Bill spiorunował wzrokiem biuro Samuela Andrewsa, zakrył usta dłonią, żeby przypomnieć sobie, żeby nie krzyczeć, i pokręcił głową, czekając na windę do dolnej piwnicy, mając nadzieję, że zdąży złapać jednego z trzech jitneyów do śluzy. się w strefie przygotowania samochodów pancernych, aby w piątek mógł podrzucić gotówkę i instrukcje dla kierowców. Gdy znalazł się już w windzie, środkowym palcem nacisnął przycisk opancerzonej podłogi wagonu i uniósł go wysoko w kierunku biura kierownika operacyjnego. Był czwartek, kiedy kończyły się interesy, podłoga samochodu pancernego tętniła życiem, ponieważ wszyscy śpieszyli się i śpieszyli, żeby wszystko skończyć przed rozpoczęciem pracy w piątek. Dwa auta zniknęły, a kierowca jedynego, który wciąż stał na parkingu, wziął wolne w czwartek, żeby rozpocząć długi weekend. Bill miał jeszcze trochę czasu, ale było za daleko, żeby iść z walizką pełną gotówki, więc musiałby wziąć własnego SUV-a. Dojechanie windą na niezabezpieczony parking dla samochodów osobowych zajęło 8 minut, kolejne 3 minuty, aby dojść do jego pojazdu, a kolejne 2, aby dotrzeć do rampy prowadzącej na niższe piętro. Ciężka stalowa brama przy wejściu na dolne piętro była już zamknięta.
"PIERDOLIĆ!"
Uderzył pięścią w kierownicę.
BAM!
Mocniej, mógł złamać koło lub rękę. Uderzył pięścią w siedzenie pasażera, skrzywił się i zaakceptował fakt, że jest już za późno. W czwartek jednym z jego rutynowych obowiązków było zabranie gotówki i szczegółowych instrukcji do strefy zamykania samochodów pancernych, aby samochody mogły dostać to, czego potrzebują, i odjechać w piątek, aby zrealizować dostawy, ale ciągły ciąg dorywczych prac przez cały czas dzień wysłał go na jedną pogoń za królikiem, a potem drugą i teraz miał do wyboru dwie opcje. Zatwierdzonym przez firmę wyborem było przechowanie walizki w skarbcu biur operacji przetwarzania gotówki na piętrze na noc, a następnie powrót do centrum operacyjnego wystarczająco wcześnie w piątek rano, aby zabrać przedmioty na niższe piętro, aby samochody opancerzone mogły wyjechać na swoje trasy do terminowego dostarczania gotówki do banków członkowskich. Drugim wyborem było zabranie walizki z pieniędzmi do domu na noc i powrót do garażu w piątek rano. Tak czy inaczej celem było umożliwienie opancerzonym samochodom wyjazdu w wyznaczonym czasie w celu dostarczenia gotówki do banków przed ich otwarciem lub wkrótce po jego otwarciu. Wzięcie gotówki firmy do domu było bardziej ryzykownym wyborem, ale robił to już wcześniej przy kilku okazjach, kiedy się spóźniał i nie było żadnych problemów. Andrews wiedział, że Bill robił to od czasu do czasu, a nawet sam to robił, kiedy musiał go zastępować. Przyjęto, że jeśli Bill nie zastosuje się do zatwierdzonych procedur, będzie musiał odpowiedzieć za wszelkie straty.
Jutro był koniec kwartału, więc miał większą ilość gotówki w walizce niż zwykle, aby opłaty za usługi przetwarzania gotówki były wyższe za kwartał. Spuścił głowę, zgrzytnął zębami, spojrzał w górę i zacisnął szczęki. Teraz, gdy uwolnił się od tej piekielnej atmosfery w biurze, bał się porzucić spokój, jaki zapewniał pojazd, i wrócić do hałaśliwego centrum operacyjnego z całym biurokratycznym logowaniem, logowaniem się, wypisywaniem i kwestiami bezpieczeństwa, nie wspominając o kłopotach konieczności uzyskania wymaganych pozwoleń na otwarcie skarbca poza normalnymi godzinami pracy i podpięcia się do strażnika, który będzie mu towarzyszył podczas otwierania skarbca.
Praca ze stosami niebieskich segregatorów wypełnionych stronami wydruków komputerowych w zielone i białe paski, pokrytych kolumnami i rzędami liczb, przez cały dzień wykończyła go psychicznie, a skrzynia na desce podłogowej wyglądała na bezpieczną, więc wrzucił pierwszy bieg, i skierował się na rampę prowadzącą do ulicy, aby rozpocząć jazdę do domu. Wziął głęboki oddech i wypuścił go.
W końcu!
Teraz, gdy wyrwał się ze szponów biura, wiedział, że może bezpiecznie puścić.
„Sam! Jesteś totalnym dupkiem.
"NIE! Jesteś tym, co wychodzi z dupka!
„Kurwa!
"Nie! To zbyt piękne słowo.
"Pan! Jesteś kupą gówna! Odchody! Kał!
„Pierdol się! Pieprz się! Pieprz się!
„Mam nadzieję, że dostaniesz opryszczki od pieprzenia swojej żony! NIE! Twoja córka!
"Nie! Od pieprzenia SIEBIE!
„To byłoby zabawne! Żeby dostać opryszczki od pieprzenia się!
W końcu sam się roześmiał. Poluzował krawat, rozpiął kołnierzyk i włączył radio.
Podróż do domu była tak rutynowa, że jedyne, co musiał zrobić, to bezmyślnie obsługiwać pojazd. Po kilku głębszych oddechach przypomniał sobie, kto był przy nim, jego oczy złagodniały i uśmiechnął się.
Cory.
Po prostu myśl o Corym.
Potrzebuję mocnej dawki Cory.
Jak najszybciej wracaj do domu, do Cory!
Cory bezmyślnie postukała dwoma palcami wskazującymi w blat, utrzymując rytm do jednej z ich ulubionych piosenek i rozejrzała się po kuchni, aby upewnić się, że nie przeoczyła niczego, co mogłoby rozproszyć uwagę, kiedy Bill wróci do domu. Wzięła głęboki wdech, zatrzymała go i powoli wypuściła, zanim wezwała ją do naprawy, aktywność fizyczną, na której mogła się skupić, a potem odpuścić, ilekroć była szczególnie niespokojna. Po odsunięciu wszystkich czterech krzeseł od stołu, obróciła krzesła wokół stołu zgodnie z ruchem wskazówek zegara, odepchnęła je, poszła do pomieszczenia gospodarczego i osiągnęła szczyt, jakby Bill mógł magicznie się pojawić. I drugi raz od południa podeszła do lodówki i przeliczyła butelki piwa.
