Świąteczna historia Carol – część 1

1.1KReport
Świąteczna historia Carol – część 1

24 grudnia

Kolęda...

Carol Johnson weszła w sobotę do zatłoczonego centrum handlowego w otoczeniu przyjaciół. Głośno rozmawiały, głównie o chłopakach ze szkoły, jak większość pierwszoklasistek w liceum. Carol normalnie nie przyszłaby do centrum handlowego w tak pracowity dzień jak ten, ponieważ nienawidziła tłumów ludzi, ale mimo to musiała kupić prezent dla swojej mamy.

Ona i jej najlepsza przyjaciółka Lindsay odłączyły się od głównej grupy i skierowały w stronę małego sklepu jubilerskiego. Po drodze zobaczyli wioskę Świętego Mikołaja, gdzie grubas siedział na krześle i rozmawiał z małym chłopcem o tym, co chce na święta

Lindsay nagle przybrała przebiegły wyraz twarzy. „Wyzywam cię, żebyś usiadł mu na kolanach i powiedział, co chcesz na Boże Narodzenie”, powiedziała, chichocząc. Carol tylko westchnęła i roześmiała się. Była przyzwyczajona do tego, że jej przyjaciółka próbowała nakłonić ją do robienia dziwnych rzeczy.

„Jestem na to za stary”, powiedział Carol. – W końcu jesteśmy teraz w liceum. „Chodź, pożyj trochę”, jęknęła Lindsay, chwytając ją za ramię i ciągnąc w stronę kolejki ludzi. – Zrobię to, jeśli pozwolisz. „W porządku”, powiedziała Carol, poddając się namowom przyjaciółki.

Kiedy stali w kolejce, Carol była zadowolona, ​​że ​​się poddała. Nadal potajemnie wierzyła w Świętego Mikołaja, chociaż wiedziała, że ​​to głupota. Wiedziała, że ​​nie ma mężczyzny mieszkającego na biegunie północnym z elfami, który dostarczyłby zabawki na cały świat w ciągu jednej nocy. Ale nadal wierzyła w ideę Świętego Mikołaja, że ​​świat może być pełen magii i cudów, jeśli tylko się spojrzy.

Zanim się zorientowała, była jej kolej w kolejce. Kiedy szła do centrum handlowego Santa, mogłaby przysiąc, że widziała dziwny wyraz jego twarzy. Uznała jednak, że to tylko jej wyobraźnia i szybko usiadła na kolanach mężczyzny. Roześmiał się tradycyjnym śmiechem Świętego Mikołaja i zapytał ją, co chce na Boże Narodzenie.

Wybrała przypadkową rzecz, którą zobaczyła w Internecie, ponieważ wiedziała, że ​​jej nie dostanie. Uśmiechnął się i obiecał jej to przynieść. Potem, gdy tylko wstała i wyszła z tego obszaru, poczuła dziwne uczucie, prawie jakby dreszcz przeszedł przez jej ciało. Otrząsnęła się z tego i czekała, aż Lindsay skończy swoją kolejkę ze Świętym Mikołajem. Potem obie dziewczyny skierowały się w stronę sklepu jubilerskiego.

***

Chris...

Gdyby Carol mogła usłyszeć myśli Świętego Mikołaja, byłaby zdumiona, a może przerażona. Kiedy dziewczyna podeszła, mężczyzna szybko obejrzał jej ciało, bardzo podekscytowany jej seksownym wyglądem.

Jej miodowoblond włosy zwisały tuż za ramionami, jej oczy lśniły jasną zielenią, jej ciało było wysportowane i wysportowane, tak jak lubił. Jej piersi miały mniej więcej miseczkę C, ale wciąż wyglądały, jakby mogły jeszcze trochę urosnąć, a jej tyłek wyglądał niesamowicie w świątecznych legginsach, które miała na sobie.

Potem, kiedy usiadła mu na kolanach, potrzebowała całej siły woli, by powstrzymać jego kutasa przed zrobieniem namiotu w jego spodniach. Każdą odrobinę siły woli, jaką posiadał, i odrobinę magii. Tak, magia. Ponieważ, w przeciwieństwie do większości Mikołajów w centrach handlowych, ten facet był prawdziwy. samego Chrisa Kringle'a.

Przybył do tego miasta z misją i wydawało się, że znalazł swój cel. Dziewczyna powiedziała mu, czego chce na Boże Narodzenie, podniecając go swoim głosem. Potem, kiedy wstała, użył odrobiny magii, by zatrzymać czas.

