znowu jego mięso, powoli i bardzo mocno, jęcząc, gdy poruszał pięścią w górę i w dół po zbyt dużej długości jego kutasa. „Walter! Walter, na litość boską!” Patty westchnęła na niego, przepełniony zarówno gniewem, jak i nieodpartą, kazirodczą żądzą. „Jak... jak śmiecie to robić w obecności matki! Weź swoje natychmiast oddaj swojego kutasa!” „Nie chcę, mamo. To dobre uczucie”. A potem Walter otwarcie patrzył na jej piersi i wzdychał ogromne, gąbczaste piersi kołyszą się lekko pod jej koszulą. „Stary, z pewnością masz parę dużych, mamo. Czasami mi się to podoba pomyśleć o ssaniu ich, kiedy się masturbuję. Jest jeszcze lepiej patrząc na nie w tym samym czasie.” „Walterze!” Patty była tak zszokowana, że wiedziała, że musi powstrzymać chłopca bijąc swojego kutasa w tej chwili. Opuściła rękę, zamierzając to zrobić zdejmij palec z penisa. Ale Walter cofnął rękę o tym samym czasie. Następną rzeczą, o której wiedziała Patty, było to, że jej dłoń była wypełniona gorąca sztywność kutasa Waltera. „Ummm, to przyjemne uczucie, mamo! Dlaczego nie pocierasz tego dla mnie?” "Ty mały draniu!" I wtedy Patty zaczęła to robić. Nie wiedziała, co się wydarzyło nad nią, co skłoniło ją do rozpoczęcia najgorszego możliwego grzechu jej syn. Jej cipka była bardzo mokra i napalona pulsowała w majtkach że ledwo mogła myśleć logicznie. Poczuła, że ogarnia ją złość, frustracja i bezsensowne, niekontrolowane pożądanie. Walter po prostu tam leżał i uśmiechał się, poddając się swojej seksualności. ręczna robota głodnej matki. Patty patrzyła otwarcie na jego wielkiego kutasa teraz, krzywiąc się, gdy poruszała prawą ręką w górę i w dół kogucik tak szybko, jak tylko mogła. „Czy to miłe uczucie? Czy to jest to, co chcesz, żebym ci zrobił, Walterze? Twoja własna matka? Czy naprawdę jesteś taki obrzydliwy? chcesz, żeby twoja własna mamusia podciągała twojego kutasa w ten sposób? „Chcesz, żeby mamusia też to ssała? Chciałbyś tego, nie zrobiłbyś tego Ty? Chciałbyś, żeby twoja własna matka włożyła ci kutasa do ust i... połknij swoją gorącą spermę!” Walter odpowiedział, odpychając jej rękę i obracając się usiądź na brzegu łóżka. Spojrzał znacząco na matkę, po czym uśmiechnął się, pstryknął palcami i arogancko wskazał na niego bolący kutas. „Tak, właśnie tego chcę, w porządku. Może wsiądziesz na swoje kolana, mamo? Mój kutas potrzebuje natychmiastowego dobrego ssania!” „Ty brudny, haniebny chłopcze…” A potem jej słowa ucichły, gdy zrobiła to, co jej syn – zapytała, padając przed nim na kolana i stając twarzą w twarz z nim ogromna, bolesna długość jego kutasa. Patty zdała sobie sprawę, że tak oddychała bardzo ciężko i czuła w sobie bicie serca cipkę lepiej, niż czuła ją w klatce piersiowej. Miała wrażenie, że straciła nad sobą kontrolę, jakby rzeczywiście tak było nie można już było rozróżnić, co naprawdę robiła teraz i o czym mogła marzyć. Nie mogła w to uwierzyć właściwie miała zamiar wepchnąć sobie kutasa własnego syna do gardła i połknąć jego wypluwającą spermę. Patty mocno owinęła palce wokół jego pulsującego kutasa, przesuwając pięść do korzenia. Wpatrywała się uważnie w różowe, puszyste pokrętło koguta przez kilka sekund, obserwując, jak cała gruba korona lśniła lepką odwagą. Bezmyślna matka obniżyła ją głowę, przyciskając usta do jego dziury. Wstydliwie wypuściła jej język, ochoczo zliżąc smakowity sok z kutasa z mrowienia czubek jego kutasa. „Unnggh! To miłe, mamo!” Walter wił się na krawędzi łóżku, trzymając ją za głowę obiema rękami. „Włóż to do ust, Mama! Ssij to! Unggh, ssij to dobrze!” Patty zamknęła oczy, próbując ukryć świadomość, że ona