Trzy.
Dlaczego miałby się zmienić?
Przed obiadem były trzy.
Trzy, kiedy ostatnio sprawdzałem.
Billa nie było tu dzisiaj.
Nikt, kto napiłby się piwa, nie był tu przez cały dzień.
I chociaż wiedziała, że spędzili cały dzień w lodówce, podnosiła każdą butelkę tak, jak robiła to za każdym razem, gdy liczyła, i obejmowała ją dłonią.
Dobre i zimne!
Przypomniały jej się zimne butelki. Pstryknęła palcami, włożyła dwie mokre gąbki do zamrażarki, zerknęła na zegar na kuchennym blacie, spojrzała na godzinę w kuchence mikrofalowej i potwierdziła godzinę telefonem na wypadek, gdyby dwie pozostałe jakoś odpłynęły.
Prawie 545!
Cholera!
Nie wydaje mi się, żeby starczyło czasu na wyprawę do sklepu po więcej piwa.
Spędziłem zbyt dużo czasu z moim filmem.
Ale było warto.
Ale jest czwartek!
Poza tym wiem, że Bill nie lubi za każdym razem tego samego rodzaju piwa, więc nie wiem, co by ode mnie chciał.
Sprawdziła wiadomości w telefonie i pocztę głosową, aby upewnić się, że niczego nie przegapiła od Billa. Jeśli jakimś cudem nie spodziewał się, że będzie w domu o zwykłej porze, miałaby czas na szybką wycieczkę do sklepu spożywczego, gdyby się pospieszyła i wzięła po prostu coś ciemnego. Ciemne piwo zawsze było bezpiecznym wyborem, ale czasami, jeśli poszedł, wybierał coś, czego zwykle nie nosili, na przykład niemieckiego koźlaka lub szkockiego ale. Bardzo lubił próbować różnych piw.
Były dwie wiadomości. Pierwszy był od George'a Simpsona.
Nie ma potrzeby tego czytać.
George ma jeden cel w moim życiu.
Byłem u niego we wtorek.
Bill wkrótce wróci do domu.
Nic, co George może zrobić, nie pomoże mi w tej chwili.
Po prostu go usuń.
Sprawdziła drugą wiadomość. To było od Billa. Powiedział, że jest w drodze do domu i spodziewa się, że będzie tam około 5 minut po 6.
Za każdym razem, gdy Cory myślała o byciu z George'em, odczuwała do siebie wstręt. Kiedy chciała czuć się kochana, szła do Billa. Ale kiedy chciała się upewnić, że ma orgazm, poszła do George'a. Martwiła się, że Bill może się dowiedzieć, a gdyby tak się stało, wyrzuciłby ją, z czym, jak czuła, mogłaby sobie poradzić, jak z kolejnym wybojem w jej życiu, ale myśl, że jej zachowanie może kosztować ją jego miłość, coś, co wciąż było nowe i sprawiało, że czuła się warto nie było. Martwiło ją, że może przestać ją kochać, ale jej potrzeba zaspokojenia seksualnego była przytłaczającą siłą biologiczną. Nic, czego próbowała, nie było odpowiednim substytutem dla kutasa dzierżonego przez mężczyznę, który wiedział, jak się pieprzyć i doprowadzać ją do orgazmu. Nawet jeśli jej orgazmy fantazji zadziałały, potrzebowała wspomnienia o kimś, kto pieprzył ją wystarczająco dobrze, by mogła osiągnąć orgazm.
Bill zawsze sprawiał, że czuła się doceniana i kochana. Utrata tej miłości z powodu czegokolwiek była karą, ale utrata jej z powodu swędzenia między nogami z jakimś śmieciem motocyklowym, takim jak George, była upokorzeniem, którego nie chciała stawić czoła. Od czasu do czasu, kiedy była do siebie naprawdę zniesmaczona, rozważała odejście od Billa, aby wyeliminować tę możliwość, ale za każdym razem, gdy była tego bliska, w ostatniej chwili traciła odwagę i ostatecznie zdecydowała, że tak długo, jak będzie mogła, zostanie z Billem i jeśli kiedykolwiek zdarzyło się, że przestał ją kochać, po prostu sobie z tym poradziła, kiedy to się stało.
Cory poznał George'a na studiach przed Billem. Po tym, jak zaczęła spotykać się z Billem, przestała widywać się z George'em, ale Bill często zbyt szybko osiągał orgazm i nie mógł jej zaspokoić seksualnie, więc wróciła do pieprzonego George'a. Nigdy nie czuła się bezpieczna z George'em, tak jak z Billem. George był bardziej pewnym ogniem, pieprzeniem powodującym orgazm niż Bill, ale Bill był tym, którego pokochała. Od czasu do czasu grała w gry umysłowe, fantazjując o tym, jak czuje się w niej kutas George'a, kiedy tak naprawdę pieprzyła się z Billem, a kiedy pieprzyła się z George'em, fantazjowała, że to Bill w niej. W chwilach, gdy nie miała orgazmu z George'em, przysięgała sobie, że nigdy więcej z nim nie będzie, ale wtedy ona i Bill pieprzyli się, nie dochodziła i wracała do pieprzenia George'a.
Posiadanie zarówno Billa, jak i George'a jako kochanków w college'u było dość ekscytujące, ale potem zdała sobie sprawę, że Bill jest jej prawdziwą miłością. I z tą świadomością było jej ciężko kontynuować jakikolwiek związek z George'em. Ale jej popęd seksualny był tak silny, że kontynuowała i teraz była od tego praktycznie uzależniona. Choć jej zachowanie budziło w niej odrazę i chociaż wiedziała, że może ją to drogo kosztować, nie mogła oprzeć się sile swojego popędu seksualnego. Nie pomogło to, że z biegiem lat stało się to dla niej takie łatwe i wymagało bardzo niewiele planowania. Co najwyżej wystarczyło, że była z George'em przez 20 minut i zostałaby otoczona opieką. Zawsze był gotowy, żeby ją przelecieć i kroczył dumnie jak kogut do gry, kiedy był w pobliżu Cory. Ale Cory już dawno zdecydował, że rzuci go bez chwili wahania, jeśli Bill zdoła ją zaspokoić seksualnie.
Wybrała wiadomość od George'a, żeby ją usunąć, ale zapomniała o niej, gdy tylko usłyszała turkot rolek w drzwiach garażowych w przewodnikach, pierwszą wskazówkę, że Bill jest w domu. Poczekała, aż drzwi do garażu zaczną się zamykać, podeszła do zamrażarki i wyjęła częściowo zamrożone gąbki, zwilżyła lodowato zimne gąbki w umywalce w głównej łazience i przycisnęła je do piersi. Kiedy usłyszała zamykające się drzwi samochodu, wrzuciła gąbki do zlewu i dreszcze osuszyły klatkę piersiową, włożyła sukienkę i szybko się rozejrzała.
