Czat na czacie nr 1 – Dziadek i Mariah wybierają się na przejażdżkę

823Report
Czat na czacie nr 1 – Dziadek i Mariah wybierają się na przejażdżkę

Uwaga: Niestety historia jest niekompletna, ponieważ upłynął limit czasu połączenia na Omegle. To jest całkowicie nieedytowane przeze mnie. Cieszyć się.

xxxxxxxxxxxx

Nieznajomy: ((19-letnia kobieta (może być dużo, dużo młodsza) szuka starszego mężczyzny do kazirodztwa RP jako mój tata, wujek lub dziadek))

Ty: Jak młoda jest twoja brudna dziwko?

Nieznajomy: ((Wszystko poniżej 17 lat, bez ograniczeń))

Ty: Kutas dziadka właśnie urósł w jego spodniach. Kiedy przyjedzie jego 11-letnia wnuczka?

Nieznajomy: ((Och, dobrze! Czy chcesz, żebym podał opis!))

Ty: Tak kochanie. Powiedz dziadkowi, jak wyglądasz

Nieznajomy: ((Mariah, 170 cm wzrostu, blond włosy, niebieskie oczy, aparat na zębach, piegi na twarzy i pełne usta. Włosy sięgają mi do połowy pleców))

Ty: Dziadek kocha twoje aparaty ortodontyczne i twoje nierozwinięte cycki Mariah. No i te piegi! twój dziadek gładzi swojego członka, myśląc tylko o tym, żeby cię odwiedzić.

Ty: Hej, chcesz iść na małą przejażdżkę?

Obcy: „Naprawdę?” – zapytałem, podskakując podekscytowany. „Jasne! Mamie i tacie to odpowiada”.

Ty: „No to chodźmy”, uśmiecham się, patrząc, jak twoja drobna postać wskakuje podekscytowana do mojego samochodu. Przesuwam dłonią po moim rosnącym członku, zanim wskakuję do samochodu.

Nieznajomy: Pobiegłem na stronę pasażera, siadając w nim radośnie i uśmiechnięty. – Dokąd idziemy, dziadku? Zapytałem, patrząc na ciebie.

Ty: „Och, ja i ty wybieramy się na małą przejażdżkę, kochanie, mam coś bardzo wyjątkowego, co chcę ci pokazać”, uruchamiam silnik i ruszam w drogę. „Wiesz, że możesz zbliżyć się trochę do dziadka, jeśli chcesz Mariah”

Nieznajomy: Uśmiechnąłem się trochę i przysunąłem się trochę bliżej, znów niewinnie kopiąc stopami. – Możesz przynajmniej dać mi wskazówkę? Pytam.

Ty: „Cóż, powiedzmy, że dawno temu zrobiłem to samo twojej mamie”. Uśmiechnąłem się, patrząc na twoją zbyt naiwną twarz. Trzymając lewą rękę na kierownicy, prawą ostrożnie zacząłem odpinać pasek.

Nieznajomy: Spojrzałem w dół, kiedy odpinałeś pasek. „G-dziadku, co robisz?” Zmarszczyłem brwi i spojrzałem na ciebie zdezorientowany. To nie zdarzyło się na żadnej z naszych innych podróży wcześniej.

Ty: „Nie martw się kochanie, nie masz się czym martwić, jesteś teraz z dziadkiem”. Kiedy rozluźniam pasek, rozpinam suwak w dżinsach, a mój w pełni wyprostowany 7-calowy członek wyskakuje. W zasięgu wzroku jest też kilka szarych łon.
Nieznajomy: Sapnąłem i odsunąłem się trochę, gapiąc się na duże, grube... cóż, wiedziałem, co to było, ale nie mogłem uwierzyć, że to robisz! „Dziadku, przestań, to obrzydliwe!” – wykrzyknęłam, odwracając głowę i zakrywając oczy.

Obcy: *oczy.

Ty: „Maria! Lepiej posłuchaj teraz dziadka. – wykrzyknąłem, lekko się irytując. - Posłuchaj kochanie, chcę cię tylko nauczyć kilku rzeczy. H-widziałeś kiedyś takie wcześniej? Męski penis?

Obcy: Szybko potrząsnąłem głową, wystawiając język. „To krzyż, dziadku! Nie chcę tego widzieć!”