była teraz typem matki, która obciągała własnego syna. Stopniowo pozwoliła swoim ustom ześlizgnąć się na pulsujący organ, siorbiąc cal po calu swojego gigantycznego, pulsującego kutasa. Ona przestała, gdy wciągnęła ponad jedną trzecią dawki, choć by to zrobiła zakrztusiła się, gdyby próbowała połknąć jeszcze trochę jego kutasa. Następnie napalona mama zaczęła niezwykle mocno ssać kutasa, nie otwierając oczu, z zadowoleniem pielęgnując ból sztywność jego twardego penisa. Absurdalny głos z tyłu głowy nadal próbowała usprawiedliwić to, co zrobiła. Pokazywała mu, jak to zrobić okropnie by się czuł, gdyby pozwolił własnej matce ssać kutasa. Patty ssała smakowitego kutasa coraz mocniej, szokując samą siebie z zapałem do ust i siorbania kutasa własnego dziecka. Ona Zbliżyła twarz do jego owłosionej podstawy krocza, krztusząc się, umierał z chęci połknięcia całego swojego kutasa jednym łykiem. Ogromny kutas zareagował na jej twarde, mokre ssanie, jeszcze bardziej się powiększając sztywniejszy. Gałka kutasa nadmuchała się nieprzyzwoicie, pulsując na suficie jej przełyk. – Ummlllppp – zabulgotała Patty. Stały się jej sprośne, siorbane odgłosy zadowolenia z ssania kutasa też bardzo głośno, wypełniając sypialnię. Zaczęła gorączkowo kiwa głową w górę i w dół, ruchając się w usta dużym kutasem swojego chłopaka ukłucie. Jej palce zacisnęły się na nasadzie jego penisa. Wtedy ona wściekle zaczął masować jego kutasa, gdy ssała jego czubek, wirując i przesuwa językiem po koronie w kształcie grzyba, chłepcząc słona sperma wypływająca z jego ogromnego, bolącego kutasa. „Mamo, zaraz dojdę!” Walter jęknął. „Unggh! Czuję to, mamo! To naprawdę będzie coś wielkiego! Och, ssij to, ssij mnie twardy! Jesteś fantastycznym lachociągiem!” Szokujący i obrzydliwy komplement był muzyką dla jej uszu. Patty poczuła, że jej twarz się rumieni, gdy zaczęła ssać kutasa równie mocno jak ona mogła, szybko marszcząc i rycząc policzkami wokół spermy obciążona sztywnością jego kutasa. Jej pięść była rozmazana, uderzała w górę i w dół jego twardy. Desperacko chciała udźwignąć ciężki, tryskający ciężar z jego kutasa, aby zostać zmuszona do przełknięcia tak szybko, jak tylko mogła, aby przełknąć w dół całą spermę swojego syna. „Połknij to, mamo! Cumming, cumming!” Złapał ją za głowę, wypychając biodra z łóżka, kurwa jego penis kolejny cal między jej wargami. Patty zaczęła się krztusić, ale w końcu jej napalone wysiłki obciągania kutasów dobiegły końca wynagrodzony. Z jego spuchniętego ciała wytrysnął ogromny deszcz odwagi fiut, tryskający i opryskujący spermę swojej kochającej spermę matki gardło. „Ummmllppp!” Patty zabulgotała. Sok z kutasa napływał jej do ust i tryskał na nią migdałki i spływają do gardła. Gorąco chwyciła się ogromny, kremowy kutas, uwielbiający smak swojego młodego syna nasionko. Wstydliwie, napalona matka zaczęła ssać, podciągać i przełykając wszystko na raz, nie chcąc wypuścić swojego chłopca kłuć, aż wyssała z czubka każdą kropelkę słonej śmietanki jego mięsa z koguta. Po prawie pół minucie eksplozja spermy dobiegła końca i ułożona blond matka miała brzuch pełen soku z kutasa, który wypiła w tajemnicy pragnął. Podniosła głowę znad krocza syna, oszołomiona i rozpaczliwie napalona, przesuwając językiem po ustach, aby je polizać krem. Patty ciężko oddychała, a jej cipka była tak mokra, że aż całkowicie zmoczył jej pasek w kroku majtek. Kutas Waltera był nadal bardzo twardy i pulsował z przodu jej twarz. Cipka Patty skurczyła się, gdy nagle wyobraziła sobie ogromną, gruba rozkoszantka wdziera się w jej owłosioną cipkę i głęboko się w nią wbija i wyjdź z jej cipy. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony, Walterze – dyszała. "Ty właściwie zmusiłem mamę, żeby obciągnęła twojego wielkiego kutasa. Przypuszczam, że teraz ty Chcę też robić inne brudne rzeczy z mamą. Walter uśmiechnął się i kiwnął głową. Patty wstała, majstrując guziki koszuli, nie mogąc przestać patrzeć na ogromne dziecko kogut. „Więc myślę, że lepiej będzie, jeśli zdejmiesz resztę ubrań, Waltera. Skoro już zaczęliśmy, lepiej zajmijmy się tymi obrzydliwymi pragnienia wyjdą z twojego systemu raz na zawsze.” Walter znów się uśmiechnął, zrzucając buty i wsuwając swoje spodnie zdjęte do końca. Miał teraz na sobie tylko koszulę i nie musiał tego zdejmować, żeby dać mamie ostro się pieprzyć potrzebne. Usiadł i patrzył, jak się rozbiera. Patty poczuła przypływ dumy gdy zrzuciła koszulę, odsłaniając swoje ogromne piersi. – Lubisz duże piersi mamusi, prawda, Walterze? zapytała. Patty przesunęła dłońmi po szczupłej talii, obejmując gigantyczne, gąbczaste piersi i lubieżnie je ugniatać. Sutki pokryte kremem Miseczki podwójne D były bardzo szerokie i czerwone, sztywne, wystające porady. Patty zrzuciła buty i rozpięła dżinsy. Potem nago z wyjątkiem majtek, dołączyła do syna na łóżku. „Możesz już śmiało ssać piersi mamusi, Walter. I przypuśćmy, że też o tym myślałeś, kiedy się masturbowałeś. Walter tylko skinął głową. Ukląkł obok matki i złożył swoje ręce z jej gigantycznymi, jędrnymi cyckami. Głodnie ugniatał i ściskał ogromne piersi, obracając je i wachlując kciukami sutki. Patty wzdrygnęła się, gdy przyjemność z masażu cycków zniknęła prosto w jej cipkę. „Ty... możesz je ssać, jeśli chcesz” – dyszała. Walter rozciągnął się na niej, otwierając szeroko usta, by je pochłonąć jeden napięty sutek. Gorączkowo zaczął siorbać ślinę swojej matki ogromnego cyca, ssącego i marszczącego policzek, tak jak kiedyś jako dziecko karmiła piersią mleko. Patty jęknęła potrzeba w jej cipce staje się silniejsza z każdą sekundą. Ona czule tuliła głowę kochającego syna, zachęcając go do ssania piersi mamusi tyle, ile lubił. „Ty... możesz teraz dotknąć mojej cipki” – szepnęła. "Przypuszczam ty też chcesz to zrobić”. Walter zsunął rękę w dół, przesuwając ją między jej udami, aby nacisnąć jego palec na jej cipce. Potem przestał ssać cyce i spojrzał triumfalnie prosto w jej oczy. „Człowieku, mamo! Naprawdę ociekasz!” Patty zarumieniła się. Wiedziała, że jej cipka jest mokra, ale tak nie było Wiedziałam, że było tak mokro, że nawet wewnętrzna strona jej ud była śliska sączący się olejek z cipek. Walter wydawał się zafascynowany gorącym, kremowym kremem swojej mamy kiciuś. Chwycił jej majtki i ściągnął je razem z majtkami krocze przykleiło się do jej mokrej, pulsującej pizdy. Teraz jest ułożony, seksowny matka była zupełnie naga. Walter rozsunął jej uda, wpatrując się na mokrą, pulsującą cipkę, która urodziła go przez tyle lat zanim. – Dlaczego tak na mnie patrzysz, Walterze? Pierożek dyszał. – Dlaczego po prostu nie wejdziesz i nie wbijesz we mnie swojego wielkiego fiuta już teraz? Wiem, że tego chcesz, nawet jeśli jestem twoja matka." „Chcę to najpierw polizać” – wymamrotał Walter. A potem rozłożył się pomiędzy jej długimi nogami, podnosząc ją uda, aby zapewnić ustom lepszy dostęp do jej pulsującej, smacznej szczelina w cipce. Zrozumienie tego zajęło nagiej matce minutę jej syn chciał ssać jej cipkę. Potem wzdrygnęła się, przygryzając wargę gdy poczuła pierwszy nacisk jego języka, który zaczął się ślinić pomiędzy pachnącymi fałdami jej cipy. „Ungggh! Och, Walter! Po co… po co to