Ludzie często mieli mylne wrażenie na temat Teda ze względu na jego wzrost. Jego przodkowie pochodzili z Norwegii, miał 180 cm wzrostu i był bardzo umięśniony po godzinach spędzonych na siłowni, więc wiele osób uważało, że nie jest aż tak inteligentny. Jego ojciec był właściwie znanym naukowcem i opatentował kilka wynalazków, które zaowocowały bardzo dochodowymi produktami. Po śmierci rodziców Teda odziedziczył ich pokaźny majątek, a po ukończeniu kilku stopni naukowych mógł oddawać się swojej pasji, jaką było pisanie książek. Pisał głównie o tematyce technicznej i historycznej, ale napisał także kilka romansów pod pseudonimem. Jednak w prawdziwym życiu nie miał tyle szczęścia w miłości. Miał teraz 38 lat i nie znalazł odpowiedniej kobiety. Bardzo chciał się ustatkować i założyć rodzinę.
Większość kobiet była dla niego zbyt drobna, ponieważ wolał wyższe kobiety. Drobne kobiety często go pociągały, ponieważ były pod wrażeniem jego wzrostu i uważały go za twardziela, co wcale nie było prawdą. Ze względu na swój intelekt nie pociągały go głupie kobiety, ale rozmowa z niektórymi kobietami, które podzielały jego zainteresowania intelektualne, była dla niego trochę nudna, ponieważ rozmowa między mężczyzną a kobietą na poduszce o astrofizyce i teorii kwantowej nie jest zbyt ekscytująca . Chciał mieć z kimś namiętny związek, pełen ognia i tajemnicy.
Nie był też typem faceta, który pragnął znacznie młodszej kobiety, ponieważ chciał, aby miała podobne doświadczenia życiowe, jakie miałaby osoba po trzydziestce. Nie chciał nikogo dominować, ale też nie chciał być zdominowany. Martwił się także, że ktoś będzie chciał go mieć dla pieniędzy, ale zauważył też, że bardzo zamożne kobiety często są bardzo snobistyczne. Wiedział, że prosi o wiele w czasach, gdy zaangażowanie oznacza zgodę na drugą randkę.
Choć mieszkał w mieście, miał chatę w górach, w której spędzał weekendy. Miał dwie sypialnie, jedną wykorzystywał jako bibliotekę do pisania książek. Miał dużą, otaczającą werandę i znajdował się na dużej, odizolowanej działce. Chociaż był bardzo intelektualistą, lubił także sport, a także polowania, wędkarstwo i wędrówki po swojej górskiej posiadłości, która przylegała do własności państwowej, zapewniając mu dodatkową prywatność.
Marigold była kobietą, która również była niezrozumiana. Była bardzo wysoka, miała około 177 cm wzrostu i była szczupła, a jej delikatne i lekko kręcone złote włosy sięgały nieco poniżej ramion. Kiedy miała 20 lat, pracowała jako modelka na pół etatu, ale podobnie jak Ted ukończyła również najlepsze uniwersytety. Jednak ze względu na jej wygląd i wzmianki o swojej wcześniejszej pracy w modelingu ludzie często błędnie oceniali ją, uznając, że nie jest inteligentna.
Była cenioną profesjonalistką, która odniosła sukces w karierze, miała jednak problemy z utrzymaniem koncentracji na jednej rzeczy przez dłuższy czas. Szła od związku do związku, nawet nie wiedząc, dlaczego w żadnym z nich nie czuła się spełniona. Stwierdziła, że mężczyźni są albo zbyt pasywni, albo zbyt apodyktyczni.
Chociaż była bardzo przyjazna i przystępna, mężczyźni często byli zbyt onieśmieleni jej wzrostem i wyglądem, aby w ogóle zaprosić ją na randkę. Chociaż dobiegała trzydziestki, nadal wyglądała jak gwiazda filmowa, ale w rzeczywistości twardo stąpała po ziemi i była zawstydzona, gdy mężczyzna za bardzo skupiał się na jej wyglądzie, i obrażała się, jeśli wszystko, czego chciał, to krótkotrwały związek seksualny. Wielu jej przyjaciół i rodziny pytało ją o plany na weekend lub o to, kim jest jej najnowszy chłopak, i byli zszokowani, gdy odpowiedziała, że jest „bardzo samotna”. Kiedy przeprowadzają wywiady z modelkami, często okazuje się, że są bardzo samotne, ponieważ mężczyźni często myślą, że mają już chłopaka lub że zostaną odrzuceni, jeśli ich zaproszą.
Jej największym problemem było to, że potrafiła być lekkomyślna, impulsywna i nie rozumieć sygnałów społecznych. Kiedy dorastała, została kilka razy aresztowana za kradzieże w sklepach. Kiedy została złapana, po prostu mówiła, że ma w domu pieniądze na zakup danego przedmiotu, ale nie miała ich przy sobie, więc pomyślała, że będzie w porządku zabrać ten przedmiot, ponieważ przy tak dużym asortymencie sklepu jeden przedmiot nie znaczy zbyt wiele Do sklepu. Złapano ją za jazdę pod wpływem alkoholu i powiedziała funkcjonariuszowi, że jest tylko dwie przecznice od domu, więc powinien po prostu podążać za nią do domu, aby upewnić się, że jest bezpieczna. Oczywiście nie skończyło się to dobrze. Była typem dziewczyny, która bez zastanowienia odwoływała randki, zapominała się pojawić lub zrywała z tobą i umawiała się z najlepszym przyjacielem. Typ, który nie zje flirtu z twojego talerza, ale nagle zdecyduje, że chce twoje danie główne i powinieneś się z nią zamienić, nawet jeśli nie smakowało ci danie, które pierwotnie zamówiła.
W przypadku swojego najnowszego chłopaka najwyraźniej popchnęła go za daleko. Postanowili wziąć piątek wolny i wcześnie rano wybrać się na wędrówkę po górach. Kazał jej zabrać ciepłe ubrania, bo w górach było zimno, i dobre buty turystyczne, ale ona go nie posłuchała i założyła skąpy strój i lekkie tenisówki. Do odległego początku szlaku podjechali osobno, a kiedy wysiedli z samochodów, zapytał ją, co przywiozła dla nich na jedzenie i wodę, bo on wrócił prosto z pracy. Zapomniała zabrać ze sobą jedzenia i wody, a on wpadł we wściekłość, ponieważ tyle razy wcześniej zachowała się nieodpowiedzialnie.