Mroźne, zimne gąbki wykonały swoją pracę, sprawiając, że jej piersi stały się mocniejsze i jędrniejsze, jej otoczki skurczyły się, a twarde sutki stały dumnie na baczność. Weszła do kuchni w chwili, gdy Bill wchodził przez drzwi.
Rozpięty krawat i rozpięty kołnierzyk koszuli nie były niczym niezwykłym, ale ramiona były bardziej opuszczone niż zwykle, nawet jak na czwartek. Bill wyglądał na zmęczonego.
Widziałem gorsze, ale niewiele.
To jest złe.
Te piękne, słodkie oczy.
Wygląda na tak zmęczonego i wyczerpanego.
Ale jest czwartek.
Cory zaczęła się marszczyć, ale potem zdała sobie sprawę, że to tylko sprawi, że Bill poczuje się jeszcze bardziej zestresowany i przybierze jej szczęśliwy uśmiech. Oczy Billa natychmiast skupiły się na klatce piersiowej Cory, a gdy patrzył na kształt jej piersi od ramion do sutków, chłonął każdą krzywiznę i niuans i poczuł pierwsze lekkie mrowienie, gdy jego jądra zaczęły puchnąć, a jego bezwładny penis poderwał się.
W szerokim wachlarzu doznań Bill umieścił to początkowe mrowienie blisko szczytu listy. Gdyby miał swój sposób, trwałoby to znacznie dłużej. Podobało mu się to tak bardzo, że od czasu do czasu fantazjował o Cory'm, gdy był na spotkaniu biznesowym, do tego stopnia, że stawał się totalnie twardy, a jeśli już musiał iść, myślał o wydrukach komputerowych lub samochodach pancernych w piwnicy, dopóki nie pozbyć się erekcji.
Nie chciała rozpraszać jego uwagi i byłaby bardzo zadowolona, gdyby ją chwycił, zabrał do ich sypialni i postawił na swoim, ale pomyślała, że może coś powiedzieć na wypadek, gdyby nie był całkiem gotowy.
"Cześć kochanie!
„Czy wszystko w porządku z tobą?
„Miałem iść do sklepu po piwo.
„W lodówce jest teraz kilka. Czy mogę teraz dostać jeden dla ciebie?
Bill wziął głęboki oddech, wypuścił powietrze i zmusił się do uśmiechu.
Cory nie jest powodem twojego gniewu.
„Daj mi kilka minut na wypuszczenie pary.
"Jestem trochę zmęczony. Spędziłem cały dzień patrząc na zielono-białe wydruki komputerowe.
„Chciałbym, żeby częściej wymieniali wkłady w drukarkach.
„Czasami wydruk jest tak jasny i rozmyty, że trzeba porównywać papierowe kopie z wyświetlaczem na ekranie komputera.
„W każdym razie wszystko jest w porządku. Teraz w każdym razie. Szef był w zrzędliwym nastroju przez cały dzień. Każda drobnostka zdawała się go irytować. Użalałbym się nad sobą, ale pracowałem z tym kretynem wystarczająco długo, żeby wiedzieć, że to w jego stylu. Był taki dzisiaj wobec wszystkich. Był taki przez cały tydzień.
„Jedna z nowych osób w biurze, młoda kobieta, świeżo upieczona absolwentka, która właśnie przyszła do pracy, została zirytowana za pytanie, jak chce coś zrobić, aby upewnić się, że zrobiła to dobrze. Naprawdę źle się z nią czułem.
„Wybuchnęła płaczem, a on wyglądał, jakby właśnie osiągnął najwyższy punkt swojego dnia, doprowadzając ją do płaczu. Miałem ochotę uderzyć go w twarz.
„Pracowałem tak szybko i ciężko, jak tylko mogłem i nie robiłem żadnych przerw tego popołudnia. I po prostu dodawał jedną pracę dorywczą, a potem następną, aż nie miałem czasu na zrobienie najważniejszej rzeczy. Ale na razie wszystko jest w porządku. Po prostu muszę jutro wyjść wcześniej niż zwykle, żeby zająć się tym, czego nie zdążyłam zrobić.
Cory ciężko pracowała, by zachować uśmiechniętą twarz. Uważne przyjrzenie się Billowi ułatwiło sprawę. Za każdym razem, gdy widziała Billa po raz pierwszy, nawet jeśli minęło zaledwie kilka godzin, była zachwycona, jakby nigdy wcześniej go nie widziała, a jej duch wzrastał na myśl o tym, że kocha ją tak dobrze wyglądający super facet. Nie był najładniejszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek widziała, ale był surowo przystojny, przystojny, który sprawia, że czujesz się bezpiecznie i chroniony, z życzliwymi, kochającymi oczami, które zdawały się mówić „Witaj!”, ładny prosty nos, mocne szczęka i ładne usta z pełnymi ustami, które zawsze wydawały się witać cię przebiegłym „Cieszę się, że cię widzę!” szeroki uśmiech. Jego oczy były pierwszą rzeczą, na którą zwróciła w nim uwagę, kiedy spotkali się po raz pierwszy. Tak ciepły i przyjazny. Miał to szczęście, że miał naturalnie atletyczną budowę. Większość innych mężczyzn musiała spędzać godziny na siłowni, żeby mieć takie ciało jak jego.
Widziała, że odpowietrzenie trochę złagodziło stres Billa i zaczątki szczerego uśmiechu, który zastąpił ten wymuszony.
"Tak bardzo cię kocham.
„Mam nadzieję, że o tym wiesz!
„Czy muzyka jest za głośna?”
Bill odetchnął głęboko i uśmiechnął się do Cory'ego.
„Muzyka jest w porządku.
"Wiem, że mnie kochasz.
"Ja też cię kocham."
Cory zaczynała promienieć teraz, kiedy wydawało się, że robi postępy.
„Przykro mi, że musisz znosić cały ten bałagan od swojego szefa.
„Chciałbym móc zrobić coś, żeby ci było łatwiej”.
Bill w końcu przeniósł wzrok z piersi Cory na jej włosy, przeniósł się na jej niebieskie oczy i kontynuował na jej ustach.
Ona jest piękna.
Pod koniec dnia to, że czekasz, by mnie powitać w domu, sprawia, że wszystko jest tego warte.
Jakim cudem mam takie szczęście?