robisz, Walterze? Uff! Nieważne!” Walter był zbyt zajęty lizaniem, żeby odpowiedzieć. Najwyraźniej uwielbiał smakuje cipkę swojej matki, uwielbiał uczucie poruszania językiem zajęty poruszaniem się w górę i w dół po jej różowej, lśniącej sokiem cipce. Patty natychmiast bała się, jak może się teraz zachować. Była już wystarczająco napalona Walter rzucił się na nią. Nie wiedziała, jak dziwacznie mogłaby to zrobić zachowaj się, jeśli sprawi, że jej i tak już obolała cipka stanie się jeszcze bardziej wilgotna i swędząca swoim językiem. „Nie, Walter! Ty… unggh… nie musisz lizać mamusi kiciuś! Nieważne! Po prostu pieprz swoją matkę, Walter. Teraz o to właśnie chodzi chcesz!" Walter nie odpowiedział. Trzymał otwarte wargi sromowe swojej matki palcami, pozwalając mu wsunąć język głębiej w jej mokrą, pachnąca dziura. Kurwa krem ciągle wypływał z jej głębin, a jej łechtaczka była bardzo gruba i spuchnięta, wystająca u góry futrzana cipka. Walter uniósł język wyżej, udowadniając, że potrafi być cipką lizać, gdy zaczął masować łechtaczkę mamy z boku na bok. The – pisnęła naga matka, trzymając się obiema rękami za głowę. Wtedy ona pilnie zaczął wpychać i pieprzyć biodra z łóżka, pilnie rucha swoją mokrą cipkę na jego twarz. – Tak, Walterze – zawołała ochryple. „Unngggh! Mama potrzebuje teraz ssę! Mamusia musi mocno ssać! Uff! Liż łechtaczkę mamy, Walterze! Och, ssij to, ssij to dobrze, spraw, żeby twoja matka doszła!” Walter nie przestawał lizać i całować, zatrzymując się, by pocierać twarz o gęste, platynowe loki, które gęsto zakrywały jej dolną część brzucha mech. Teraz wyprostował palce, wpychając je w wąskie, przylegające wnętrze kanału z cipką swojej matki. Patty wzdrygnęła się jej syn zaczął masturbować jej pulsującą cipkę, liżąc ją bezpośrednio jednocześnie jej łechtaczkę. „Ssij to, Walterze! Och, proszę!” Walter wziął jej łechtaczkę między wargi. Ssał delikatnie, ale mocno, siorbiąc, jednocześnie machając palcami szybko do i z jej cipy. Patty poczuła, jak sperma wzbiera głęboko w jej wnętrzu, wywołując mrowienie w sutkach i odbycie doznania orgazmu gwałtownie sprawiały przyjemność całemu jej ciału. Wtedy była orgazm, orgazm w niekontrolowany sposób, podczas gdy jej własny syn ją ssał cipa. „Zjedz to, Walterze! Unnggh! Liż, poliż swoją matkę! Cumming, cuummmiiinnnggg!” Jej pulsująca cipka skakała i wypluwała, dając dziecku a kęs soku z pochwy do lizania i ssania. Walter nadal ją ssał łechtaczkę i podbijam ją, prowadząc ją przez szczyt orgazmu. Minęła prawie minuta, zanim skurcze ustąpiły. Do tego czasu, Patty odczuwała bolesną potrzebę głęboko, głęboko w swojej cipce, której nigdy nie czuła zanim. Desperacko pragnie poczuć gruby, mięsisty kutas swojego syna waląc się w jej cipkę tak szybko, jak tylko mógł. „Ty... możesz pieprzyć swoją matkę, nie, Walter. Wiem o tym naprawdę chcesz. No dalej, Walterze. Wsuń to. Pospiesz się!” Walter wspiął się na nagą matkę, wpełzając pomiędzy jej uda z jego gigantycznym, ociekającym kutasem pulsującym na brzuchu. Niecierpliwie Patty sięgnęła w dół, chwytając wał korbowy i kierując kutasa gałka do jej cipki. Jęknęła i przygryzła wargę, gdy to poczuła mięsisty kutas wbija się w nią i rozciąga jej wydęte wargi sromowe pękający wokół wdzierającej się grubości jego penisa. „Unnggh! Och, naprawdę masz grubego, Walter! Unnggh! Naprawdę będziesz musiał to wcisnąć, prawda? Zacząć robić. Uff! Wsadź to w cipkę mamusi, kochanie. Szybciej szybciej! Walter rozłożył kolana, żeby jak najlepiej wysunąć biodra pozycję, w której można wbić mu kutasa. Potem zaczął głaskać, w i z każdym uderzeniem, wbijając swój