„Nie mogę już tego z tobą znieść. Jesteś czymś więcej niż tylko zapominaniem. Jesteś nieodpowiedzialny i muszę za tobą chodzić jak dziecko, żeby mieć pewność, że niczego nie stłuczesz. Nie mogę uwierzyć, że naprawdę możesz utrzymać pracę. Myślałem, że moglibyśmy miło spędzić dzień, ale jak zwykle go zepsułeś. Skończyłem z tobą. Znasz drogę powrotną do miasta, więc teraz wychodzę.
Płakała histerycznie: „Przepraszam, proszę, nie zrywaj ze mną. Obiecuję, że się zmienię!” To jednak na nic się nie zdało. Jej ostatni z szeregu chłopaków wsiadł do samochodu i odjechał. Po jego wyjściu wsiadła do samochodu i przekręciła kluczyk w stacyjce, ale nic się nie stało. Zapomniała zatankować benzynę. Co gorsza, zapomniała także kupić nową baterię, ponieważ stara powoli się kończyła. Wyjęła telefon i zobaczyła, że zapomniała go podłączyć. W przypływie złości rzuciła telefonem, który uderzył w przednią szybę pod odpowiednim kątem, rozbijając go. Wiedziała, że niewiele osób korzysta z tego szlaku, więc wysiadła i zaczęła wędrować po gęstym lesie w tenisówkach i letnim stroju, mając nadzieję, że znajdzie pomoc. Wkrótce się zgubiła, ale w końcu zobaczyła przed sobą chatę w lesie i miała nadzieję, że zostanie uratowana.
W piątkowe popołudnie Ted był podekscytowany możliwością udania się do swojej chaty i wybrania się w długą podróż krętymi górskimi drogami. Przybył wkrótce po zmroku, ale wydawało się, że coś jest nie tak. Zobaczył, że w kabinie pali się słabe światło, a frontowe drzwi są lekko uchylone. Bał się, że ktoś się włamał i go okradł, a oni nadal mogą przebywać w domku.
Cicho wyjął karabin myśliwski z bagażnika samochodu i powoli pełzał w stronę drzwi wejściowych. Zobaczył, że ktoś wybił szybę obok drzwi i wszedł do środka, ale zostawił drzwi otwarte. Był teraz w trybie bojowym, spodziewając się, że powita go gang uciekinierów z więzienia. Kiedy wszedł do domku, zobaczył, że połączona kuchnia, jadalnia i salon to ruina. Na kuchence stały brudne garnki, a ze spiżarni wyciągnięto jedzenie i rozrzucono po całej podłodze. Do szafek przyciągnięto krzesło, które miało służyć jako schodek, i ktoś przez przypadek włożył w nie nogę.
W kominku palił się ogień, a na stole w jadalni stała do połowy pusta butelka jego bardzo drogiego dwunastoletniego bourbona. Na podłodze widniały błotniste ślady stóp, jakby stado jeleni tańczyło w pokoju. Zauważył również, że na stole leżała stalowa skrzynka, w której trzymał dodatkową gotówkę, a w niej brakowało pieniędzy. Powoli podszedł do drzwi sypialni, które również były lekko uchylone. Co dziwne, zauważył, że jego łóżko zostało przeniesione na inną ścianę pokoju, a jedna z nóg łóżka została lekko złamana podczas przesuwania.
Był zszokowany, gdy zobaczył kobietę leżącą na jego łóżku, tyłem do niego. Miała na sobie białe szorty, lekki biały top i białe tenisówki, wszystkie brudne. Jej lekko kręcone, złociste włosy również były brudne. Zauważył, jak wysokie i krępe było jej ciało. Była bardzo wysoka i bardzo szczupła. Marigold wkrótce przewróciła się na drugi bok i otworzyła oczy i zobaczyła bardzo wysokiego, wściekłego mężczyznę celującego z karabinu myśliwskiego w jej twarz.
„Kim jesteś i co robisz w tej chatce?” Marigold krzyknęła.
„Mam do ciebie to samo pytanie. To jest moja chata, a ty się do niej włamałeś. Ted spojrzał na nią i zobaczył, że jest w podobnym wieku do niego. Jej twarz była oszałamiająca, ale nie była twarzą młodej dziewczyny. Pokazała charakter i doświadczenie dojrzałej kobiety. Jeśli jednak dobrowolnie znalazła się w jego domku ubrana w ten sposób, nie była zbyt mądra, jeśli chodzi o wędrówki po lesie, jakby szła na mecz tenisa.
„Mój chłopak wściekł się na mnie, że nie ubrałam się odpowiednio na wycieczkę, a także zapomniałam o wodzie i jedzeniu. Odjechał swoim samochodem i dowiedziałem się, że nie mam w samochodzie paliwa, a akumulator jest rozładowany. Bateria w moim telefonie również padła, wściekłem się, rzuciłem ją i rozbiłem. Zacząłem iść, zgubiłem się i w końcu znalazłem twoją chatę.
– Więc zdecydowałeś, że możesz włamać się do mojej kabiny? – zapytał Ted ze zirytowaną miną.
„Albo to, albo umrę, gdy w nocy zrobi się zimno”.
„Dlaczego zostawiłeś otwarte drzwi po włamaniu? Zamiast mnie mógł tu przyjść ktoś zły.
„Nie myślałem. Byłam po prostu zmęczona i głodna – odpowiedziała nieśmiało Marigold.
– Mogłeś też wytrzeć stopy, żeby nie zabrudzić mojej podłogi. Jak rozbiłeś krzesło?
„Chciałem dowiedzieć się, w której szafce jest jedzenie, i potrzebowałem krzesła, które mogłoby dosięgnąć szafki. Nie zdawałem sobie sprawy, jak kruche jest to krzesło.