Obcy: *obrzydliwie

Ty: Myślę sobie „Jezu, ona jest taka sama jak jej matka”. Skręcam z głównej drogi na polną drogę, trochę sfrustrowany twoim nastawieniem. Jeżdżę coraz dalej, aż otaczają nas tylko drzewa i chata z bali. - Nie bój się, kochanie, tylko dotknij go trochę - przesuwam pachwinę w twoją stronę.

Nieznajomy: Szybko potrząsnąłem głową, a moje włosy zaszeleściły. "G-dziadku, nie!" Zacząłem dotykać klamki drzwi ciężarówki, chcąc już wyjść.

Ty: Sięgam za siebie i klikam przycisk blokady, więc nie masz żadnych pomysłów. Mariah, to twoja ostatnia szansa. Nie chcę cię skrzywdzić, kochanie.

Nieznajomy: „To takie obrzydliwe!” Potrząsnąłem głową i zerknąłem na ciebie, żeby sprawdzić, czy żartujesz. Nie wyglądałeś jak Ti.

Obcy: to.

Ty: Wpatruję się w twoje wypełnione strachem niebieskie oczy, są prawie załzawione, tak bardzo się boisz, co tylko sprawia, że ​​mój kutas twardnieje. Tracąc mój pieprzony panowanie nad tobą, chwytam cię za twoje blond włosy.

Nieznajomy: Jęknąłem, kiedy złapałeś mnie za włosy. „G-dziadku, nie! P-przestań!” Płakałam, kładąc swoje znacznie mniejsze dłonie na twoich, próbując to odsunąć.

Ty: „Możesz krzyczeć, hun, nikt ci tu nie pomoże!” Ciągnąc mocno za włosy, zwalczam twoje wysiłki i przybliżam twoją twarz do mojego członka. Stoi wysoki i chętny. TRZEBA ssać. „OTWÓRZ usta Mariah! Otwórz to!'

Nieznajomy: Szybko potrząsnąłem głową, kaszląc i plując, łzy spływały mi po twarzy. „G-dziadku! P-proszę przestań!” Ostatni raz próbowałem odsunąć głowę, uderzając cię teraz w ramię.

Ty: Bez wahania podniosłem dłoń w otwartej dłoni, a następnie uderzyłem jednym solidnym SMACKiem w twój policzek, pozostawiając płonący czerwony ślad. „Weź wszystko Mariah! Otwarty!' Zmusiłem twoje dziewicze usta do mojego fiuta, aż trafił w tył twojego małego gardła

Nieznajomy: Zakrztusiłem się, płacząc jeszcze mocniej, kaszląc mocno, kiedy wpychałeś mi swojego długiego kutasa do gardła. "M-mff!" Potrząsnąłem głową, próbując się odsunąć, moje zęby nawet poruszały się po pulsującym penisie.

Ty: Łzy z twoich oczu, plucie podczas kneblowania i precum z mojego penisa ułatwiły mi wsunięcie mojego członka głęboko w ściany twojego gardła. Spuściłbym się tam, ale twoje zęby sprawiły, że się cofnąłem. Już miałem dać ci kolejny czerwony bąbel na twojej twarzy, ale chciałem więcej. Chciałem cię zniszczyć. Otworzyłem ponownie drzwi ciężarówki i pociągnąłem cię za włosy do chaty
Nieznajomy: „G-dziadku, p-p-proszę! P-p-przepraszam! N-ja już tego nie zrobię!” Krzyczałem głośno w tym momencie, potykając się za tobą tak szybko, jak tylko mogłem, nie wiedząc, zbyt przerażony, by pomyśleć, co się stanie w tej ciemnej, groźnej chatce z bali.

Ty: W tym momencie nic mnie nie powstrzyma. Po prostu musiałem sobie z tobą poradzić. Zamierzałem okraść cię z twojej dziewiczej cipki, nawet jeśli miałaby to być ostatnia rzecz, jaką zrobię. Jednym rzutem złapałem cię pod ramiona i rzuciłem na łóżko, kiedy podążałem z powrotem do drzwi i zamknąłem je, uśmiechając się.

Nieznajomy: Odepchnąłem się od łóżka i patrzyłem na ciebie przez chwilę, pociągając nosem, gdy zsunąłem się z łóżka i zatrzymałem się na ułamek sekundy, zanim krzyknąłem i pobiegłem do drzwi.

