Ballada o pani Jones

1.1KReport
Ballada o pani Jones

Czekasz na pociąg. Pociąg, który zabierze Cię daleko. Wiesz, dokąd masz nadzieję zawieźć cię ten pociąg. Ale nie możesz wiedzieć na pewno. Jednak to nie ma znaczenia. A teraz powiedz mi, dlaczego? ............... Dominic Cobb 8 lipca 2010 r.







Rozdział pierwszy Po prostu ładnie mnie poproś
Ku irytacji pani Jones, Vito podniósł rękę, gdy zapytała klasę, czy ktoś zapomniał pasa gimnastycznego.

– Znowu, Vito? Reszta klasy chichotała. Zaczerwieniony na twarzy Vito skinął głową, podczas gdy wielki blondyn Trent Larson zachowywał się jak spaz, machając muskularnym ramieniem nad biurkiem, prowokując pohukiwania swoich kumpli.

"Cichy!" Pani Jones w sześciocalowych szpilkach stukała w stronę biurka Trenta z linijką w dłoni. Trent nadal uderzał się w ramię i robił uwagi swoim brutalnym przyjaciołom. Trent był smukłym i muskularnym typem – rekinem wśród morsów. Rekin zawył, gdy pani Jones uderzyła go w płetwę.

- Przepraszam, proszę pani - wymamrotał Trent, przebiegając wzrokiem po jej smukłych nogach, czarnej mini spódniczce i zatrzymując się na jej dużych piersiach, otulonych ciasno czerwonym aksamitnym podkoszulkiem, który sprawiał, że jej blada skóra wydawała się prawie biała. alabaster. Pani Jones ubrała się tak, by zwrócić na siebie uwagę swoich uczniów.

– Idź do trenera Bulzwakera – powiedziała, wsuwając grube czarne oprawki okularów z powrotem na grzbiet nosa. Klasa wzrosła prawie jak jedna osoba. Trent trzymał rękę na swoim kroczu (nie z bólu), a jego oczy płonęły. Vito również się podniósł, ściągając workowate spodnie na biodrach.

– Nie ty, Vito – powiedziała energicznie pani Jones. Klasa parsknęła śmiechem. Wiedzieli, co to oznacza.

– Pochyl się nad moim biurkiem, Vito – powiedziała pani Jones, kiedy drzwi się zamknęły i zostali sami. Zdjęła pas do jazdy konnej z uchwytu nad tablicą. O jej pasku mówiono przyciszonymi głosami ze strachu i czci.

– Ale… ale… – wyjąkał Vito. - Inni chłopcy, zwłaszcza Trent... Nie mogę wejść do szatni! Nie mógł spojrzeć jej w oczy, zamiast tego wpatrywał się w jej klatkę piersiową.

„Więc przyznajesz, że celowo zapomniałeś swoich strojów gimnastycznych”, powiedziała pani Jones, starając się brzmieć surowo. – Za chwilę porozmawiamy o znęcaniu się, ale najpierw… – Wzięła oddech. „Twoja kara”.

Vito otworzył usta, ale widząc wyraz oczu pani Jones i sposób, w jaki wbiła pasek w drugą rękę, pochylił się nad biurkiem, podciągając dżinsy, żeby miała lepszy cel. Zawsze potrzebowała dobrego celu, kiedy biła chłopców.

„Powinieneś wiedzieć lepiej niż okłamywać mnie, Vito. Senior powinien zniżać się do takich bzdur!” Pasek uderzył w dziarski tyłek Vito i sprawił, że młody człowiek westchnął. „Ranisz sobie, wiesz. Powinieneś ćwiczyć, aby twoje ciało było jeszcze piękniejsze!” Pas świsnął w powietrzu i ponownie uderzył go w policzki. Twarze obu były czerwone. Pani Jones uderzała jeszcze raz i drugi. Vito czuł okropne pieczenie promieniujące na całe jego biedne pośladki. Próbował walczyć z tym uczuciem, ale nie udało mu się. Och, był skręcony w supeł, jego krocze było przyciśnięte do solidnego dębowego stołu pani Jones. Czułem się tak dobrze!