Ted pokręcił głową, patrząc na tę nieświadomą kobietę. „W szafie w spiżarni znajdował się stołek. To tam przechowywana jest cała żywność.”
– Doszłam do tego, kiedy już stłukłam krzesło – odpowiedziała cicho Marigold.
„Dlaczego zostawiłeś wszystkie brudne garnki na kuchence? Mogłeś to posprzątać. Wygląda na to, że zrobiłeś płatki owsiane. Ten materiał wysycha jak cement, jeśli nie umyjesz garnka. Wszędzie masz jedzenie.
"Przepraszam. Byłem bardzo skupiony na jedzeniu i byłem zmęczony. Nie sądziłem, że ktokolwiek będzie tu w najbliższym czasie, więc nie traktowałem tego jako priorytetu. Nie pomyślałem.
Ted był na nią coraz bardziej sfrustrowany. „Nie wygląda na to, żebyś myślał zbyt wiele o czymkolwiek lub o niszczeniu rzeczy innych ludzi”.
To sprawiło, że Marigold poczuła się źle, ponieważ ten mężczyzna nawet jej nie znał i uważał ją za głupią, nieodpowiedzialną kobietę.
„Jeśli chciałeś tylko jedzenia, dlaczego wypiłeś mój trunek i dlaczego ukradłeś mi pieniądze?”
„Byłam tak zestresowana zgubieniem, że nie sądziłam, że ktokolwiek będzie miał coś przeciwko, jeśli się napiję. W szafce było kilka butelek. Nie kradłem pieniędzy. Pożyczyłem go tylko na wypadek, gdyby ktoś przyszedł mi na ratunek, i musiałem mu zapłacić, żeby mi pomógł.
„Dlaczego przeniosłeś moje łóżko i przy tym złamałeś jedną z nóg?”
„Myślałam, że będzie lepiej wyglądać na innej ścianie i martwiłam się, że słońce wpadnie mi do oczu, gdy się rano obudzę”.
Ted był teraz oszołomiony, że ktoś może być tak egocentryczny i jednocześnie nieświadomy. Nie sprawiała wrażenia głupiej, ale była bardzo ładna, a czasami ładnym kobietom uchodzi na sucho, gdy nie muszą za dużo myśleć. „Czy jesteś aż tak nieodpowiedzialny w swojej pracy? To znaczy, jeśli w ogóle masz pracę.
Marigold poczuła się teraz urażona. „Mam bardzo dobrą profesjonalną pracę i jestem bardzo szczegółowy w swojej pracy. Po prostu czasami mam problemy z radzeniem sobie z podstawowymi szczegółami życia codziennego. Ja też nie mam szczęścia do mężczyzn. Nigdy nie znajduję osoby, która do mnie pasuje i nikt nie daje mi szansy, gdy popełniam błędy. I tak lubię swoją pracę bardziej niż ludzi. Jak zarabiasz na życie? Jesteś drwalem czy co?
Ted nie zamierzał jej mówić, czym się zajmuje, bo mogła wiedzieć, kim on jest, a on nie był pewien, co z nią zrobi. Odpowiedział: „Ja także jestem odnoszącym sukcesy profesjonalistą. Czy myślisz, że jestem głupi, bo jestem wysokim, przystojnym mężczyzną?” uśmiechnął.
„Myślę, że nie można odróżnić książki po okładce” – uśmiechnęła się.
„Pozwól mi włączyć ogrzewanie propanem pod prysznicem, żebyś mógł posprzątać. Jesteś absolutnym bałaganem. Nie jestem pewien, co mam z tobą zrobić. Włamałeś się do mojej chaty, zdewastowałeś ją i ukradłeś mi alkohol i pieniądze.
„To nie było tak. Po prostu nie myślałem o konsekwencjach. Proszę, pozwól mi tu zostać na noc. Obiecuję, że nie zrobię już żadnych innych głupich rzeczy. Proszę, nie aresztuj mnie. Jestem na zwolnieniu warunkowym za jazdę pod wpływem i inne lekkomyślne rzeczy, które przypadkowo zrobiłem”.
„Możesz zostać na noc, ale rano zdecyduję, jak sobie poradzić z tą sytuacją. Zaprzyjaźniłem się z lokalnym szeryfem, więc lepiej dziś wieczorem nie niszcz ani nie kradnij niczego innego. Mam jeszcze kilka ciuchów po dziewczynie, z którą właśnie zerwałem. Jest trochę niższa i bardziej krągła niż ty, więc wszystko może być trochę ciasne. „Oto para jej jedwabnej piżamy, którą możesz założyć po kąpieli”.
„Dziękuję bardzo i przepraszam. Piżama jest piękna.” Marigold wzięła gorący prysznic i żałowała tego, co zrobiła, i trochę bała się Teda, ale on też był podekscytowany. Większość mężczyzn była niższa od niej, a on był wysoki i widziała, że jest bardzo mądry, ale wydawał się też bardzo pewny siebie i stanowczy, kiedy tego potrzebował.
Ted był zakłopotany Marigold. Wydawała się bardzo mądra, ale nie miała pojęcia, jak jej działania mogą zranić innych. Nie wyglądało jednak na to, żeby w jej działaniach była jakaś złośliwość. Miała w sobie także pewną intensywność, ogień, który wyczuwał, płonący pod powierzchnią. Poczuł do niej ogromny pociąg i nie wiedział, co powinien zrobić.
Kiedy Marigold wyszła z łazienki. Był oszołomiony, oniemiały. Wyglądała tak pięknie w czerwonej jedwabnej piżamie, chociaż ręce i nogi były trochę krótsze i trochę obcisłe, oczywiście bez bielizny pod nimi. Serce biło mu mocno i nie był pewien, co zrobić z tą lekkomyślną kobietą, która była jednocześnie najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek spotkał.
„Dziękuję bardzo za prysznic. Czy mogę ponownie położyć się na łóżku?”
„Tak, ale nie przesuwaj więcej łóżka. Twoje martwienie się, że poranne słońce wpada ci do oczu, zrujnowało moje ręcznie rzeźbione łóżko. Ja też zamierzam wziąć prysznic przed snem.