Ty: „Nie ma gdzie prowadzić Mariah. Teraz jesteś tylko ty i dziadek. Zacząłem powoli się rozbierać, wiedząc, że nie masz wyboru. Zdjąłem koszulkę, zsunąłem dżinsy na ziemię i zdjąłem buty. Moje pełne, owłosione, pulchne i lekko spocone ciało było na widoku. Wśród tego wszystkiego 76-letniego mężczyzny był w pełni wyprostowany penis. Usiadłam spokojnie na brzegu łóżka. – A teraz, Mariah, zdejmiesz tę swoją śliczną sukienkę, czy ja mam to zrobić?

Nieznajomy: „N-nie! Nie mam zamiaru go zdejmować!” Nie mogłem zmusić się do spojrzenia w ciebie, wciąż płacząc, moja twarz była czerwona, ręce pocierały moje policzki.

Ty: Nadal wystawiasz moją cierpliwość na próbę. Na szczęście nie mam nic przeciwko odrobinie gry wstępnej. Podchodzę do ciebie, skomląc w kącie i przyciskam do ciebie ciało. Ciepło twojej drobnej klatki jest niesamowite, zwłaszcza gdy mój kutas wbija się w ciebie. Pochylam się, aby chwycić końce twojej sukienki i powoli zaczynam ją podciągać

Nieznajomy: Dyszałem i próbowałem cię odepchnąć moimi małymi rączkami, ale nie mogłem. Piszczałam i tupałam nogami, próbując zsunąć sukienkę. "G-dziadku, przestań!"

Ty: Twoje próby ucieczki tylko mnie rozśmieszają. Nieco mocniej zdzieram twoją sukienkę odsłaniając te malutkie sutki i śliczne majteczki. „Twoje ciało jest piękne, Mariah”.

Nieznajomy: Szybko próbowałem zakryć się rękami, zaciskając mocno nogi. "S-P-przestań!" Pociągnęłam nosem, patrząc na ciebie szeroko otwartymi oczami.

Ty: Rozchylam twoje nogi dłońmi i zdzieram z nich majtki. Podnoszę cię i przerzucam sobie przez ramię, gdy biorę cię w kierunku łóżka i zmuszam do rzucenia na ręce i kolana. - Wiesz, co musimy zrobić niegrzecznym dziewczynkom, kochanie?

Nieznajomy: „N-nie!” Szybko zacisnęłam mocno nogi, próbując usiąść na kolanach. Wszystko po to, by moje intymne osoby były poza twoim zasięgiem wzroku. „N-ja już tego nie zrobię, t-dziadku!”

Ty: „Cholera Mariah, musisz dostać nauczkę!” Używam jednej stopy, aby przytrzymać twoją głowę na łóżku i zmusić cię do podniesienia tyłka. Prawą ręką chwytam za pasek i unoszę go wysoko w powietrze. „Rozchyl nogi albo dam ci klapsa w dupę tym pasem Mariah!”

Nieznajomy: Pisnąłem i szybko rozłożyłem nogi, nie chcąc cię bardziej rozzłościć niż już byłeś. - Tak mi przykro! Krzyknęłam z twarzą zatopioną w śmierdzącej stęchlizną pościeli.

Ty: Opuściłem pas i przygotowałem się na to, na co tak długo czekałem. Ustawiłem się za tobą. Widziałem, jak twoje uda drżą na myśl o tym, co nadchodzi. Spluwam w dłoń i pocieram nią całego członka, zanim położę go przy wejściu do twojej cipki. „Teraz nie waż się zamykać tych nóg, kochanie”.

Nieznajomy: Moja maleńka, różowa, ciasna cipka zdawała się przywoływać twojego grubego, owłosionego, pulsującego kutasa. Pociągnęłam nosem i spojrzałam na ciebie przez ramię, po czym odwróciłam wzrok, zbyt przerażona, by znów na ciebie spojrzeć.

Ty: Z jednym wielkim jękiem wbiłem się w ściany twojej pochwy. Och, dobry Boże, czy twoja różowa dziewicza cipka była ciasna! Dostałem około cala mojego penisa, kiedy pękłem twoją błonę dziewiczą i krew dodała się do płynów na łóżku. Po kilku mocniejszych pchnięciach doszedłem do 3 cali i wypracowałem rytm. „Ahhhhh Kurwa, ta cipka jest taka ciasna, kochanie!” Chwyciłem cię w talii i próbowałem zmusić twoje ciało z powrotem do mojego penisa

