Siedzieliśmy na skraju łóżka Tracey. Jej pokój był dwa razy większy od pokoju Kerry, a łóżko było wielkich rozmiarów, jak sądzę, królewskiego rozmiaru... by pasowało do jej biustu i tego, kto miał szczęście z nią spać! Jednak nie było śladu mężczyzny w pokoju, wszystko było dziewczęce i falbaniaste, ale wyglądało na stare i zużyte. Dym papierosowy pożółkł odklejającą się tapetę i brudną wyblakłą zasłonę zasłaniającą frontowe okno. Przed nami stał stary poobijany telewizor i odtwarzacz VHS na używanym drewnianym stole. Domyśliłem się, że większość dnia spędziła leżąc, oglądając wszelkiego rodzaju śmieci. Telewizor wyświetlał filmy i szukałem starych filmów porno, ale widziałem tylko „Chippendales...Live” i klasykę starych gospodyń domowych „Sąsiedzi – Wesele”.
Byłem całkowicie twardy i nagi, dopiero co wstałem z łóżka Kerry i zostałem wciągnięty przez kutasa do domeny jej mamy. Wciąż wyglądała na brudną, pieprzoną prostytutkę, a ja wsadziłem rękę w jej spódnicę z PVC, na uda z kabaretkami, z szeroko rozwartymi nogami. Miała na sobie majtki bez krocza, jak mogłem się zorientować, i pocierałem dłonią o jej rozcięcie, tak jak to zrobiłem, zaledwie kilka godzin wcześniej dla jej córki. Delikatnie masturbowała się i gładziła moją pulchną męskość, gdy mówiła w szorstki, ale pobudliwy sposób.
– Kerry opowiedziała mi o tobie wszystko.
"Ona zrobiła?"
"Tak, powiedziałeś mi, że masz wszystko, gnoju!"
"Tak, czuję się trochę winny" powiedziałem. "Wiem, że to brzmi dziwnie, ale wy dwoje... doprowadzacie mnie do szaleństwa... nic na to nie poradzę!"
„…dobry płatek” wymamrotała, przesuwając dłoń w dół, by pieścić i drażnić moje gówniaki paznokciami. – Kazałem jej.
- Powiedziałem jej do czego? Zapytałam.
„Podnieś dla mnie mężczyznę”. Powiedziała. – Czuję się tu samotny, a teraz, kiedy jest na tyle dorosła, że pozwalam jej wychodzić, wiesz… szukam facetów.
Mój palec wskazujący znalazł szczelinę w jej fałdach i wepchnąłem ją, sprawiając, że westchnęła.
- Nie słyszałem tego wcześniej – powiedziałem, delikatnie pieszcząc jej mokrą cipkę.
- Nie, to prawda – sapnęła, puszczając mojego kutasa i skupiając się na tym, co działo się z jej pochwą. "Mam agorafobię... wiesz? Strach przed otwartą przestrzenią..."
Dodałem środkowy palec do jej matczynej cipki, gdy łapała powietrze. Spojrzałem jej głęboko w oczy. Czy to było naprawdę?
"Więc co, w ogóle nie możesz wyjść?" Potrząsnęła głową. – Nie masz mężczyzny? Znowu potrząsnęła głową.
„Po tym, jak coś się wydarzyło Kezzy, nie wiem co, ale to mnie wkurza. Zmęczyło mnie szukanie mężczyzny i przez chwilę grałem”.
Cóż, przynajmniej moje podejrzenia co do tej dziwki się potwierdziły.
„Kiedy była mała, przychodzili do mnie faceci”, wyjaśniła, „ale musiałam to odpuścić, kiedy była starsza, to znaczy, to nie było w porządku, prawda?”
Byłem z tego wystarczająco zadowolony. "Nie kochanie" potrząsnąłem głową. "Cóż, teraz to nie ma znaczenia, zajmę się tobą."
...i po tym wprowadziłam się do francuskojęzycznej tej pięknej, brudnej dziwki. Jej pocałunki były teraz jak syrop, jakby błagały mnie, żebym raz po raz przychodziła. Czy mówiła prawdę, czy nie, nadal było mi jej żal; mieszkała na śmietniku i prawdopodobnie przeżyła z jakiegokolwiek zasiłku państwowego, na jaki mogła położyć ręce...