Wyszedł z łazienki w piżamie, wycierając ręcznikiem swoje gęste, brązowe włosy. Marigold usiadła na łóżku i była oszołomiona widokiem wysokiego Adonisa o wyrzeźbionych rysach i dopasowanych bicepsach i klatce piersiowej. Serce biło jej mocno i miała nadzieję, że więzienne kraty nie rozdzielą jej od niego.
Ted podjął decyzję. „Ponieważ wydajesz się mieć wyrzuty sumienia i jesteś miłą osobą, nie pozwolę cię aresztować, ale musisz cię poprawić, abyś przestał być tak egocentryczny i głupi”.
"Jak masz zamiar to zrobić?" – zapytała z głupim wyrazem twarzy.
„Wstań i odwróć się”.
Podszedł do szafki nocnej i wyjął parę kajdanek, których on i jego była dziewczyna używali wobec siebie podczas zabaw erotycznych. Założył jej kajdanki na nadgarstki za jej plecami i kazał jej odwrócić się twarzą do niego. Była przerażona.
"Na kolana." Musiał pomóc jej upaść na kolana, żeby się nie przewróciła.
„Och, więc zamierzasz mnie wykorzystać seksualnie. Czy to sprawia, że czujesz się jak duży mężczyzna?” splunęła na niego.
„Myślę, że nadal chodzi tylko o ciebie. Jestem pewna, że zawsze potrafisz zdominować swoich chłopaków, bo wyglądasz jak supermodelka.
„Naprawdę myślisz, że jestem aż tak ładna? Kiedyś zajmowałam się modelingiem, ale nie skupiałam się wyłącznie na wyglądzie. Ja też jestem mądra, ale faceci myślą, że jestem głupia, bo robię głupie rzeczy.
Ted ściągnął spodnie od piżamy i stanął przed nią. „Nie osądzam cię. Musisz tylko zrozumieć, że złe działania pociągają za sobą konsekwencje. A teraz otwórz usta i przyjmij swoją karę, żebym nie musiał już słuchać, jak się tłumaczysz.
Spojrzała na tego potężnego mężczyznę, a potem na jego w pełni nabrzmiałego penisa i nagle nie obchodziło ją, czy patrzył na nią jak na obiekt seksualny. Chciała go szybko obciągnąć, żeby wydostać się z tej sytuacji, ale bała się, że ona też może się tym cieszyć.
– OK, zrobię to, jeśli obiecasz, że nie zadzwonisz do szeryfa, ale obiecuję, że nie będziesz miał satysfakcji, że mi się to podoba. To jest niewłaściwe i powinieneś się wstydzić”.
Niepewnie otworzyła usta i pochyliła się do przodu, owijając usta wokół jego grubego penisa, który powoli znikał w jej gardle. Wiele razy kutas chłopaka wydawał się mały w jej ustach, odkąd była dużą dziewczynką, ale innym razem facet miał kutasa tak dużego, że ją zakneblował. Kutas Teda miał dla niej idealny rozmiar, więc zaczęła z zapałem i powoli kołysać głową w przód i w tył nad grubym trzonkiem. Jej głowa znajdowała się idealnie na wysokości jego krocza, więc nie musiała na niego patrzeć, co było dobre, bo nie chciała, żeby pomyślał, że sprawia jej to przyjemność.
Delikatnie położył dłonie po obu stronach jej głowy i prowadził ją tam i z powrotem po swoim kutasie, co było trudniejsze niż kiedykolwiek w jego życiu. Czasami czuł się agresywny w stosunku do kobiety, której nie lubił za bardzo i miał ochotę zakneblować ją swoim kutasem, ale było mu szkoda tej kobiety. Zachowywała się jak szczeniak, który ciągle sikał na podłogę. Jak mogłeś się na nią tak złościć za to, że czasami zachowuje się głupio?
Poza tym jej usta były idealnej wielkości dla jego kutasa. Wydawała się gładka i zachęcająca jak pochwa. Nie chciał wejść w jej usta, więc pomógł jej wstać. Była bardzo podekscytowana faktem, że ten mężczyzna jest silny, ale nie brutalny, ale nie chciała, żeby o tym wiedział. Miała nadzieję, że nie zobaczy mokrej plamy w kroku piżamy. „Czy moja kara się skończyła?” – zapytała, mając nadzieję, że powie nie.
"NIE." Popchnął ją z powrotem na łóżko, trzymając ją za plecami w kajdankach. Powoli rozpiął górę jej piżamy, odsłaniając jej małe, ale jędrne piersi i zsunął dół piżamy do kostek.
„Więc teraz zamierzasz mnie zgwałcić, wielkoludzie? Co za tchórz, że to robisz, kiedy jestem skuty.
„Ciesz się, że w celi nie nosisz prawdziwych kajdanek”. Odepchnął ją jeszcze bardziej do tyłu, aż jej nogi znalazły się nad jego ramionami, chwytając ją za nogi i wszedł w nią jednym płynnym ruchem. Nie mógł uwierzyć, jaka była mokra i jak jego kutas z łatwością wsunął się w jej cipkę. Zaczął wsuwać i wysuwać, coraz bardziej się podniecając. Wyciągnął rękę i zaczął delikatnie ciągnąć i skręcać jej sutki. Spojrzał w dół, jej oczy były zamknięte, ale widział, że była podekscytowana, ale nie chciała tego okazywać.
Uwielbiała dotyk jego kutasa w jej cipce, ale nie chciała, żeby wiedział, jakie to przyjemne. „Kajdanki mnie bolą. Czy możesz je zdjąć? Obiecuję, że będę dobry. Nie ucieknę.
Przestał pchać i powiedział: „Nie ma dokąd uciec, daleko stąd, a i tak nie sądzę, że chcesz uciekać”. Delikatnie zdjął kajdanki i zdjął jej dół i górę piżamy. Wszedł w nią ponownie i tym razem poczuł się jeszcze lepiej niż wcześniej. Zaczęła odpowiadać na jego pchnięcia, ale próbowała udawać, że jej się to nie podobało, ale wkrótce owinęła swoje długie pajęcze nogi wokół jego talii i chwyciła go za policzki, gdy powoli doprowadzał ją do orgazmu. Strzelił w nią jak kula, ale ona próbowała ukryć orgazm tak, jak kichnięcie, żeby nikt go nie usłyszał. Jednak nie oszukała go.