Skupienie Billa przeniosło się z powrotem na piersi Cory'ego. Uwielbiał krzywiznę jej klatki piersiowej od ramion do sutków i wiedział, że nie ma na sobie stanika. Ładne białe piersi Cory, jej różowe otoczki i jej ciemne, prawie fioletowe sutki zdawały się zwisać z płatków, a jego świadomość, że były one oddzielone od jego dotyku tylko cienką warstwą miękkiej bawełnianej tkaniny, była tym, na co liczył Cory. Pierwsze spojrzenie zaczęło go twardnieć, a on nadal wypełniał swój umysł tym, jak wyglądała, jak pachniała i jak brzmiała, powodując przestrzeń pozostawioną na stresy i presję dnia pracy, który zakończył się mniej niż godzinę wcześniej. skurczyć się i obrócić w nicość.
Popielato-brązowe włosy do ramion, błyszczące ciemnoniebieskie oczy, piękne usta, cudowna twarz, świetne cycki.
Chcę czuć ją przyciśniętą do mnie, dotykać jej dłońmi i trzymać jej ciało przy sobie, kiedy w nią wchodzę.
„Kochanie, jesteś moją nagrodą za tak ciężką pracę. Codzienny powrót do domu jest jak trafienie w dziesiątkę i sprawia, że wszystko jest tego warte”.
Zarumieniona Cory na chwilę spuściła wzrok i szybko spojrzała na Billa.
– To takie słodkie, co mówisz.
– Wiesz, jak dobrze się czuję, słysząc, jak to mówisz?
„Może odłożysz tę walizkę, żebym mógł ci pokazać, jakie to moim zdaniem słodkie?”
Bill upuścił walizkę tak, że wylądowała z cichym łomotem i oblizała jego usta, gdy Corrine podeszła na tyle blisko, że mógł poczuć ciepło jej ciała, kiedy położyła ręce na jego ramionach i popchnęła go, by usiadł na najbliższym krześle. Jego oczy znajdowały się na wysokości sutków, na które gapił się zaledwie kilka sekund wcześniej. Zastanawiał się, czy mógłby jednym okiem spojrzeć na jeden sutek, a drugim okiem na drugi. Mrugał do każdej piersi. Cory pochylił się do przodu tak, że przód sukienki się zwisał, droczył się z nim słodkimi małymi pocałunkami zaczynając od kącików jego ust, a potem mocno pocałował go w usta.
Uwielbiam tę sukienkę!
Ona ma największe cycki.
Bez stanika.
Chcę sprawić, by te podskakiwały!
Mrugnęła do Billa każdym okiem, potem obojgiem oczu i zaczęła śpiewać jedną z jego ulubionych piosenek.
„Szkocka z wodą sodową.
„Błoto w oku”.
Bill uśmiechnął się do niej.
Cory ponownie mrugnął do Billa każdym okiem i kontynuował śpiewanie.
„Wszystko, czego potrzebuję, to jeden z twoich uśmiechów.
– Czy możesz mi dać jedną z nich?
Bill mrugnął do niej i uśmiechnął się.
"Kocham ten uśmiech."
Widziała teraz lekki stres na jego twarzy. Dotknął jej podbródka, by przyciągnąć ją bliżej. To było jednocześnie stymulujące i kojące. Zaczął odsuwać rękę, więc zakryła jego dłoń swoją, by utrzymać jego dłoń na sobie.
„Nie przestawaj, kochanie!
„Przez cały dzień potrzebowałem czuć, jak mnie dotykasz!”
Pochyliła się, by pocałować go nieco mocniej w kąciki ust, a potem delikatnie po obu stronach jego ust, a kiedy rozchylił usta, wsunęła jego dolną wargę między swoje wargi, tak że ich wargi się pokryły.
Przesunął dłoń na tył jej szyi, by utrzymać ich usta razem i pozwolił jej odejść po tym, jak delikatnie przygryzł jej wargę i głośno cmoknął jej usta.
„Potrzebowałem cię przez cały dzień, ale nigdy bardziej niż teraz!”
Zaczęła śpiewać kolejną z jego ulubionych piosenek.
„Pozwól, że cię zabawię!
„Pozwól, że sprawię, że się uśmiechniesz!
„Zrobię kilka starych sztuczek, a potem kilka nowych sztuczek.
„Jestem bardzo wszechstronny”.
– Pokaż mi kilka sztuczek, pani.
Pewna, że figlarne, niegrzeczne poczucie humoru Billa powróciło, Cory wsunęła rękę pod lewą pierś, uniosła ją i upuściła.
„Wiesz, co to jest, panie?
„Wisi w pobliżu przez cały dzień”.
– Może jeśli mi pokażesz, rozpoznam to.
Corrine zsunęła lewą stronę sukienki, ponownie uniosła lewą pierś i upuściła ją
"Widzieć?
„To się nie utrzyma.
„Teraz wiesz, co to jest?
„Mam jeszcze jednego takiego”.
„Nie wierzę ci. Taki może być tylko jeden. Lepiej pozwól mi zobaczyć na własne oczy!
Corrine zsunęła prawą stronę sukienki do pasa, uniosła prawą pierś, potrząsnęła nią, a potem upuściła.
"Widzieć?
„Nawet próbowałem go obudzić!”
„Dlaczego nie zrobisz tego ponownie?”
Cory uniosła obie piersi tak wysoko, jak tylko mogła i upuściła je.
„Nie pozostaną na miejscu.
„Chcesz zobaczyć, czy uda ci się namówić ich do współpracy?”
"Tak. Proszę.
„Dlaczego nie podejdziesz bliżej i nie pozwolisz mi spróbować?”
Corrine położyła ręce na ramionach Billa, żeby się uspokoić i zaczęła kołysać się do przodu, a potem do tyłu, przesuwając wewnętrzną stroną kolan wzdłuż zewnętrznej strony jego nóg. Ścisnął jedną pierś, uniósł ją i upuścił.
– Ten wydaje mi się dobrze wychowany.
Przyłożyła drugą pierś do jego ust.
„Zobacz, czy potrafisz sprawić, by ten się zachowywał”.
Pstryknął językiem sutek, a następnie objął ustami sutek i połowę jej piersi. Połączenie jej twardego sutka i miękkiej piersi w jego ustach z jej kobiecym zapachem było tak silne, że był totalnie twardy. Spojrzał na Cory'ego.
„Ich zachowanie wydaje mi się całkowicie do zaakceptowania.
„Ale ponieważ są dwa, nie wiem, który jest moim ulubionym”.
„Nie musisz wybierać! Oboje są tutaj dla ciebie. I tak jak ja, oboje cieszą się, że zwracasz na nich uwagę.
To nie miałoby znaczenia, ale Bill nie próbował ukryć twardego wybrzuszenia w spodniach. Cory wydęła usta i posłała Billowi powietrzny pocałunek.
„To nie wszystko, co mam.