Musiałem ją tam przelecieć, ale musiałem przestrzegać złotej zasady. Niech będzie pierwsza. OK, więc nie zastosowałem tego do obciągania Kerry, ale nie zamierzałem ryzykować z Tracey. Chciałem jej ogromne cycki. Chciałem jej tłustego tyłka. I chciałem wejść w nią. Była tylko jedna opcja...
Popychając ją z powrotem na łóżko, wstałem, mój pulsujący kutas podskakiwał w chłodnym wietrze, który unosił się przez drzwi. Wspiąłem się na białą minispódniczkę z PVC... była świetna w dotyku. Miałem teraz na nią wyraźny widok, wszystko było na widoku! Była całkowicie ogolona, a czerwona rana wisiała, podniecona, kilka soków lśniło na jej klapach. Jej fanty były idealnie obramowane przez parę luksusowych czarnych majtek bez krocza. Jej plan polegał na tym, żeby dobrze się położyć! Majtki spotkały się z paskami do pończoch jej pończoch... wyglądało kurewsko fantastycznie - absolutnie brudne - byłem w cipkowym niebie!
Rozsuwając jej kabaretki dalej od siebie, uklęknąłem, aby przyjrzeć się wspaniałej cipce z bliska. Śmierdziało jej rybimi sokami i wciągnąłem go, wdmuchując chłodny powiew na jej usta. Zadrżała i położyła ręce na mojej ogolonej głowie, wpychając moją twarz w jej matczyną płeć. Zacząłem lizać i lizać jak szaleniec, chcąc dać mojej nowej kochance najlepszy serwis, jaki mogłem. Podczas gdy cipka Kerry była ciasna, tylko mała szczelina wystająca z futrzanego pudła, spuchnięte usta Tracey były masywne i po kilku sekundach zobaczyłem jej wargi sromowe wewnętrzne i powyżej, pączek jej łechtaczki rósł, stawał się czerwieńszy i bardziej odsłonięty. . Kiedy podszedłem do jej łechtaczki, usłyszałem jej bezgłośnie...
"To jest to, teraz lizać moją łechtaczkę ty brudny skurwielu .... oooh to jest takie dobre." Już się wierciła i ukradkiem spojrzałem na jej twarz, gdy potrząsałem głową od lewej do prawej, strzepując jej kapturkiem. Patrzyła na mnie z podziwem i ekstazą, gdy zabrałem tę sukę w podróż życia.
Zacząłem czule ssać spuchniętą łechtaczkę, gdy poczułem, jak jej paznokcie drapią moją głowę, a jej druga ręka teraz szczypie i bawi się masywnym sutkiem, który wyciągnęła z topu. Skubałem i ssałem gorączkowo jej płeć, gdy zaczęła się szarpać i wić histerycznie.
„Nie zatrzymuj się, nie zatrzymuj się”, błagała, zaciskając mocno swoje uda w pończochach wokół mojej głowy. Teraz prawie nic nie widziałam, po prostu zagubiłam się w słodkiej, gorącej ciemności jej intymnego obszaru. Nie było mowy, żebym miał przestać. Chciałem, żeby ta zdesperowana dziewka pojawiła się na mojej twarzy, ustach, cokolwiek... Chciałem po prostu zadowolić moją nową miłość, cokolwiek by to było. Kiedy ssałem i delikatnie pociągałem jej łechtaczkę ustami, w końcu zaczęła drżeć, jedna noga oszalała, gdy przycisnęła mnie pod sobą. Włożyłem dwa palce w jej niechlujną talię i zacząłem pieprzyć ją po kostki, zanim zacisnęła się jeszcze mocniej. Tym razem jej orgazm był ogromny i doszła z wszechmocnym rykiem; krzyczeć na mnie...
"Tak, skurwielu. Tak, tak, tak. Aaaaaaaaggghhhhhhh. Tak tak. O kurwa. O kurwa". Wypiłem soki z jej szczeliny i podniosłem palce do jej ust.