Gdy doszli do siebie, położyli się w łóżku naprzeciw siebie. Następnie zrobił coś, czego nigdy wcześniej nie robił. Przesunął głowę w dół do jej cipki, zlizał z niej spermę i trzymał ją w ustach. Podniósł swoje usta do jej ust i pocałował ją, dzieląc się z nią swoją spermą i oboje ją połknęli.
Marigold była w szoku. Ten nieznajomy po prostu ją zgwałcił w zemście za włamanie, wejście i zniszczenie jego domu, ale naprawdę jej się to podobało. Uświadomiła sobie, że złamał jej samowolę, bo to był najlepszy seks, jaki kiedykolwiek uprawiała. Nie była pewna, co przyniesie jutro. Zasnęli w swoich ramionach, a namiętność wciąż tliła się w nich podczas snu.
Kiedy się obudziła, on przygotowywał śniadanie i przyszła jej dziwna myśl, że ten facet jest bardzo troskliwym gwałcicielem i psychopatą.
„Jak myślisz, kiedy będziesz mógł mnie odwieźć, żebym spróbował znaleźć mój samochód?”
„Nigdzie nie jedziemy. Cenię sobie czas, który tu spędziłem, który tak niegrzecznie przerwałeś. Ponieważ zdecydowałem, że nie będziesz aresztowany, a nie wyglądasz na złą osobę, pozwolę ci zostać na weekend, a w niedzielę znajdziemy twój samochód w drodze powrotnej do miasta. Nie chcę marnować połowy dnia na dowóz cię do samochodu i powrót tutaj.
„Więc masz zamiar mnie gwałcić przez cały weekend? To okropne, co mi zrobiłeś zeszłej nocy. Miała nadzieję, że powie „tak”.
„Nie, myślę, że odrobiłeś nauczkę. Myślę, że podobało ci się to tak samo jak mi, ale teraz nawet jesteśmy. To był najlepszy seks, jaki kiedykolwiek z kimś uprawiałam, mimo że wydarzył się w wyniku niefortunnych okoliczności. Byłbyś świetnym chwytem dla każdego, gdybyś tylko zebrał się w sobie.
– Naprawdę myślisz, że jestem dobry w łóżku? – odpowiedziała, spuszczając wzrok na podłogę. „Co planowałeś dzisiaj robić?”
„Miałem zamiar wybrać się nad staw przez łąki i łowić ryby. Mam dodatkową tyczkę, którą mój zmarły ojciec kupił mi na urodziny. Trzeba jednak z tym uważać. To wiele dla mnie znaczy." Spakowali piknikowy lunch, a ona założyła dżinsy i top jego byłej dziewczyny i poszła nad staw. Lubili łowić ryby i rozmawiać o swoich przyjaciołach i rodzinie, ale on znowu unikał rozmów o pracy, ponieważ nie chciał, żeby wiedziała, kim jest.
Podczas gdy rozmawiali, Marigold zgięła wędkę, a on powiedział jej, aby delikatnie zwijała rybę, ale wypuściła ją, jeśli wędka wygina się zbyt mocno, aby nie pękła. Ale wkrótce duża ryba złapała się na haku, gwałtownie wyginając wędkę, niecierpliwiła się i mocno pociągnęła wędkę, tracąc równowagę, upadła do przodu do wody i wylądowała na wędki, łamiąc ją na pół.
Ted był jednocześnie zły i smutny, gdy zniszczyła tę sentymentalną pamiątkę. Złapał ją za rękę i wyciągnął z wody. Poprowadził ją do miejsca, gdzie na skraju lasu stał kosz piknikowy. Jej dżinsy i top były mokre, a przez cienki materiał widział jej spiczaste sutki.
„Zdejmij koszulkę i odwróć się”.
"Dlaczego? Przerażasz mnie. Nie chciałem złamać twojej wędki.
„Nigdy nie masz zamiaru zrobić żadnej z tych bezmyślnych rzeczy, które robisz. A teraz zdejmij górę, odwróć się i stań przy tym drzewie.
Powoli ściągnęła koszulkę przez głowę, a w ustach zaczęła mu cieknąć ślina. Nigdy nie pragnął kobiety tak bardzo jak tej w ten weekend. Naprawdę lubił ją jako osobę, ale potrzebowała kolejnej lekcji osobistej odpowiedzialności.
Wyjął kawałek liny ze swojego sprzętu wędkarskiego i przywiązał go do jednego z jej nadgarstków, następnie owinął ją wokół drzewa i przywiązał do drugiego nadgarstka. Rozpiął jej dżinsy i zsunął je do kolan.
"Co robisz?" – zapytała z troską w głosie.
„Co powinni byli zrobić twoi rodzice, gdy dorastałeś, gdy robiłeś bezmyślne rzeczy”. Usłyszała świszczący dźwięk, gdy uderzył ją w tyłek połową złamanej wędki.
„Oj, to boli” krzyknęła. „Proszę, nie bij mnie więcej”.
Nie posłuchał i raz po raz uderzał ją kijem, malując jej tyłek czerwonymi i fioletowymi paskami, a ona jęczała i płakała.
"Proszę. Przepraszam, że złamałem wędkę. Proszę przestań. Czy możesz mnie ukarać w inny sposób?”
Odłożył wędkę, podszedł do kosza piknikowego i wyciągnął trochę masła, podczas gdy ona nerwowo czekała. Podszedł do niej i powoli wmasował masło w jej dupkę.
„Proszę, nie pieprz mnie w dupę. Błagam Cię. Nie lubię seksu analnego. Boli mnie. Mój dupek jest za mały.