– Chcesz zobaczyć, co jeszcze?
Cory oblizała usta i mrugnęła do Billa.
„Wygląda na to, że ci to nie przeszkadza.
– Zdecyduję za ciebie, jeśli mi pozwolisz.
– Może zobaczysz coś, co cię zainteresuje.
Przez cały dzień Bill trzymał się w ryzach, dusząc się i cierpiąc w milczeniu, jak wszyscy inni pracownicy biurowi w stęchłym, zatęchłym biurze operacji gotówkowych. Ale teraz ta trująca, duszna atmosfera rozpadała się na miliony kawałków, a kawałki mielone na chmurę cząstek pyłu tak drobnych, że same w sobie nie miały już żadnej tożsamości.
Cory wiedział, że Billowi podobało się to, co zobaczył, kiedy wszedł do kuchni, a ona promieniała. I podobnie jak zimne gąbki, sukienka spełniła swoje zadanie, więc nie obchodziło jej, co się z nią teraz stanie, i byłaby całkiem szczęśliwa, gdyby Bill ją zdarł i zaniósł do sypialni przez ramię jak brutal i pieprzyć ją, aż będzie zbyt obolała i wyczerpana, by się ruszyć.
Podciągnęła dół sukienki do pasa, przykucnęła z rękami zaciśniętymi wokół jego talii i wypchnęła biodra do przodu, by przycisnąć się do erekcji Billa.
„Czy pozwolisz mi się oprzeć o ciebie?”
Bill przesunął ręce z tyłu pośladków Cory'ego, by przycisnąć ją mocno do siebie. Bawełna była przyjemna w dotyku i czuł, jak jędrny i ciepły był jej tyłek. Przesunął jedną rękę, by położyć ją na biodrze.
Cholera!
Czuje się tak dobrze!
Cory rozpięła koszulę Billa i wsunęła rękę do środka, by dotknąć jego klatki piersiowej.
„Na pewno podoba mi się twoja klatka piersiowa”.
Przyciągnęła go mocno do siebie, przyciskając piersi do jego nagiej klatki piersiowej. Położył ręce za jej plecami i przycisnął go mocno do niej.
"To jest cudowne uczucie."
Cały czas uderzała w niego klatką piersiową.
„Mam specjalną prośbę”.
„Tak, proszę pana?”
– Uszczypniesz mnie w sutki?
Cory pochylił się i ugryzł prawy, a potem lewy sutek Billa.
— Czy to właśnie masz na myśli?
„Możesz to robić dalej!”
Przesunęła ustami do szyi Billa i delikatnie skubała od dołu do sutków.
"Podoba Ci się to?"
Zaledwie dwadzieścia minut wcześniej Bill wszedł do pokoju jak zmęczony wojownik po bitwie, zmuszając się do przodu, każdy krok wymagał wysiłku, aby postawić jedną stopę przed drugą. Ale teraz dotyk koniuszków palców Corrine przesuwających się po jego głowie, dotyk jej ciała przyciśniętego do jego ciała, dźwięk jej oddechu, jej odurzający kobiecy zapach i smak jej ust były jak skoordynowany atak na wszystkich frontach niszczący i unicestwiając każde z irytujących wspomnień, spychając je do rynsztoka, by zostały wypłukane do kanalizacji, gdzie zniknęłyby w zapomnieniu. Przesunął dłonią po jej karku, wplótł palce w kosmyki jej miękkich włosów, przyciągnął je do nosa i wziął głęboki wdech. Niewielka pozostałość lekko słodkiego zapachu szamponu, którego używała, była subtelna, odurzająca, zmysłowa. Kontynuował wdychanie słodkiego zapachu, pozwalając, by ciepło objęć Corrine przepływało przez niego i przyciągnął ją mocniej do siebie, pozwalając otoczyć się miękkim ciepłem jej ciała. Cory wciąż przyciskał swoją klatkę piersiową do niego, tak że przy każdym ruchu czuł jej piersi wciskające się w jego klatkę piersiową. Corrine uwielbiała czuć, jak ramiona Billa kontrolują ją, nieubłaganie przyciągając ją do siebie, jakby była przez niego całkowicie pochłaniana i pożerana.
Bill wiedział, że musi zwolnić tempo, żeby się nie podniecać, przedłużając ich stosunek, dając Corrine czas na orgazm, ale po dniu pracy był zmęczony i nie mógł się powstrzymać, gdy Corrine delikatnie tkała erogenne pasma jej powitania w atmosferę pełnego podniecenia. Bill poddał się, dając się porwać razem z Corrine, kontrolując tempo ich kochania się.
Cory uwielbiała rozgrzewać Billa, a im gorętszy mu robiła, tym gorętsza się stawała. Pochyliła się do przodu i delikatnie szepnęła Billowi do ucha.
„Hej panie!
„Chcesz mnie przelecieć?”
"UH Huh!"
"Wezmę to za tak.
– Napełnisz mnie?
„Uch!”
Cory odpięła mu pasek, zahaczyła palcami o pasek w talii i zepchnęła wszystko poniżej pasa do kostek, pozostawiając Billa nagiego powyżej kostek. Mając dostęp do Billa od stóp do pasa, położyła jedną rękę na jego plecach, a następnie ścisnęła każdy pośladek, przesunęła palcami jednej dłoni w dół między jego policzkami i położyła dłoń na jego jądrach.
„Lubię twój tyłek.
"Pan?"
"Tak proszę pani."
„Podobają mi się twoje zabawki. Pozwolisz mi się z nimi pobawić?
"Chciałbym żebyś!"
Owinęła jedną rękę wokół jego penisa i zaczęła powoli przesuwać ją do czubka, a następnie z powrotem do podstawy i czubkami palców drugiej dłoni pieścić jego jądra.
"To jest cudowne uczucie."
"Tak jest! Z pewnością tak.
Przesunęła dłonią, która gładziła jego jądra, by chwycić podstawę penisa Billa i ustabilizować go, i spłaszczyła dłoń, której używała do głaskania jego penisa, aby docisnąć czubek, obracając go w kółko w jedną stronę, a potem inne, delikatnie uciskając i stymulując czułą końcówkę.
Gdy wstępny płyn Billa przygotowywał ścieżkę dla przepływu jego spermy do niej, co miało wkrótce nastąpić, poczuła niewielką ilość wilgoci.
„Zamierzasz spuścić się we mnie?”
"Tak, jestem!"
Naciskając mocniej dłonią na czubek, Cory złączyła palce wokół górnej części trzonka i przesunęła koniuszkami palców w kierunku czubka. Kilkakrotnie użyła swojej ręki, by pobudzić Billa do tego stopnia, że miał orgazm, a ponieważ nie chciała, żeby tak było dziś wieczorem, zwilżyła penisa Billa swoim językiem, a następnie delikatnie dmuchnęła od podstawy do wskazówka. Nagły chłód wystarczył, by stracił koncentrację.