Podobne artykuły

Mechanik Rozdział 3 i 4

Rozdział 3 Kochanie, jestem w domu Jimmy obudził się pierwszy i zaczął przytulać się do Jane i jego porannego drewna ciasno przylegającego do jej miękkiego tyłka. Pochylił się trochę i zaczął delikatnie całować jej szyję, a następnie ucho. – Mmm – jęknęła cicho, odwracając głowę do połowy, by zobaczyć, kto ją całuje. Jimmy pocałował ją delikatnie w usta, a następnie zaczął manipulować jej lewym sutkiem. Nic nie zmusiło Jane do szybszego poruszania się niż ktoś, kto posługuje się jej sutkami. Opuściła rękę na swój tyłek i znalazła jednego z największych, najtwardszych kutasów, z jakimi kiedykolwiek miała przyjemność zrobić, i skierowała go...

2.1K Widoki

Likes 0

Nigdy nie znałem jego imienia

Nigdy nie znałem jego imienia ….Samotna żona…. dom na wsi…. przystojny człowiek naprawy…. sztorm…. zalana droga, która prowadzi z dala od domu…. ciągła ulewa…. gasną światła i nie pozostaje nic innego jak czekać. W domu robi się zimno bez ogrzewania elektrycznego. Co mogą zrobić, aby się ogrzać podczas oczekiwania? Umysł żony zaczyna fantazjować. ….Jej mąż kapitan marynarki wraca do domu tylko dwa razy w roku. Dostaje duży koc, aby je przykryć, gdy czekają na kanapie. Na zewnątrz robi się ciemniej. Ma świece… ale ciemność jest dla niej bardzo erotyczna i na razie nie przeszkadza jej zapalać. Przysuwa się do niego. Powoli...

1.7K Widoki

Likes 0

Nowy dzień, nowa ja część 5

A do części 5, oto trochę inspiracji. Na zewnątrz jest ciemno i nie słyszę nikogo w środku, otwieram drzwi i wpuszczam się. W domu nikogo nie ma, łóżka są czyste, nikogo w kuchni ani łazience, wszystkie światła są wyłączone. Teraz jestem zdezorientowany, że wyjechali przynajmniej 45 minut przede mną, ale nie ma ich tutaj. Postanawiam napisać do Liz, żeby zobaczyć, gdzie są, i po pięciu minutach nie ma odpowiedzi. Jest dopiero ósma wieczorem i domyślam się, że postanowili zwariować gdzie indziej. Siadam przed telewizorem, włączam kanał science fiction i nagle mój telefon się wyłącza. Sprawdzam, ale wysyła mi SMS-a z nieznanego...

1.2K Widoki

Likes 0

Historia poboczna Paktu Diabła: Seksting

Pakt Diabła przez mypenname3000 Prawa autorskie 2013 Historia poboczna Paktu Diabła: Seksting Uwaga: Dzieje się to w rozdziale 13, kiedy Mary pisze SMS-y do Alicji w łóżku, opowiedziana z perspektywy Alicji. Służy także jako prolog do rozdziału 14. Brzęczyk! Brzęczyk! Brzęczyk! „Włącz alarm, budyniu” – mruknął sennie mój mąż Dean. Brzęczyk! Brzęczyk! Brzęczyk! Próbowałam to zignorować, chcąc pospać trochę dłużej. Dean poruszył się, a potem sięgnął nade mną i włączył alarm. Pocałował mnie w policzek, jego bródka drapała moją szyję. Wyglądał śmiesznie z tym cholerstwem. Jego twarz była zbyt wąska, a włosy zbyt jasne w odcieniu brązu, aby kozia bródka wyglądała...

442 Widoki

Likes 0

Ogród Hedonu

Prolog: Zaczerpnięte z Biblii Początek 1 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 A ziemia była bezkształtna i pusta, ciemność panowała nad powierzchnią głębin, a Duch Boży unosił się nad wodami. 3 I rzekł Bóg: «Niech stanie się światłość!» i stało się światło. 4 Bóg widział, że światło jest dobre, i oddzieliła światło od ciemności. 5 Bóg nazwał światło „dniem”, a ciemność „nocą”. I nastał wieczór, i nastał poranek – dzień pierwszy. 6 I rzekł Bóg: «Niech powstanie sklepienie między wodami, aby oddzielało wodę od wody». 7 Zatem Bóg stworzył sklepienie i oddzielił wodę pod sklepieniem od wody nad nim...