Pani Jones stała z szeroko rozstawionymi stopami, mocno i szybko wymachując laską, skutecznie uderzając chłopca. Tyłek Vito był pełny i okrągły pod tymi głupimi workowatymi spodniami, a laska podniosła najsmaczniejsze THWACK! jak się obracała. Była pod kontrolą, pełna pożądliwej energii, gorąca i zdolna do robienia wszystkiego, co jej się podobało. Vito mógł tylko jej słuchać. Był napalonym nastolatkiem, całkowicie pod wpływem swojej pięknej nauczycielki.

"To jest-" THWACK! – Wystarczy – powiedziała z żalem, klepiąc piekący tyłek Vito z taką siłą, by wywołać kolejny jęk zgarbionego ponad osiemnastolatka.

Wstał, upewniając się, że jego dżinsy wróciły do ​​swojej zwykłej luźnej pozycji. Kolana mu drżały, a pośladki wydawały się poprzecinane setkami bydlęcych marek. Ale nie czuł bólu. Mógł tylko wpatrywać się, ciężko oddychając, w unoszący się biust pani Jones. Był pewien, że widzi sterczące sutki. Spojrzał na jej czerwone usta, rozchylone, gdy z trudem łapała powietrze. Pot spływał po jej zaczerwienionym policzku.

– A teraz Vito – powiedziała, opadając na duże krzesło za biurkiem. „Chodź, usiądź ze mną i porozmawiaj o tym znęcaniu się”. Twarz Vito zaczerwieniła się jeszcze bardziej i odwrócił niezręcznie, by przysunąć krzesło do biurka nauczyciela.

"NIE." Pani Jones uśmiechnęła się. „Chodź, usiądź tutaj”. Poklepała się po kolanie, rozprostowując smukłe nogi.

Oczy Vito rozszerzyły się i przez chwilę w panice pomyślał o odmowie. Ale gdyby powiedział „nie”, byłoby więcej chłosty, a wtedy mieszanie mogłoby być niemożliwe do powstrzymania.

— Tak, pani Jones. Zsunął się potulnie na jej kolana. Jej ręka wsunęła się swobodnie pod jego koszulkę, kiedy usiadł. Czuła wibracje jego napiętych mięśni. Poczuł twardość sutka wbijającego się w jego bok.



Rozdział drugi Oszukany i oszukany jak pies goniący samochody

- A teraz powiedz mi - powiedziała, przesuwając dłonią po jego muskularnych plecach. „Opowiedz mi wszystko o zastraszaniu w szatni chłopców”.

— Ja… nie mogę! Vito rumienił się wściekle, uwielbiając, jak chłodna dłoń pani Jones gładzi jego plecy. – Pod prysznicem oni… – Urwał.

– Co robią, kochanie? Mruknęła pani Jones. „Ty i pozostali chłopcy jesteście nadzy, wasze mięśnie bolą od zabawy. Prawdopodobnie jesteście wszyscy namydleni i każdy ukradkiem zerka na każdego”. Vito zaczął. „Wszystko bardzo naturalne”. Uśmiechnęła się do niego olśniewająco. „Chciałbym to zobaczyć – aby uzyskać wgląd w umysł nastoletniego mężczyzny”.

– Ale to nie jest naturalne! Vito zaprotestował. „Dlatego trzymają mnie przy ścianie, ciągną i śmieją się. Powiedzieli to dziewczynom i teraz też się ze mnie śmieją! Suzie Meyers wskoczyła mi na kolana, ale dostała swoje!”

"O Vito!" Pani Jones ścisnęła jego nogę. Była zaskoczona, jak naprężyły mu się mięśnie! – To nie rozmiar ma znaczenie – skłamała. „To sposób, w jaki go używasz”.

- Trent powiedział, że nikt nigdy mnie nie zechce. Vito spuścił wzrok, pozwalając im zatrzymać się na dolinie dekoltu pani Jones.

„Cóż, jeśli mi nie wierzysz”, powiedziała pani Jones, chwytając go za zamek błyskawiczny, „będziesz musiał mi pokazać!”