Myślałem, że mu się to spodoba!
„Chcę cię poczuć w sobie.
„Myślę, że mogę być za mały na twojego penisa.
„Boję się, że mnie skrzywdzisz.
— Czy zamierzasz mnie skrzywdzić?
„Nie chcę cię skrzywdzić!
„Chcę cię pieprzyć!”
"Czy mógłbyś? To boli tak dobrze!
„Pieprz mnie, aż zaboli!
"Jakkolwiek chcesz!
"Tyle ile chcesz.
„Ale proszę, proszę!
„Pierdol mnie! Pieprz mnie! Pierdol mnie!”
Uwodzicielskie gruchanie Cory'ego podnosiło podniecenie Billa coraz wyżej, przybliżając go coraz bardziej do orgazmu. Wiedziała, że przy bardzo niewielkiej ilości stymulacji dojdzie do wytrysku, niezależnie od tego, czy był w niej, czy nie. Szybko wstała, zdjęła resztę ubrania, włożyła czubek do środka i obniżyła się, aż przebiła się z połową jego w sobie. Bill chwycił ją w talii, przycisnął i wepchnął w nią swoją erekcję tak głęboko, jak tylko mógł. Corrine wiedziała, jak brzmi Bill, kiedy był bliski orgazmu, i wiedziała, że prawdopodobnie wkrótce dojdzie. I choć bardzo chciała, żeby nie osiągnął przed nią orgazmu, wiedziała, że prawdopodobnie tak się nie stanie.
Uwielbiała każdy aspekt pieprzenia jej przez Billa, ale miała swoje ulubione części. Jedną z jej ulubionych była zmiana na twarzy Billa, kiedy od orgazmu dzieliło go tylko kilka sekund. Im bliżej był orgazmu, tym bardziej dzika i zwierzęca stawała się jego twarz. Myślała o wyrazie jego twarzy i porównała go do transmisji z karmienia dzikich zwierząt. Wyglądał jak głodny wilk po polowaniu, odrywając kawałki mięsa, połykając jeden, potem drugi i następny, aż ofiara została całkowicie pozbawiona mięsa, pozostawiając tylko kości.
Szaleństwo karmienia, które zaczęło się chwilę wcześniej od ich przystawek przypominających dokuczanie, było teraz prawie zakończone, ponieważ bezmyślne pragnienie Billa było nadal zaspokajane przez pożeranie Cory'ego. Pierwsze kilka razy obserwowała przemianę, gdy się kochali, a kiedy miał dojść, przestraszył ją dziki wygląd. Ale teraz bardzo chciała to zobaczyć. To sprawiało, że czuła się tak, jakby żądza Billa mogła zostać zaspokojona jedynie poprzez całkowite jej pochłonięcie. Nigdy nie była w stanie znaleźć odpowiednich słów, by to opisać, więc unikała nawet rozmowy z kimkolwiek na ten temat. Kiedy był w trakcie orgazmu, był w stanie wydawać tylko zwierzęce jęki i dzikie gardłowe jęki jak bestia podczas surowego zimowego żerowania po brutalnym polowaniu.
Cory był już prawie na miejscu, a z jego ruchów i dźwięków, które teraz wydawał, wiedział, że jego orgazm jest bliski. Gdyby mogła osiągnąć swój orgazm bardzo szybko, spuściliby się w tym samym czasie. Po nagłym szarpnięciu bioder do tyłu, a potem potężnym pchnięciu do przodu, jakby próbował wepchnąć w nią swojego penisa, szybko nastąpiło nagłe, niekontrolowane drżenie jego pośladków, gdy wszedł w nią, zalewając jej szyjkę macicy.
Tak blisko!
Byliśmy tak blisko.
Poczekała, aż poczuła, że zaczyna się wycofywać, przesunęła się wzdłuż jego ud, by uklęknąć między jego kolanami na podłodze, objęła go ustami i miękkim, szpiczastym czubkiem języka wydobyła pozostałą część spermy z czubka.
Z gardłem tak rozluźnionym, jak tylko mogła, wepchnęła tak dużo jego penisa do ust, jak tylko mogła, czekała, aż stanie się całkowicie miękki, i zaczynając od czubka jego penisa, kontynuowała wzdłuż jego klatki piersiowej, by zakończyć go całując mocno na ustach.
"Dziękuję kochanie!
"To było pyszne."
Nie mogąc się skupić, potrząsnął głową, żeby się uspokoić.
Cory pochylił się do przodu i szepnął mu do ucha.
– A teraz idę po piwo dla ciebie.
– Czy obchodzi cię, jakiego rodzaju?
Ponownie potrząsnął głową.
"Ciemny."
„Wrócę za chwilę. Chcesz, żebym przyniósł ci piwo z lodówki?
Bill potrząsnął głową.
„Zajmę się tym”.
– Zrobię obiad, kiedy wrócę. Planuję żeberka z grilla na patelni. Mamy teraz w lodówce trochę zimnej szynki i kremowych ziemniaków. Chcesz, żebym ci trochę podgrzał, zanim pójdę na piwo?
Wyglądał jakby miał zaraz zasnąć.
Cory pocałował Billa,
„Robisz, co chcesz.
"W porządku.
„Wrócę za chwilę!”
Cory, spuchnięta, sperma Billa kapała z jej pochwy, włożyła z powrotem sukienkę i chwyciła parę bawełnianych majtek z wysokim stanem z kosza w szafie na narzędzia, po czym wyszła za drzwi z rolką papierowych ręczników. Seks z Corym był dokładnie tym, czego Bill potrzebował, żeby wyrzucić z głowy wszystkie stłumione stresy i frustracje związane z dniem pracy, a kiedy Cory wyszedł na piwo, wciąż unosił się w transie.
Embarrassed by her very own sexuality and even though there was no one else in the garage, she ducked behind the rover to wipe up cum that had flowed out of her, pulled on her panties, and fumbled with the SUV remote before finally managing to drag herself into the driver’s seat to make a beer run.
I almost made it!
The sticky feeling between her legs that hadn’t been there before Bill got home was screaming at her and letting her know in no uncertain terms that there was unfinished business. She turned the mirror so that she could see herself and shrugged her shoulders.
Naprawdę?
She shot the finger at the face in the mirror.
Cholera!
Pieprz się!
The face in the mirror staring back at her disgusted her so she turned it so that she couldn’t see herself. She balled up her fist as if she wanted to hit something. Anything would do. She slapped herself on her right cheek, then her left cheek, and wacked herself with glancing blows on both sides of her mouth with each hand.