„No cóż, rozciągnę to dla ciebie”. Usłyszała dźwięk jego zamka błyskawicznego i poczuła, jak jego palce delikatnie otwierają jej jamę odbytu. Wszedł w nią i myślała, że krzyknie, ale on szybko wsunął swojego kutasa i było to dziwne, ale przyjemne uczucie. Uwielbiał także uczucie, gdy jej ciasna jama doi jego kutasa. Jej tyłek również idealnie pasował do jego penisa, a kiedy ją pieścił, jej ciasny tyłek doił go, aż jego jądra nie mogły już tego znieść. Znów nie chciała się przed nim przyznać, jakie to było przyjemne i przeżyła drżący, ale cichy orgazm, gdy jego sperma zalała jej wnętrzności. Kiedy odwiązał ją od drzewa, powiedział zimnym głosem: „Teraz podciągnij spodnie i wracajmy do chaty”.
Poczuł się źle, że wziął ją w tyłek wbrew jej woli, ale potrzebowała lekcji. Zrobił im obojgu obiad i jedli w spokoju. Zapytała, czy może wziąć prysznic, a on rozpalił ogień w dużym kominku, podczas gdy ona kąpała się i spłukiwała swoją spermę z tyłka.
Wyszła z łazienki zupełnie naga. „Bardzo mi przykro z powodu twojej wędki. Nie wiem, dlaczego jestem taki nieostrożny. Bardzo podobała mi się nasza rozmowa i naprawdę lubię ciebie. Nie muszę być zmuszany do robienia czegokolwiek, co chcesz. Chcę się Tobie całkowicie oddać.”
Podeszła do dywanika przed kominkiem i opadła na ręce i kolana. "Proszę weź mnie. Chcę, żebyś mnie pragnął tak bardzo, jak ja pragnę ciebie.
Ted zdjął ubranie, położył się za nią i zaczął lizać jej cipkę, aż w końcu zaczął lizać jej malutki pączek róży. Potarł czubkiem penisa o jej szczelinę i delikatnie wsunął się do środka. Wiedział, że zaczyna się zakochiwać w tej niewinnej, ale umyślnej kobiecie. Sięgnął pod nią i masował jej małe piersi, kołysząc się w przód i w tył. Szybko ją obrócił na drugi bok i spojrzał jej w oczy. „Chcę zobaczyć twoją twarz, kiedy się spuścisz. Nie ukrywaj już przede mną przyjemności. Myślę, że jesteś cudowną osobą. Wiem, że nie masz na myśli nic złego. Wsunął się w nią i pocałował ją z pasją, jakiej nigdy wcześniej nie czuł przy nikim wcześniej, gdy oboje doszli.
Gdy już doszli do siebie, znów się kochali, a potem zasnęli przed ogniem. Gdy wzeszło słońce, obudziła się i szepnęła mu do ucha: „Co dla mnie dzisiaj zaplanowałeś?”
„Cóż, mój plan był taki, żeby polować na jelenie. Musimy zjeść szybkie śniadanie i ruszać w drogę.
„Polowanie na jelenie? Nie brzmi to zbyt romantycznie. Ale to ja przeszkodziłem ci w weekend, więc to sprawiedliwe, że zrobię to, co chcesz. Jaki strój mam założyć?”
Podał jej spodnie kamuflażowe i kurtkę, na co ona spojrzała na niego dziwnie. Miała nadzieję, że jeśli dzisiaj nie schrzani, on da jej jeszcze trochę dobrej miłości, zanim wrócą do miasta w poniedziałek wczesnym rankiem.
Poszli do lasu, a on dał jej karabin, żeby pokazać jej, jak polować. Słuchała uważnie, ale bała się, że powierzy jej naładowaną broń. Przykucnęli za dużą kłodą powalonego drzewa. Miał kilka strzałów, które mógł oddać w stronę kilku jeleni, ale były one trochę za daleko. Powiedział jej, żeby nie strzelała, ponieważ nie ma doświadczenia. Ale była podekscytowana, gdy zobaczyła jelenia przechodzącego bardzo blisko i zanim zdążył ją zatrzymać, podniosła karabin i strzeliła, ale ten odbił się i kula musnęła ramię jego kurtki, robiąc dziurę w jego ulubionej kurtce i prawie robiąc mu dziurę w ramieniu.
„Jesteś głupią kobietą!” Krzyknął. Mogłeś mnie zabić i zabić siebie. Czy waszej głupocie nigdy nie ma końca?”
„Przepraszam, proszę, nie bij mnie i nie pieprz mnie ponownie w tyłek. Staram się nie działać tak impulsywnie. Nie mogę nic na to poradzić. Proszę wybacz mi."
Ted nie słyszał już żadnych wymówek. „Opuść teraz spodnie i pochyl się nad tą kłodą”.
Niechętnie rozpięła zamek w kamuflażowych spodniach i zsunęła je do kostek. Pochyliła się nad dużą, powaloną kłodą drzewa i czekała, co zrobi. Była przerażona, a nie mokra między nogami, jak podczas poprzednich kar.
Usłyszała dźwięk zapinanego przez niego zamka błyskawicznego i usłyszała, jak pluje na rękę. Potarł ślinę swoim kutasem i powiedział: „Będzie mnie to bolało, jeśli będę musiał to zrobić, bardziej niż ciebie”. Wjechał od tyłu jednym pchnięciem, przebijając jej cipkę swoim kutasem niczym gorący poker.
Krzyknęła: „Boli, boli, proszę, wyjmij to”.
Jednak tego nie zrobił i po prostu nienawidził pieprzyć jej cipkę, gdy zrobiła się czerwona i obolała. W końcu przemówił do niej w rzeczowy sposób, a ona łkała.
– A teraz podciągnij spodnie i wracamy do domu.
Wróciła z nim do chaty, myśląc, że teraz nienawidzi jej już na zawsze. Czuł, że nigdy nie będzie w stanie jej nauczyć, jak nie być wariatem. Kiedy dotarli do chaty, znów poczuł lekkie wyrzuty sumienia. Mogła być tak mądra i dojrzała, a potem nagle zachowywać się jak lekkomyślne dziecko. Zjedli kolację, a ona ponownie przeprosiła i przebrała się w piżamę.