Wstał i podniósł jej koszulkę, odsłaniając cycki bez stanika. Były idealne, jędrne i miały odpowiedni rozmiar dla jego dłoni. Minęło dużo czasu, odkąd trzymał parę świeżych nastoletnich cycków. Potem chwycił brzeg jej legginsów i ściągnął je w dół.

Pod spodem znalazł czerwone, koronkowe stringi, które natychmiast ściągnął na bok. „Już jest mokra”, powiedział głośno, wsuwając palec w jej cipkę. Szybko znalazł nienaruszoną błonę dziewiczą. „Dobrze. Chcę być tym, który ją zepsuje” – pomyślał, przywracając jej ubranie do pierwotnego stanu.

Potem szepnął jej do ucha kilka słów, które zapewnią mu powodzenie, gdy odwiedzi jej dom tej nocy. W końcu wrócił na swoje miejsce i pozwolił, by czas płynął na nowo, jakby nic się nie wydarzyło. Jej przyjaciółka, nie tak seksowna, była następna w kolejce. Ale Chris nawet nie zwracał na nią uwagi. Całą swoją uwagę skupiał na Carol i na tym, co przyniesie dzisiejsza noc.

***

Kolęda...

Gdy Carol przygotowywała się tej nocy do spania, z trudem powstrzymywała podekscytowanie. Uwielbiała Boże Narodzenie i nie mogła się doczekać, kiedy zobaczy miny swojej rodziny, kiedy otworzą prezenty, które im kupiła.

Przebierając się w koszulę nocną, zatrzymała się na chwilę, by podziwiać swoje ciało. Płaski brzuch i wąska talia. Jasne, jej cycki mogłyby być większe, ale wiedziała, że ​​jest seksowna. Uwielbiała wszystkie spojrzenia, które dostawała od chłopców w szkole. I spojrzenia taty jej przyjaciółki, choć myśleli, że tego nie zauważyła.

Nagle ziewnęła i poczuła się zmęczona. Spojrzała na zegarek stojący na szafce nocnej. „Dlaczego jestem taka zmęczona? Jest dopiero dziewiąta” – pomyślała, ale nie mogła uciec od ogarniającego ją wyczerpania. Wczołgała się do łóżka, przytuliła do swojego misia i szybko zasnęła.

***

Kolęda...

Wydawało się, że minęło zaledwie kilka chwil, kiedy Carol otworzyła oczy, ale zobaczyła światło wpadające przez okno. Gdy usiadła i przeciągnęła się, rozejrzała się wokół i uderzyło ją zaskakujące odkrycie. Nie była we własnym łóżku. „Gdzie ja jestem” – zastanawiała się, choć z jakiegoś powodu nie czuła strachu.

Kiedy wstała, pierwszą rzeczą, na którą zwróciła uwagę, był zapach. Powietrze było wypełnione zapachem mięty pieprzowej, cynamonu i czegoś, czego nie potrafiła zidentyfikować. Cokolwiek to było, kochała to. Rozejrzała się po pokoju, próbując znaleźć coś, co mogłoby jej powiedzieć, gdzie się znajduje.

Był to duży pokój, który najwyraźniej służył wielu celom. Oprócz dużego łóżka, które wyglądało na bardzo drogie, w rogu stał duży, domowej roboty stół. Jedną ze ścian wypełniał duży kominek, w środku płonął ogień.

Nagle drzwi się otworzyły i do środka weszła dziewczyna. Miała na sobie zieloną minispódniczkę z czerwoną, przezroczystą bluzką. Długie, czarne włosy opadały jej na plecy i niosła tacę z jedzeniem. Kiedy pochyliła się, by postawić tacę na stole, spódnica podjechała do góry, odsłaniając, że nie ma na sobie majtek. Carol próbowała odwrócić wzrok, ale nie mogła i poczuła, jak jej cipka robi się mokra na ten widok.

„Przepraszam, gdzie ja jestem” – zapytała Carol, gdy dziewczyna się odwróciła. - Mam ci nie mówić. Niedługo przyjdzie i wszystko ci opowie - powiedziała dziewczyna. „Kto wkrótce przyjdzie”, zapytała Carol. Ale dziewczyna nie odpowiedziała. Po prostu wyszła z pokoju bez słowa.

Carol próbowała wyjść za dziewczyną, ale drzwi były zamknięte. Westchnęła i podeszła do stołu. Jedzenie pachniało wyśmienicie i zdała sobie sprawę, że umiera z głodu. Usiadła i wzięła łyżkę jajek. Tuż przed tym, jak podniosła go do ust, drzwi ponownie się otworzyły.