I could wait for Bill to fuck me again, but it’s Thursday, he’s tired, and I don’t think he’ll be able to fuck me again tonight.
And even if he can and I don’t cum I’ll be even more frustrated.
I’d rather not jack off.
Bill has three cold beers and some cold ham and potatoes.
I should be able to get this done and be back before he notices.
She backed out of the drive, stopped about a half block past the corner, and quickly skimmed George’s earlier message before she sent a reply.
“Meet me at the park!”
She waited 30 seconds.
Brak odpowiedzi.
Maybe he’s doing some drug deal or who knows what?
He’s supposed to be my go to fuck.
Am I not going to be able to get a good fucking tonight?
I need an orgasm.
Hear me!
I need a fucking orgasm!
I need a good fucking!
She waited another 30 seconds and sent a follow up.
“Response?”
Cholera!
Dobra!
It’s a crappy choice!
Shitty actually!
But maybe I’ll have to just jack off!
She shifted into drive to continue the beer run, but then she heard the beep that she had a call, stopped, and picked up the phone.
“When?”
“Now?”
“I’ll meet you there!”
Cory was his first choice but after no reply to his earlier text, George went to the pool joint on the corner assuming he would either have to fuck one of the bar flies or get blasted. So, he did both. Bonnie was the pool joint pincushion. About the only time you couldn’t stick your dick in Bonnie was if she already had someone inside the hole you wanted to use. And then you only needed to wait until whoever she had inside her finished and then fuck her. Or if you were really in a hurry and she had a free hole you could fuck her, drop your load inside her pussy, mouth, or ass and then be on your way. It wasn’t unheard of for Bonnie to take care of three guys at once. Her record for the number of guys she had serviced at one time was four. The first guy fucked her in the ass, the second guy put it in her mouth, and then two more fucked her pussy. She had once taken on all the football players from the home team and then the visiting team in that team’s dressing room after a home coming game. On her 18th birthday she was in the joint as a nine ball tournament was going on. Whenever a player lost a game, as a consolation prize he got to fuck her on the table before the balls were racked for the next game. By the end of the tournament she had fucked all 12 entrants whether they lost or won. Every year on her birthday she tried to increase the number of guys she fucked and the number of tournament participants continued to grow each year. A lot of the entrants didn’t even know how to play nine ball and they lost on their first game. She had changed her priorities when she turned 22 so that last years champion got to start the tournament for the next year by fucking Bonnie in the poker room before the first game. On her 26th birthday 3 years ago she set her personal best record with 28. The big joke in the hall was that Bonnie had more balls sunk in her than all the other pockets in the hall combined.
After a joint, six beers, and 20 minutes fucking Bonnie doggy style with her bent over cartons of toilet paper and boxes of paper towels in the storage room, George was sufficiently blasted and fucked out to stagger home and crash. At least he had the sense to leave the Nomad at home and walk to the bar. Cory’s text woke him. Still loaded, he stumbled to the bathroom, splashed water on his face, and shook his head to finish waking up. He was already thinking about Cory and how good it was going to be to fuck her in just a little while.
He finished admiring himself in the mirror, cinched up his pants, and gave himself three “Hip, hip, hooray!” cheers while he sauntered out to his motorcycle. For tonight he would ride without a helmet so that he could look more macho.
Bill thinks he’s so smart but I’m the smart one!
He works his ass off and I fuck his woman!
I’d like to have been there when my mom shoved it in his mom’s face that Bill’s dear darling Cory, his sweet little wife, has been getting me to fuck her from before they met in college.
And I’m still fucking her.
The reason she comes to me, Bill, is that you’re a lousy fuck and don’t know the first thing about how to satisfy that horny little bitch.
Let him work his ass off. When Corrine needs a good fucking, she comes to me.
I think it’s great!
When Bill licks that whore’s pussy it’s like he’s licking my dick!
It was a typical early Thursday evening at the park. Cool but clear, empty except for a few people who were there minding their own business, and making it their business to keep the noses of others out of their business. Cory parked in the secluded spot she and George used on Tuesday but since it was a little cool and the temperature dropping she left the motor idling and the heater on a low-medium setting. She touched herself to see if any cum had leaked out on the drive to the park, found nothing, but used one of the moist wipes she kept in the back and the paper towels she grabbed on the way to her SUV anyway.
George often used the park for his drug dealing and lived only a few minutes away. As soon as he finished his awards ceremony acceptance speech, he rode to the park and stayed out of sight until he saw that Corrine had parked so that he could make his grand entrance, revving the engine excessively to broadcast his arrival as he rode up and parked in front of Cory’s SUV. As soon as she saw George’s motorcycle driving up, she gave herself a final look of disgust in the mirror, hung her head, and gritted her teeth.
Just get it done as quick as possible slut!
Still grinding her teeth, she slid into the back of the SUV, hiked up her dress, and started finger fucking herself so that she could cum and be on her way as soon as possible. George opened the rear hatch, clambered in, and flopped down next to her.
Corrine had no time to waste. She grabbed the back of George’s head, pushed him down to her crotch, and shoved her vagina up so that he could stimulate her clitoris with his tongue.
He looked heavy eyed as if he had been sleeping. She wondered if he was awake enough to fuck her and thought she might need to give him some coaxing to wake him up, so he would fuck her, and she could get going.
“Damn, baby!
“You do it so good!”
Even though she was already hot from fucking Bill and her own finger fucking, she knew that George’s tongue licking her clitoris would only get her so far.
A man’s hard cock ramming my cunt fast and hard is what I need and not some drawn out turtle dove cooing, romantic, foreplay crap.
An ORGASM is what I’m here for and the sooner I can get that the better.
She turned him to lay on his back and put her mouth around his dick.
How about that Bill?
She’s sucking MY dick!
Corrine licked George’s dick with her tongue and nibbled the tip with her teeth to get him hard like she wanted him to be. She grabbed his dick and gave it a good squeeze.
Hard enough!
She put her hands on his shoulders, slid up along his hips, pushed the tip of his erection inside, waited a couple of seconds, and pushed down one more time to take him completely inside her.
Corrine, you are a terrific fuck.
And George. You are one lucky son of a bitch.
And Bill. You may be successful in your job and be married to Corrine but I’m the one she comes to when she needs a good fucking!
Like she had with Bill a short time earlier, Corrine set the pace, rotating her hips, grinding George against her clit, and now the orgasm she needed was happening. George felt the series of her vaginal contractions squeezing his cock and came deep inside her.
12 minutes after he joined her in the back of the SUV, they cleaned up with the moist wipes and paper towels, zipped up, and Corrine was ready to resume her beer run. He climbed out and looked around as if he were about to address a crowd of adoring fans. Cory had already moved to the driver’s seat, rolled down the window, and was adjusting the heater.