organ głębiej w matkę. Patty podniosła głowę, patrząc w dół i obserwując żyłkowany wał korbowy wsuwając i wysuwając się z jej przylegającej cipki. Ten widok był brutalny ekscytujący. Zaczęła ruchać i kręcić swoją okrągłą pupą, wpychając swoją pulsującą cipkę na ogromnego kutasa Waltera. „Ty... możesz mnie pieprzyć głębiej, Walterze” – dyszała. "Zacząć robić, Waltera. Pieprz ciasną cipkę mamusi tak głęboko, jak tylko możesz!” Walter zaczął mocniej głaskać, przez co jego matka się skrzywiła wzdrygnąć się, gdy naprawdę zaczął wbijać w nią swojego ogromnego kutasa przylegająca, pulsująca cipka. W końcu dotarło to do końca, pochowany po jądrach w jej cipce. Patty nigdy nie czuła się tak wypełniona z twardym kutasem w swoim życiu. Jej cipka ssała i ssała w niekontrolowany sposób, bez przerwy pielęgnując ogromną, wbijającą się w brzuch sztywność jego kutasa. Waltera leżał na niej bez ruchu przez kilka sekund. On pozwól mu zgiąć łokieć, miażdżąc jej ogromne piersi pod swoim opadaniem klatka piersiowa. „Pierdol swoją matkę, Walterze!” Intensywność jej kazirodczego pragnienia staje się coraz bardziej widoczna, Patty uniosła nogi tak wysoko, jak tylko mogła i zacisnęła łydki razem na plecach. Potem zaczęła się wiercić i podskakiwać gorąca suka, gorączkowo ruchająca swoją ciasną, mokrą cipkę kutas własnego syna. „Powiedziałem, pieprz mnie, Walter! Mama jest teraz strasznie napalona! Pieprz mnie, pieprz mnie dobrze!” Walter wyciągnął, cofnął się aż do samej korony wzdęte, mocno ociekające, rozdęte wargi sromowe matki. On zadrżał, gdy ponownie upadł mocno, ponownie przebijając każdy centymetr jego gigantyczny organ do pieprzenia w jej cipkę. Do tego czasu Patty już się trzęsła maszyna spragniona seksu, jej ogromne cyce podskakują i drżą wbiła swoją cipkę w kutasa syna. Walter poznał swoją matkę rytm, wbijając swojego kutasa głęboko w jej maślaną, ssącą cipkę. „Zgadza się, Walterze! Unngggh! O cholera, zrób to mocniej, kurwa Cipa mamy tak mocno, jak tylko potrafisz!” Patty objęła go ramionami ramiona, przytulając go mocno, dysząc i piszcząc jak jej cipka spazmował w niekontrolowany sposób wokół swojego dużego kutasa. „Pieprz mnie, Walterze! Kurwa Ja!" Walter dyszał na jej ramieniu, a potem zaczął ruchać swoje mamę tak mocno, jak tylko mógł. Nieustannie poruszał biodrami pomiędzy jej uda, chrząkając, gdy wbijał w nią swój gigantyczny, przypominający strzałę kutas lepką głębinę jej ssącej cipki. Już napalona matka czuła, jak w jej lędźwiach narasta druga seria skurczów, sprawiając, że jej zachwycona, wypełniona kutasami dziura ssie jeszcze mocniej Kutas Waltera. „Mamusia znowu dochodzi, kochanie! Pieprz swoją matkę, pieprz swoją napalona matka! Nieważne! Cumming, Walterze! Jestem cummmiinnnggg!” Jej cipka wybuchła soczyście orgazmem, sącząc się z pieprzonego kremu, wąskie różowe ściany ściskające i kurczące się wokół jej syna niesamowicie ogromny kutas. Walter opadł na nią i walnął swoją wciągnij się po rękojeść. Potem wypłynął drugi ładunek kremu ze spermą jego kutas. Patty poczuła, jak rozpryskuje się i wypluwa, wybuchając głęboko w środku jej cipkę, zalewając jej macicę gorącą, kojącą porcją wytrysku. Napięła napalone mięśnie wokół wybuchu wał korbowy, pomagając dziecku opróżnić zbiornik w jego jądrach całkowicie w jej cipce. Ale już czuła swoją winę i wstyd i wstręt powrócił teraz, gdy uległa pragnieniu oddaj swoją cipkę własnemu synowi. To byłby pierwszy raz, ona myśl, a także ostatnia. Gdyby tak było, po prostu nie mogłaby ze sobą żyć nadal łagodziła kutasa własnego syna za każdym razem, gdy zaczął go boleć i sztywny.