Tym razem wszedł mężczyzna, a sama jego obecność zwróciła jej uwagę. Miał nieco ponad sześć stóp wzrostu i wyglądał na bardzo muskularnego. Srebrne włosy miał spięte w kucyk, a na twarzy miał przystrzyżoną brodę. „Więc nie śpisz”, powiedział.

Nie mogła nawet odpowiedzieć, kiedy podszedł i mocno wytrącił łyżkę z jej ręki, a jajka rozsypały się po podłodze. „Czy nie wiesz, że to niegrzeczne jeść bez gospodarza”, powiedział. „Tak, cóż, porwanie kogoś też jest niegrzeczne, więc proszę”, powiedziała i pokazała mu język.

To, co stało się później, zszokowało ją. Carol przez całe życie była grzeczną dziewczynką i rzadko pakowała się w kłopoty. Jednak w chwili, gdy odezwała się do nieznajomego, jej porywacza, uderzył ją. Jej twarz piekła, a łzy napływały jej do oczu, gdy pocierała policzek. „Nie będziesz tak do mnie mówił. Jesteś w moim domu i będziesz mnie szanował” – powiedział mężczyzna.

Carol była tak zszokowana, że ​​nie była w stanie nawet odpowiedzieć. Mężczyzna usiadł i zaczął jeść. „Możesz teraz jeść”, powiedział, biorąc łyk kawy. Chciała odmówić, ale umierała z głodu. Kiedy zaczęła jeść, spojrzała na niego. Wszystko w tym mężczyźnie emanowało siłą. Musiałaby długo i ciężko myśleć, żeby znaleźć sposób na ucieczkę. „Ale po co mam uciekać”, usłyszała swoje myśli. „To miejsce jest cudowne i poza klapsem jestem szczęśliwy”.

- Kim jesteś i dlaczego tu jestem? - zapytała nagle. „W odpowiednim czasie powiem ci, kim jestem”, powiedział. „Jeśli chodzi o to, dlaczego tu jesteś, ponieważ chciałem cię tutaj. Uważam, że jesteś seksowna i chcę cieszyć się tym idealnym, młodym ciałem”, powiedział mężczyzna. Carol była zszokowana jego bezpośredniością, ale po części była podekscytowana. Nikt wcześniej nie powiedział jej, że jest seksowna. I nawet nie zdając sobie z tego sprawy, złapała się na tym, że nie może się doczekać tego, co zamierza jej zrobić.

***

Chris...

Chris Kringle uwielbiał jeść. Nie było tajemnicą dla żadnej z dziewcząt mieszkających z nim na biegunie północnym. Mimo to udało mu się zachować formę dzięki swojej magii. To ta sama magia, która stworzyła zapach wokół miejsca, który utrzymywał posłuszne dziewczyny, które porwał.

Więc kiedy wszedł do pokoju i zobaczył, że Carol już je, był, co zrozumiałe, zdenerwowany. Jednak teraz, gdy jadł i obserwował, jak ona robi to samo, nie mógł się doczekać tego, co miało nadejść. „Więc, jak mnie porwałeś”, zapytała Carol po odłożeniu widelca.

„To nie było trudne”, powiedział Chris. „Wczoraj, kiedy przyszedłeś zobaczyć się ze mną w centrum handlowym, wiedziałem, że muszę cię mieć. Więc zatrzymałem czas i rzuciłem zaklęcie, które sprawi, że wcześnie zaśniesz i pozostaniesz we śnie, dopóki tu nie dotrzesz”. Dziewczyna wyglądała na oszołomioną.

„Chwileczkę, co masz na myśli? Nigdy wcześniej cię nie widziałam”, powiedziała Carol. „Pewnie, że masz”, odpowiedział Chris. – Po prostu wyglądałem trochę inaczej. „Jesteś szalony”, powiedział Karol. – Poza tym nie ma czegoś takiego jak magiczne zaklęcia. „Oczywiście, że są”, odpowiedział Chris. „Jak inaczej mógłbym podróżować po całym świecie w ciągu jednej nocy?”

„O czym ty mówisz”, Carol powiedziała, chociaż zaczynała mieć pomysł. – Chodź – powiedział Chris. „Nie jesteś głupią dziewczyną. Możesz to rozgryźć. Odwiedziłeś mnie wczoraj w centrum handlowym, a ja podróżuję po całym świecie w ciągu jednej nocy. Ale może potrzebujesz pomocy, żeby to wszystko połączyć”.

Stał i pstryknął palcami. Nagle jego ciało zaczęło się zmieniać i stało się znajomą postacią, którą dzieci na całym świecie znały jako Święty Mikołaj. „Nie ma, kurwa, mowy”, powiedziała Carol, szczęka jej opadła.