Wyszli na ganek. Przebrał się w niebieskie dżinsy i flanelową koszulę, a ona nie mogła uwierzyć, jak wspaniale wyglądał, jak bardzo się w nim zakochiwała, nawet pomimo kar, i jak bardzo nienawidziła ciągle schrzanić.
Siedzieli w dopasowanych fotelach bujanych, które sam zrobił, a ona dobrze się bawiła, kołysząc się w przód i w tył. Jednak zdenerwował się. „Proszę, nie odchylaj się zbyt daleko, możesz złamać krzesło”. Ona jednak nie słuchała i kołysała się coraz szybciej, aż krzesło uderzyło w ścianę domu i jedna z nóżek bujaka pękła.
„Ty śmieszna kobieto. Nie wiem, jak jeszcze sprawić, żebyś był bardziej ostrożny.
Spojrzała na niego gniewnie, straciła kontrolę i krzyknęła: – Celowo strzeliłam z karabinu, żeby cię wkurzyć, bo lubię, kiedy zmuszasz mnie do seksu. To sprawia, że czuję, że jestem tobą zainteresowany. Twój rocker też celowo złamałem.
„Jesteś szaloną kobietą. Czy nie wiesz, jak bardzo chcę być z tobą po tym weekendzie? Jest w Tobie tyle dobrego. Mogę ci wybaczyć, że czasami jesteś trochę nieodpowiedzialny. Jesteś prawdziwym intelektualistą, któremu czasami brakuje zdrowego rozsądku. Ale ja się w tobie zakochuję. Nie musisz się źle zachowywać, żebym chciał, żebym uprawiał z tobą seks.
Uśmiechnęła się do niego słodko. – Więc nie zamierzasz mnie ukarać?
„Nie powiedziałem tego. Zniszczyłeś moją szansę na zdobycie większej forsy niż kiedykolwiek wcześniej. Prawie mnie zabiłeś, grając w twoją grę, aby sprowokować mnie do zdominowania ciebie. Zniszczyłeś jeden z foteli bujanych.
Złapał ją za ramię i poprowadził w stronę stodoły obok domu. „Hej, gdzie mnie zabierasz?”
„Zabieram cię do stodoły, gdzie wieszam i ubieram jelenia, na który poluję”.
„Czy jesteś seryjnym mordercą? Czy tutaj znajdą mnie wypatroszonego na haku do mięsa? – błagała go z przerażonym spojrzeniem.
„Nie, nie jestem seryjnym mordercą. Tylko mężczyzna z dziewczyną swoich marzeń, próbujący nauczyć ją, żeby nie była koszmarem.
Kiedy weszli do stodoły, zobaczyła hak do mięsa zwisający z krokwi i przestraszyła się, że to dla niej koniec.
„Proszę, nie rób tego”.
„Zdejmij piżamę”.
Powoli zdjąła piżamę, ale błagała go: „Pozwól mi odejść, a ja nigdy nie powiem nikomu, co mi zrobiłeś w ten weekend”.
"Co ci zrobiłem? To bardziej podobne do tego, co mi zrobiłeś ”.
Dostał linę, przywiązał jej nadgarstek i zawiesił ją na haczyku mięsnym. Powoli podnosził ją z łańcuchem i kołem pasowym, aż jej palce ledwo nie dotykały ziemi, a jej ramiona zaczęły boleć.
„Zamierzasz mnie teraz zabić?”
„Jeśli masz na myśli, zabij cię z przyjemnością, tak”.
Zaczął ssać jej sutki, naprzemiennie między nimi, a potem pocałował się po jej płaskim brzuchu do jej łysej cipki i powoli go lizał. Zaczęła jęczeć z przyjemnością i nie obchodziła to, czy go zauważył.
„Proszę, zawiedź mnie. Nie czuję już ramion ”.
Zdjął ubrania i stał przed nią. Podniósł jej nogi, by owinąć je wokół talii, a on mocno ją wcisnął, gdy krzyczała w ekstazie. Była dla niej idealną wysokością, by podskakiwać w górę iw dół na jego penisie, gdy ją przebił, i trzymała go za drogie życie.
„Nie pozwolę ci się spuścić, dopóki nie składasz mi obietnic. Czy przestaniesz łamać moje gówno? ”
„Tak, proszę, pozwól mi się spuścić”.
„Czy przestaniesz być egocentrycznym?”
„Tak, proszę, pozwól mi się spuścić”.
„Czy przestaniesz być impulsywnym i lekkomyślnym?”
„Tak, proszę, pozwól mi się spuścić”.
„Czy zamierzasz zostać ze mną po tym weekendzie na zawsze?
„Tak, tak, tak”, płakała, gdy przyszła w konwulsjach, z długimi nogami owiniętymi wokół jego talii, gdy opróżnił nasiona głęboko w jej łonie.
„Cóż, teraz, kiedy to zrobiliśmy, chodźmy i napijmy się po ogniu. Wracamy rano do miasta.
Przytulili się na kanapie obok kominka, pijąc jego najlepszy bourbon, którego tym razem nie musiała kradnąć, i patrzyła z miłością w oczy.
Spojrzał na nią przebiegle i powiedział: „Nie chciałem, żebyś znał moje imię i to, co zrobiłem do pracy, ponieważ porwałem cię i zgwałciłem przez cały weekend”.
„Cóż, nie chciałem ci też mówić, że i nazwisko ani gdzie pracowałem, ponieważ popełniłem kilka przestępstw przeciwko tobie i pomyślałem, że możesz zapomnieć o mnie po wszystkich złych rzeczach, które ci zrobiłem”.
„Nigdy nie mógłbym zapomnieć o kimś takim jak ty”, powiedział nieco sarkastycznie. Jesteś taki mądry, piękny i słodki ”.
Zarumieniła się na niego. "Naprawdę?"
„Tak, ale masz jakieś złe nawyki, nad którymi musimy popracować”.
"Ja wiem."
„Nawiasem mówiąc, co zarabiasz na życie?”
„Jestem redaktorem książek”.