"Mmmm smakujesz tak dobrze, kochanie" powiedziałem, zmuszając ją do zlizywania jej z miłością z moich palców.
Potem pchnąłem ją dalej na łóżko i położyłem się na niej, marszcząc jej zarumienioną twarz. Oboje wiedzieliśmy, co zamierzam zrobić.
Wskazałem swoim kutasem na jej niechlujne wejście, gotowy na starą pozycję misjonarską. Kiedy ponownie rozłożyła nogi, w końcu sięgnąłem po jej piersi i, zaciskając pięści, całkowicie rozerwałem na pół kiepski top z tygrysiej skóry, a tani materiał łatwo strzępił się między jej mamutowymi kopcami. Chwyciłem mammory w każdą rękę, gdy moje narzędzie z nagrodami zanurzało się w miękkim gnieździe jej mokrej cipki pod nami. Zacząłem ją mocno posuwać, moje dłonie podtrzymywały jej monstrualne, opadające piersi. Zmiażdżyłem ich razem, moja twarz zanurzona w ich matczynym ciele. Zacząłem ssać i lizać najpierw jeden sutek, potem drugi, gdy szarpała się pode mną. Naturalne gruczoły były spuchnięte i widziałam pękające żyły, sięgające powierzchni tych uroczych piersi, blisko miejsca, w którym wystawały duże sutki. Teraz naprawdę ją trzaskałem.
„O tak, to jest tak głębokie” płakałem, czując, jak nowe fałdy pieszczą i ssą mojego fiuta. "Pieprz mnie, to jest niesamowite".
„Taaaaaaaau” było wszystkim, co słyszałem, gdy pieprzona Tracey robiła co w jej mocy, by pozostać z rzeczywistością. Gdyby kochała język, który jej właśnie dałem, z pewnością cieszyła się gęstymi przyjemnościami mojego brudnego kutasa… kutasa, którego nawet nie miałem czasu umyć, odkąd tego ranka wyruchałem jej córkę! ! Byłaby tam mieszanka mojego starego, tandetnego come i śliny Kerry i soków z cipki... wszystkie soki razem z przyjściem jej matki.
- Wejdę w ciebie – poinformowałem ją. Nie było mowy, żebym zamierzała się wycofać. Wyplułbym jej na usta i wydoił cycki na innej randce. W tej chwili najważniejsze było spłukanie i spryskanie jej owsa. "Tak bardzo cię pragnę" powiedziałem.
"Tak zrób to!" ona płakała. "Daj mi swoją gorącą odwagę. Chcę to wszystko. Daj mi to. Tak tak tak, kocham to, chcę tego!"
Wykonałem ostatni cios tak głęboko, jak tylko mogłem, i potężnym pchnięciem uwolniłem swoje nasienie, tryskając w granice gorącej, wilgotnej mieszanki Tracey. Nie wiem, ile doszedłem, ale mój orgazm trwał dobrze ponad dwie minuty, kiedy zmiażdżyłem mojego pijanego penisa, dojąc jej ściany pochwy, mój kutas pławił się w krzepkiej magii, nigdy nie chcąc, aby ta czysta ekstaza zastrzyku narkotyków się skończyła .
„Ooooo”. Jęknąłem... "Kurwa do diabła"... "Cholera, to jest takie dobre!" Leżałem na niej, całując ją delikatnie, wciąż bawiąc się jej ogromnymi piersiami, dziękując jej za najlepsze ruchanie w moim życiu.
Kiedy się wyciągnąłem, znów zadrżała, leżąc tam, próbując uregulować swój oddech...
"Lepszy?" zapytała.
- Dużo lepiej - uśmiechnąłem się. „Zajebiście niesamowite”.
"Nie, głuptasie!" rozpromieniła się, "... lepiej niż Kerry?"
Dan: Mam nadzieję, że podobają ci się ludzie z interpunkcją! Jeszcze tylko jedna część tomu 1 i już nie mogę się doczekać rozpoczęcia pisania! Problem polega na tym, że tak jak moje alter ego tutaj... prawie nie mam już odwagi! W tej chwili pragnę odmówić modlitwę o pokój na świecie...
... są tam banki spermy, które tylko czekają.