Ciąg dalszy nastąpi...

Podobne artykuły

Moje pierwsze doświadczenie gejowskie_(2)

Wprowadzenie Był piątek wieczorem i siedziałem w domu, oglądając porno jak zwykle. Kiedy zdecydowałem się spojrzeć na Craigslist, co zwykle robiłem, ponieważ tak mnie podniecały wszystkie kutasy, które potrzebowały ssania. Dzisiejszy wieczór będzie jednak trochę inny niż większość nocy. Skończyło się na wypiciu kilku lub wielu drinków i opublikowaniu własnego ogłoszenia, którego nigdy wcześniej nie robiłem. Opublikowałem mój dodatek, mówiąc, że mam 26 białych w dobrej formie i szukam fajnego dużego kutasa do ssania. W tym momencie mojego życia nigdy wcześniej nie ssałem kutasa, ale byłem tak napalony, że chciałem po prostu doświadczyć, że Ktoś wysyła mi zdjęcie i mówi, żebym...

2.2K Widoki

Likes 0

Kara mistrza

Nigdy nie rozumiała, jak się o tym dowiedział. Była taka ostrożna! Ale zrobił to i teraz trzeba było zapłacić piekło. Czy było warto? Jej igraszki z innym kochankiem były cudowne. Chwilami zapierające dech w piersiach. Nigdy nie tak dobrze jak ze swoim Mistrzem, ale cieszyła się kontrolą, jaką sprawowała nad swoim tajemniczym kochankiem, stosując taktykę, której nauczyła się od własnego Mistrza. Ale te wspomnienia blakły, gdy stawiała czoła lodowatej pogardzie swojego Mistrza. Wiedziała w chwili, gdy zobaczyła swój e-mail, jej tajny e-mail, otwarty na komputerze. Były w nim wszystkie wymiany erotyczne, notatki i komunikaty dotyczące czasu i miejsca spotkań oraz cybernetyczne...

1.4K Widoki

Likes 0

Ranchland - (Prawdziwy) Rozdział 3

Przepraszam za błędne opublikowanie pierwszego Rozdziału 3. Będę musiał przestać to robić we wczesnych godzinach porannych. Aby zrekompensować to pomyłkę, pracuję nad czwartym rozdziałem, który opublikuję tak szybko, jak będę mógł. __________________________________________________________________________________________________ Ranchland - (Prawdziwy) Rozdział 3 Było późne popołudnie, kiedy Ben i Amy wrócili do domu na Ranchlandach. Amy nałożyła więcej kremu przeciw świądowi, który przyniósł Benowi pewną ulgę, i w połączeniu z wieloma chłodnymi kąpielami, aby zmniejszyć temperaturę poparzonej skóry, jego oparzenia słoneczne zmieniły się w suchą i łuszczącą się skórę powrotu do zdrowia. Amy zachichotała, patrząc, jak jej wujek drapie się po swędzącej skórze, która złuszczała się z...

2.4K Widoki

Likes 0

Więcej niż się spodziewała w części 2

WIĘCEJ NIŻ SPODZIEWAŁA SIĘ NA CZĘŚĆ 2 Część 1 opisuje „JB” owdowiałą, zamożną farmerkę, która ma przyjaciela, który przyznaje mu się (pod wpływem alkoholu), że ma fantazję o byciu krępowanym drążkiem i że JB ją zaskakuje, krępuje, drażni, a następnie puszcza i pozostawia ją wściekłą z powodu całego incydentu…. Niosąc moją torbę smakołyków z powrotem do ciężarówki, nie mogłem powstrzymać się od chichotu, gdy usłyszałem, jak krzyczy i przeklina mnie przez cały spacer. Myślę, że mój scenariusz gwałtu mógł być dla niej trochę za trudny. No cóż, albo zadzwoni po gliny, albo do mnie. Czas pokaże. Wskakuję do ciężarówki i ruszam...

2.1K Widoki

Likes 0

Obóz część trzecia niedokończona aktualizacja

Jonasz:- Celeste ja...ja jestem... Celeste:- „Jonah, to nie twoja wina, nigdy nie było, wszystkie rzeczy, które zrobiłeś, to nigdy nie były tobą, kontrolował cię, zmienił cię w coś, kim nie jesteś” Jonasz:- „Ale…” Celeste:- „Nie, ale panie, w końcu stajesz się bohaterem, musisz to dokończyć, dokończyć włócznię na dobre, chronić obóz i chronić siebie” Jonasz:- „Ale ty… ja… ja…” Celeste:- „Znam Jonaha i jest już za późno, żeby cokolwiek zrobić, ale chcę, żebyś zrobił dla mnie jedną rzecz, Jonah, chcę, żebyś był bohaterem, dokończ to, co zaczęłam i zabij Lance'a, chroń obóz, pokaż to Lance'owi bez względu na to, jak złe...