628 Widoki

Likes 0

Dziesięć z nich Rozdział 3

Notatki Arthura: Przepraszam, w tym rozdziale prawie nie ma seksu. Ten rozdział stanowi wstęp do głównego wydarzenia, które ma miejsce w dalszej części historii. Uważam, że opisanie tej części ich życia jest ważne, ponieważ ma ona związek z budowaniem romansu między dwojgiem młodych kochanków. JJ czuje, że więź z Kathryn jest tak silna, że ​​ta więź zbliża ich do siebie, wytwarza w nim potrzebę kochania i dbania o Kathryn. JJ zdaje sobie sprawę, że dziesięcioletnia Kathryn nie jest gotowa na seks, postanawia poczekać, zamiast ryzykować utratę łączącej ich potężnej więzi. Kathryn jest jedyną dziewczyną, na której naprawdę mu zależy i oddałby...

616 Widoki

Likes 0

Taniec z konkubiną, część pierwsza

Był czas, kiedy magia i czarownice były czymś normalnym, kiedy zagadki mistyki terroryzowały ziemię. Kiedyś uważałam je za bajki, bajki, które należy opowiadać, aby ukołysać dzieci do snu, jednak okazało się, że było to dalekie od prawdy. Moja historia zaczyna się w dniu jak każdy inny; Obudziłem się, słysząc dźwięk budzika w telefonie, wykrzykującego słowa mojej ulubionej piosenki „Feeding the undead” zespołu Bloodbath. Mam metalową głowę, pomyśl. Nacisnąłem przycisk drzemki i zasnąłem na jakieś 15 minut, zanim zorientowałem się, że spóźniłem się do pracy. Pracuję jako archeolog specjalizujący się w symbolach i bibelotach Inków. Mój zespół został wezwany do miasta przez...

400 Widoki

Likes 0

Jej pierwszy gangbang

Mam na imię Monika i muszę Ci opowiedzieć jak znalazłam nową pracę. Szukałem pracy w Internecie, kiedy jedna wpadła mi w oko. Poszukiwano młodych aktorów, bez wymaganego doświadczenia. Pomyślałem, że to brzmi nieźle, więc poszedłem do wniosku online i wypełniłem go. Zadawało wiele pytań, które w innym momencie mogłabym uznać za niewłaściwe, ale byłam zachwycona radością na myśl o byciu aktorką. Pytało o takie rzeczy, jak moje statystyki fizyczne, gdy wypełniałam ciemne włosy, brązowe oczy, 50 funtów, 150 cm wzrostu, 19 lat, rozmiar miseczki B32, rozmiar sukienki 6, a na koniec zapytało o jakikolwiek piercing na moim ciele. Odpowiedziałem 2 na...

382 Widoki

Likes 0

Na naszym weselu wysadziłam mojego nowego teścia.

Najpiękniejszy ślub mieliśmy nad brzegiem jeziora Tahoe. To była połowa maja. Pogoda była po prostu idealna, podobnie jak otoczenie. Zdecydowaliśmy się na ślub o zachodzie słońca i było tam pięćdziesięciu przyjaciół i krewnych. Byli tam oboje moi rodzice, podobnie jak oboje rodzice mojego nowego męża, chociaż nigdy nic sobie nie powiedzieli. Byli rozwiedzeni przez cztery lata i nie był to przyjemny rozwód. Po weselu zarezerwowaliśmy dużą salę przyjęć w jednym z dużych hoteli z kasynem. Przyjęcie było równie piękne jak ślub. Mój tata nie szczędził żadnych wydatków, aby wszystko przywoływało wspaniałe wspomnienia na wszystkie lata, które dopiero miały nadejść. Było więcej...

431 Widoki

Likes 0

Pierwszy raz w trójkącie...

Tom nie mógł uwierzyć, że to zrobił. Kiedy wjechał na parking niepozornego motelu, nie mógł uwierzyć, że właśnie zbliża się do największej seksualnej przygody w swoim życiu. Wiedział, że nie powinien tam być, że ona tego nie pochwali, ale im bardziej był wobec siebie szczery, tym bardziej wiedział, że nie chce być nigdzie indziej. Sprawdził wiadomość tekstową na swoim telefonie. Było tam napisane: „Pokój 109”, a po nim mała twarz diabła. Poprawił włosy, zrobił kółko-tak, wziął głęboki oddech i skierował się w tamtą stronę. Zatrzymał się przed drzwiami, zdając sobie sprawę, że to jego ostatnia szansa na ucieczkę… i zapukał. Amy...

349 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.