Muszę przyznać, że było mu gorąco. Ten rodzaj gorąca, jaki można zobaczyć w magazynach, piwne oczy, kręcone włosy, które zostały krótko obcięte, ale wciąż poruszały się na wietrze. Twardy brzuch i grube mięśnie na opalonej oliwkowej skórze. Głos głęboki i uwodzicielski, a co najważniejsze, ogromne wybrzuszenie w spodniach. Jazda z nim doprowadzała mnie do szaleństwa, choć nawet nie myślałam o tym, co by się stało...
Było niedzielne popołudnie, ostatnia lekcja jazdy, jaką z nim miałem. Jechaliśmy pustą drogą, pomijając kilka samochodów, które przejeżdżały obok. Miał na sobie jasnoniebieską dopasowaną koszulę z rękawami podwiniętymi do połowy, a włosy były lekko wilgotne od prysznica. Miałem na sobie biały T-shirt i dżinsowe spodenki, ledwo zakrywające tyłek. Kiedy jechałem ulicą, patrzył prosto na mnie.
– Jak dotąd radzisz sobie dobrze, Katie. Posłał mi ironiczny uśmiech, który wyglądał, jakby właśnie skończył mocno mnie pieprzyć. „Dziękuję, panie Carman” – odpowiedziałem przypadkowo szeptem. Następnie delikatnie położył dłoń na mojej nodze, no cóż, na udzie. Oddychałam ciężko, jego duża dłoń owinęła się wokół mojej gładkiej skóry, delikatnie ściskając. – Nie przeszkadza ci, wiesz, że wkładam tu rękę? Zapytał z humorystycznym wyrazem twarzy, jakby obserwowanie mnie drżącej pod jego dotykiem było przyjemne. „N-nnno, panie... Car-” przesunął rękę po moim udzie i w dół, do tyłka, sięgając do moich maleńkich spodenek. Westchnęłam, gdy jego dłoń zaczęła ściskać, aż mój tyłek uformował się w kształt jego dłoni.
Uśmiechnął się, po czym wsunął rękę naprzeciwko mojego tyłka w bieliznę i delikatnie pogłaskał moją łechtaczkę i pochwę. jęknąłem. „Och…” płakałam, gdy delikatnie poruszał palcami w górę i w dół. „Jedź dalej, Katie” – zaśmiał się i zaczął przesuwać rękę po mojej łechtaczce. Poczułam bolesny obrzęk łechtaczki pod wpływem jego dotyku i zadrżałam z przyjemności. Jazda stawała się coraz trudniejsza, nie mogłem skupić wzroku na drodze.
„Skręć tutaj w prawo” – szepnął i pochylił się, aby pocałować mnie w szyję, od czasu do czasu gryząc mnie w ucho, szepcząc ciche jęki. Skręciłem w prawo tak stabilnie, jak tylko mogłem, i zaparkowałem po prawej stronie. Poruszał ręką coraz szybciej i szybciej, a ja jęknęłam mocno. „Chcesz tego, Katie? Dlaczego mam pozwolić ci dojść. Przestań się trząść, kochanie, musimy cię nauczyć, jak przestać się trząść”. Już miałam dojść, więc krzyknęłam „tak, tak, proszę, panie Carman, chcę tego, proszę”, gdy prawie osiągnęłam orgazm, jego ręka rozluźniła się i wyciągnęła. Oddychałem ciężko, próbując odzyskać siły.
„Jeszcze nie. Nie wiesz, jak długo chciałem posmakować twojej cipki, tego, jak widzę, jak twoje sutki twardnieją, kiedy nie nosisz stanika, tego, jak jęczysz, kiedy cię dotykam, masuję. łechtaczkę, aż prawie osiągnęłaś orgazm” – na jego twarzy pojawił się chytry, wyczekujący uśmieszek. Po chwili odpiął mój pas bezpieczeństwa i wrzucił mnie na tylne siedzenie, przygniatając mnie i ściągając spodenki oraz bieliznę. Delikatnie polizał moją spuchniętą łechtaczkę, a ja rozpłakałam się i zaczął mocno poruszać językiem w przód i w tył po mojej łechtaczce, trzymając mocno moje biodra i wpychając mnie do ust. Zostałem pochłonięty i jęknąłem z przyjemności, było tak dobrze.
Zanim się zorientowałem, dostałem orgazmu. Trzymałam krzyk, gdy szybko przesunął językiem po mojej łechtaczce. Nagle obrócił mnie na drugą stronę i ściągnął spodnie, odsłaniając twardego, 8-calowego kutasa, gotowego eksplodować. Nie wiedziałam czy będzie pasować, byłam dziewicą. Przygryzłam wargę, gdy on przesuwał swoim kutasem po mojej łechtaczce i pochwie, drażniąc się ze mną. Krzyknęłam: „Proszę pana Carmana”, kiedy na mnie spojrzał. „Doprowadź mnie do orgazmu... Proszę” – szepnąłem. Nie spuszczał ze mnie wzroku, wsuwając swojego twardego, dużego kutasa w moją małą cipkę. jęknąłem.
Poruszał się tak szybko, że jego kutas wysunął się wiele razy. Poczułam, jak moja obolała cipka zamyka się wokół jego penisa, podążając za jego kutasem, czując, jak krzywa wchodzi i wychodzi ze mnie. Jęknęłam, było to takie przyjemne, łaskotanie przebiegające po moim kroczu, to samo uczucie, które poczułam, gdy mnie dotknął po raz pierwszy. Usłyszałam jego cichy jęk i oddychaliśmy sobie ciężko do uszu. „Ja… sprawię, że dojdziesz. Dojdź tak mocno, że będziesz krzyczeć, przepełniony przyjemnością, pieprzę cię, aż nie będziesz mógł chodzić, i będę musiał cię odwieźć do domu, pocierając twoją łechtaczkę tak szybko, że znowu dojdziesz. Sprawię, że będziesz krzyczeć z przyjemności, będziesz tak obolały, jęcząc, tylko poczekaj. I po tym osiągnęłam orgazm, jęcząc tak głośno, że zakrył moje usta swoimi, gdy poczułam łaskotanie wznoszące się do gigantycznej eksplozji, która przebiegła przez każdy centymetr mojego ciała, czując pulsujące wpychanie jego twardego kutasa we mnie, gdy jęczał się i przyciągnął mnie do siebie, tak że mogłam poczuć jego penisa głęboko w sobie. Krzyknęłam, a on zaczął się poruszać tak szybko, że w ciągu kilku sekund ponownie osiągnęłam orgazm.
Doprowadził mnie do orgazmu pięć razy, za każdym razem równie dobrze. Lubił mnie oglądać, miał ten sam podekscytowany, zaintrygowany wyraz twarzy, który wywoływał u mnie dreszcze, utrzymując kontakt wzrokowy za każdym razem, gdy wsuwał we mnie swojego kutasa. Jęknęłam tak głośno, że było mi tak dobrze.
Odwiózł mnie do domu z wyrazem satysfakcji w oczach. Milę od mojego domu wyciągnął rękę, żeby pobawić się moją łechtaczką, a ja po raz ostatni tej nocy jęknęłam i przeżyłam orgazm.
Miałem tylko 15 lat.