1.9K Widoki

Likes 0

Młoda chce być modelką zabraną

„Jestem jak zwierzę, które żywi się nią, gdy pochłania moje gorące pragnienie. Raz nakarmiony, już nie wilk.” Znajomy powiedział mi o córce przyjaciela, który chciał rozpocząć karierę modelki. Dostałem jej ograniczone portfolio i inne informacje; Jej imię Alla - lat 23 - nigdy nie wyszła za mąż - około 5'6 cali wzrostu - nie więcej niż 115 funtów - długie kasztanowe włosy - jej wspaniałe rysy twarzy są pozbawione skaz jak porcelanowa porcelana - smukłe ciało - małe piersi - idealny tyłek w kształcie serca .Jednym z moich najbardziej udanych działów biznesowych jest Fashion Modeling Agency and Cosmetics.Jako właściciel międzynarodowego konglomeratu...

1.5K Widoki

Likes 0

Praca z Walkerem Pt. 2

Obudziłem się z czymś ciepłym i mokrym na moim penisie. Przetarłem oczy i spojrzałem w dół, by zobaczyć, jak Walker ssie mojego twardego kutasa. Jego usta owinęły się wokół mojej koszuli, jego głowa kołysała się w górę iw dół. To było tak cholernie dobre! Zanim zasnąłem zeszłej nocy, przyszła mi do głowy myśl, która mnie zaniepokoiła. Że może to alkohol i hormony nas pokonały. Miałem nadzieję, że Walker nie obudzi się dziś rano z żalem i dezorientacją. Albo, co gorsza, złość i wstyd. Ale budzenie się i widok trzeźwego, jęczącego i ssącego mojego fiuta sprawiło, że wszystkie te zmartwienia zniknęły. Przesuwam...

1K Widoki

Likes 0

Felicja, opiekunka do dziecka 2

Jest 7 rano w sobotni poranek, kilka tygodni po pierwszej części tej historii, a moja żona i córki właśnie wychodzą, aby przygotować i wziąć udział w baby shower dla naszego przyjaciela. 16-letnia córka naszej sąsiadki, Felicia, zostaje u nas na kilka dni, podczas gdy jej rodziców nie ma w mieście. Felicia jest bardzo ładna, ale boleśnie nieśmiała i nosi ubrania, które ukrywają jej figurę. Moja żona i córki miały właśnie wychodzić, kiedy Felicia wyszła ubrana w krótką różową szatę i prawdopodobnie nic więcej. Moja żona powiedziała: „Wow, spójrz, ona ma nogi, a dziewczyny się roześmiały, a potem dodałem: i do tego...

995 Widoki

Likes 0

Pierwszy raz w trójkącie...

Tom nie mógł uwierzyć, że to zrobił. Kiedy wjechał na parking niepozornego motelu, nie mógł uwierzyć, że właśnie zbliża się do największej seksualnej przygody w swoim życiu. Wiedział, że nie powinien tam być, że ona tego nie pochwali, ale im bardziej był wobec siebie szczery, tym bardziej wiedział, że nie chce być nigdzie indziej. Sprawdził wiadomość tekstową na swoim telefonie. Było tam napisane: „Pokój 109”, a po nim mała twarz diabła. Poprawił włosy, zrobił kółko-tak, wziął głęboki oddech i skierował się w tamtą stronę. Zatrzymał się przed drzwiami, zdając sobie sprawę, że to jego ostatnia szansa na ucieczkę… i zapukał. Amy...

851 Widoki

Likes 0

Król 3

2070, orbita Ziemi. Król To było zabawne Doc, dzięki za wszystko (Król umiera). Doc Holiday „Żegnaj, panie Sims”. XXIV wiek, przestrzeń Federacji. Życząc Steve'owi i jego rodzinie powodzenia, Kevin opuszcza bazę gwiezdną 12, aby rozpocząć nowe życie w XX wieku. Zaraz użyje tej samej techniki, której użył kapitan James T. Kirk, gdy on i jego załoga cofnęli się w czasie, kiedy skontaktował się z nim inny statek. Zrozumiałe, że Kevin jest zaskoczony, gdy pilot drugiego statku mówi „Witam Panie Sims, tak miło cię znowu widzieć”. Kevin jest jeszcze bardziej zaskoczony, gdy widzi, że drugi statek jest dokładnym duplikatem jego statku. Pilot...

2.2K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.