Spojrzał na nią z szokiem. "Naprawdę? Jestem autorem. Piszę wiele książek technicznych i historycznych, ale czasami powieści romantyczne. ”
"Co za zbieg okoliczności. Jakie są tytuły niektórych powieści romantycznych? ”
„Właśnie opublikowałem jeden o nazwie idealny mecz”.
Spojrzała na niego w szoku. "Żartujesz? Byłem redaktorem tej powieści. Nie pozwoliliby mi porozmawiać z autorem, ponieważ używał imienia pseudonimu, więc publiczność nie mylą się z jego poważniejszą pracą. Myślałem, że Rod Steele brzmiał trochę wymyślony i banalny dla nazwy autora. Powieść była jednak bardzo dobra. Postać miała dużo pasji. ”
„To była pasja we mnie, która istniała tylko w moich powieściach fikcyjnych, zanim cię poznałem. „Cóż, teraz, kiedy możemy poinformować się, kim naprawdę jesteśmy, jak masz na imię?” zapytał Steve.
„Zamki na nagie Margold”.
„To bardzo niezwykłe imię”.
„To był rodzaj wewnętrznego żart między moimi rodzicami, ponieważ kiedy zobaczyli wygląd w moich oczach, kiedy się urodziłem, myśleli, że mogę dorosnąć jako psotna dziewczyna”.
„Dlaczego ta nazwa miałaby być wewnętrznym żartem?”
Marigold spojrzał na niego z wahaniem i odpowiedział: „Ponieważ kiedy byłbym zły, użyli dla mnie pseudonimu o moim jasnym kolorze włosów blond”.
„Jaki był pseudonim?”
„Goldie Locks”.
„Twoi rodzice mają wypaczone poczucie humoru, ale świetny wgląd. Z pewnością lubisz łamać ludzi i nie wykazują dużej kontroli impulsowej. ” Spojrzała na niego nieśmiało. Teraz wiedział, dlaczego kiedyś zachowuje się tak, jak ona i nie była już szalona. Właśnie się urodziła w ten sposób.
"Jak masz na imię?" - zapytał Marigold.
„Cóż, moi rodzice mogli stwierdzić z mojego wzrostu i wagi, kiedy się urodziłem, że będę wysokim norweskim mężczyzną”.
„Nazwali mnie również, aby mogli między nimi żartować, gdy się wściekłem, co było dość często. Nazywam się Ted Bear. ”
„Niech zgadnę, twoim pseudonimem jest Teddy Bear?”
„Masz to”, odpowiedział głośno.
„Teddy, od tego momentu nigdy nie będę zamki Goldie, więc nie zamieniasz się w gniewnego misia”.
„Czy możesz to zagwarantować?”
"NIE."
„Cóż, wiesz, że jeśli pociągniesz na mnie zachowanie Goldie Locks, będziesz poważnie ukarany”.
"Obiecujesz?" Mrugnęła do niego.
„Marigold, nigdy wcześniej nie znalazłem nikogo, z kim tak dobrze pasuję”.
„Wszystko w tobie pasuje do mnie, a także idealnie. Twoje krzesła, łóżko i kutas w mojej cipce i tyłku. ”
„Wygląda na to, że podobała ci się owsianka, którą ugotowałeś na moim kuchence, z ilości, jaką wygląda, jakbyś zjadł”.
„Tak, była to odpowiednia temperatura. Nie za gorąco ani zimno, a twoja sperma smakuje również dla mnie. Niezbyt słony lub wodnisty, ładny, lepki i słodki.
Wiedział, że znalazł swoją wymarzoną dziewczynę i nie mógł się doczekać, aby spędzić z nią resztę życia. Może w końcu nie byłaby zamki Goldie.
„Teddy, mam do czynienia. W tym tygodniu zrobiłem kolejną głupią goldie blokuje. ”
Patrzył na Marigold z niedowierzaniem i nerwowo i odpowiedział: „Jak mogłeś zrobić więcej głupich rzeczy niż rzeczy, o których już wiesz?”
Spojrzała na niego z przestraszoną małą dziewczynką i powiedziała: „Zapomniałem wziąć w tym tygodniu tabletki kontroli urodzeń i w tym tygodniu jestem bardzo żyzny”. Obawiała się, że będzie zły, a jej tyłek zaczerwieci złamanym słupku rybackim przez resztę nocy.
„To świetna wiadomość Goldie, nie mogę się doczekać, aby mieć z tobą dziecko!”
„Więc nie jesteś wściekły?”
"Oczywiście nie. Ale są na mnie dwa warunki, które nie byłem na ciebie zły ”.
"Co to jest?"
„Zmieniasz swoje imię na Marigold Bear, więc nikt nie wymyśla pseudonimu Goldie Locks”.
„Jaki jest drugi stan?”
„Jeśli mamy syna, nie nazywamy go małym niedźwiedziem” - uśmiechnął się.
Tak więc Ted i Marigold Bear żyli długo i szczęśliwie z synem, Tedem Bear Jr., do którego ostatecznie dołączyła jego siostra, Mary Bear. Rozszerzyli kabinę i spędzili tam weekendy, jednocześnie mieszkając w mieście w ciągu tygodnia. Pracowali razem nad powieściami romantycznymi, z nim jako autorem i nią jako redaktor, ale powieści stały się znacznie bardziej wyraźne niż kiedyś, zanim Ted spotkał Marigolda.
Czasami Marigold dostrzegał, że psotne zamki Goldie patrzą na jej twarz, wstają na krześle i rozbijają stopę tuż przy siedzeniu krzesła. Następnie zeskoczyła z złamanego krzesła, patrzyła na misia z chytym uśmiechem i drażni go słowami: „Więc co zamierzasz mi zrobić za złamanie misia krzesła?”
W historii dzieci Goldie Locks wyskoczyły z okna kabiny i uciekł do lasu, nigdy więcej, aby się ponownie zobaczyć. W tej historii, kiedy Marigold się denerwowała Teddy, po prostu wpadła do sypialni, ściągnęła dna piżamy i leżała na łóżku, z niepokojem czekając na karę misia za niegrzeczną. Teddy nigdy nie pozwolił jej uciec od jego miłości i dyscypliny, a ona na pewno nie chciała.
Koniec.