“Tell Bill I said thanks.”
Cory’s head snapped around to look directly at George.
"Co? What did you say?”
“Tell Bill thanks for letting me fuck his wife.”
She shook her head in disbelief and growled through her clinched teeth.
“Do you really think that would do anything positive?
“We both got what we came here for didn’t we?”
Wide eyed and stunned, George looked at his bike wishing he had just left instead of saying anything to try to pump up his ego. He hunched his shoulders and looked back at Cory with a nervous grin wondering how he would salvage the situation.
“Don’t be such a prude.
“Yeah! We got what we’re here for.
“How come you didn’t answer my text?”
Cory finished straightening her dress and shrugged her shoulders.
It was not the meek, helpless intimidated female reaction George had been hoping for. He puckered his forehead and decided to give Cory another poke to try to get the response he wanted.
“You know what?
“Bill’s mom is always acting so high and mighty around my mom.
“Maybe the next time I get together with my mom I’ll tell her what we do and she can pass that along to Bill’s mom.
“Maybe I’ll tell her that even on your wedding day, I fucked you.
“What do you think about that?”
Cory shook her head harder this time, rolled her eyes up remembering a time when the three of them were in college, and George got into a verbal put down contest with Bill only to be crushed before he knew it. She was confident that any direct assault George could make on Bill would end just as miserably for him. George could only hurt Bill by hurting someone he cared a lot about like his mother.
She set her jaw. Instantly, her mind was made up. Tight lipped, she turned to look at George. It would be no contest for Cory. If she felt Bill’s love for her was at risk, she would end her relationship with George right then and there. But she needed to think about what she had to do to keep George from hurting Bill’s mother and using that to get to Bill.
“I would tell Bill that you aren’t anything but a liar.
“That I never have fucked you since he and I started dating in college.
“That he is a better fuck than you ever were.
“What do you think about that?
“And who do you think he would believe?
“Me who he loves?
“Or you?”
George’s off-hand ego pumping remark was exploding in his face. She was one of the classiest women he knew and he didn’t want to stop fucking her, but his male vanity was wounded and he desperately needed to recover some amount of male pride.
“Do you want to find out?
“I have pictures of your SUV with my motorcycle parked behind it here at the park.
“I’ll give my mom the pictures and she can show them to Bill’s mom.”
George pulled out his cell phone to show Cory the pictures.
Cory laughed so hard that George shoved his phone back into his pocket before he had turned it on.
“Anyone can take pictures dumb ass. They don’t prove anything except you can take a picture with your phone.
“Do you know that before I came here tonight that Bill fucked me?
“And that just before you licked my pussy, his cum was dripping from me?
“And that you swallowed some of his cum?
“Did it taste good?
“What do you think about that?”
“I think that’s a lie.”
“Why else do you think I was already so tight and wet?
“Are you really so dumb to think it was me thinking about fucking you?”
George’s eyes darted around not knowing how to recover from the situation he had put himself in.
This is turning into a mess.
He wanted to think that when Bill licked Cory it was like he was licking his dick and maybe swallowing some of his cum but Cory’s explanation of why she was already so wet and tight left him shocked. The bike wasn’t going to save him so he looked at the picnic table hoping it would save him, gave up and turned back to face Cory still hoping to say something clever, and regain some self-esteem.
“Well, slut!
“Before I came here tonight I fucked Bonnie doggy style.”
Cory clapped her hands and howled.
“Wow!
“Fucking a dog like table top Bonnie?
“Was there another nine ball tournament?
“Was she awake or passed out?
“What number were you?”
George looked like he had just had the hell beaten out of him. Cory looked at him for a long time.
Let him go or he may actually do something you’ll regret.
It took almost a minute for her to compose herself. She turned back to George.
Now is not the time to tell him that he’s nothing to me except a stupid fuck monkey!
Nothing but the life support system for a dick!
“Do you want this to be the last time you got to fuck me?
“So, go back to your sleazy, cheap bar maids that reek of stale tobacco and cheap booze with their rotten teeth, overdone make up, and dirty hair.
“Think about it George.
“Did you just have the last time with this classy lady!”
George looked hopeful that he might yet salvage his pride.
“Well, maybe I don’t really want to fuck you anymore.
“And maybe I think it would be the classy thing to tell Bill’s mom what kind of slut Bill’s darling Cory really is.”
Cory knew George well enough to know that he was nothing more than a bag of hot air. She ground her teeth angry at herself for allowing herself to be put into such a vulnerable position.
It was totally distasteful for her, but she thought the smart and best thing for her would be to give in, wave the white flag, surrender. Przynajmniej na razie.
She leaned forward palms ups to offer a truce to end the spat.
“Why did you start this?
“Don’t you like fucking me?
“You don’t have to pay any bills or take me on any dates. You get to fuck me. You don’t have to do much except stick your dick in me. Is that not enough for you?”
Anxious to confirm that he had managed to get to a position that victory was within his grasp, George lifted his eyebrows and extended his neck forward.
“Well, next time I send you a text message you better answer quicker.”
Cory thought he seemed calmer, like his ego had been stroked sufficiently, and she sensed that any threat had passed.
“I will but I still have to be a bit discreet.
“You do understand that don’t you?”
She thought one final stroke would be sufficient to drive the final nail in.
“Bill? Well he pays the bills but YOU’RE the clever one. Ty. His wife runs to you and YOU get to fuck her all the time.”
She threw out a final chunk of bait to shut George up and seal the deal.
“Maybe we should take a trip together?”
George nervously glanced at Cory.
“And you’ll pay?”
Cory let out a deep sigh realizing she was out of danger.
"Tak. Let’s plan to make it happen soon.
“Make sure you have a valid passport.”
With his pride recovered he strutted back to his bike.
Piekło!
Maybe I’ll get a nice trip out of this as well as fucking Cory.
And she’ll pay!
She was still shaking when she could no longer see the bike’s tail lights. After putting the SUV in reverse instead of drive, she managed to calm herself down enough to finish the beer run. Most of the time if she were going to fuck George to get her orgasm fix, she would have done so much earlier in the day like she had on Tuesday so that she had time to thoroughly enjoy the warm afterglow feeling that always followed. But tonight, the spat with George left her shaking and no time to coast. All the way back to their house she kept snatching glances at her reflection to practice making a carefree face for Bill to see.
The stickiness between her legs was no longer there only because of Bill and it disgusted her. She had already accepted that her behavior might be the end of Bill loving her, but the thought of George hurting Bill because of her was paramount.
This has gotten too risky.
Cory, you need to end this with George.
Neutralize him.
Do not let him get to Bill because of you!