„Nie, pani Jones!” Vito zerwał się na równe nogi, wciąż mocno ściskając zamek w dłoni, a jego spodnie opadły na podłogę. Kiedy na próżno próbował się zakryć, pani Jones próbowała stłumić chichot. Co biedny chłopiec sobie zrobił?

Miał na sobie najciasniejsze majtki, ale pod spodem zwinął się najbardziej absurdalnie duży zarys.

„Wyszedł i wypchał spodnie, żeby podbudować swoje biedne ego” — pomyślała pani Jones. - Muszę sobie pomóc... Mam na myśli jego!

Osunęła się na kolana i przycisnęła Vito do stołu.

– Nie musisz próbować mi zaimponować – powiedziała, przesuwając dłońmi po jego twardym, okrągłym tyłku.

„Nie próbuję”. Próbował się odsunąć. – Proszę, tak mi wstyd.

– Siedź spokojnie, a ja ocenię, czy masz się czego wstydzić. Przywołała uśmiech na twarz – nie mówiąc o tym, jaki był mały – i ściągnęła jego bieliznę, spodziewając się, że para lub dwie sportowe skarpetki opadną jej na kolana.

Ale żadna skarpetka nie opadła jej tylko szczęka.

Zamiast tego dwunastocalowy schlong wyciągnął się jak wielka żyrafa i spojrzał na nią niecierpliwie jednym wielkim okiem.

Pani Jones wytrzeszczała oczy. Zapłać brud!

- Wiem - powiedział smutno Vito. "Jest za duze."

Pani Jones sięgnęła i pogłaskała go po bokach, pulsujące żyły z łatwością wypłynęły na powierzchnię. Przesuwała dłonią w górę iw dół, zaklęta. To była magiczna laska!

– Och, pani Jones – jęknął. „Proszę, nie drażnij mnie! To zbyt dobre uczucie”.

„Ja się nie droczę” – powiedziała pani Jones, opanowując się. "Uczę." Powoli i celowo polizała jego spuchniętą głowę.

Vito szlochał, a kostki jego dłoni zbielały, gdy chwycił krawędź stołu.

„Musisz się zrelaksować” – powiedziała pani Jones, zsuwając się z bluzki i pozwalając swoim dużym cyckom delikatnie uderzyć jego penisa. — To będzie przyjemne.

– Twoje cycki są takie… – Z każdym tęsknym spojrzeniem kutas Vito stawał się coraz grubszy i dłuższy. "Tak duży i piękny!"

„Widziałem, jak się im przyglądasz, kiedy podnoszę kredę”. Pani Jones przycisnęła swoje piersi do siebie, wkładając donga Vito. Starała się pochylać nad każdą klasą.

— Tak, patrzę! chrząknął Vito, jego główka kutasa podskakiwała w górę iw dół między jej cyckami. „Twoje zajęcia są najgorsze. Robię się taki duży, że ledwo mogę chodzić. A potem czas na siłownię!”

„Ty biedny chłopcze” – powiedziała pani Jones, opuszczając brodę, by móc zlizać precum sączący się z penisa Vito. – Stajesz się taki duży od starej, zdzirowatej mnie, a potem Trent łapie cię w szatni. Wsunęła ręce wokół podstawy jego penisa i mocno ścisnęła. Nie chciała żadnych eksplozji, na razie.

- Zwłaszcza Trent! Bierze mnie pod prysznic i ciągnie i ciągnie, aż... o kurwa, twoje cycki! Vito ostro pieprzył cycki pani Jones. Czuła narastające ciśnienie u podstawy.

„Nigdy nie pieprzyłeś się z kobietą, prawda, Vito?” Wstała i pochyliła się nad nim. Jego kutas zostawił ślad spermy na całym przodzie jej mini-spódniczki.

„Nie. Nie, proszę pani”. Wyglądał na prawie przestraszonego.

- Cóż - powiedziała, rozpinając spódnicę i pozwalając jej opaść na ziemię. „Dzisiaj jest twój szczęśliwy dzień. Jestem zmęczony byciem najlepszym kutasem na świecie. Jestem gotowy na największego kutasa w kraju”. Chwyciła jego donga i ściągnęła go ze stołu. Potarła główką cały przód swoich czerwonych stringów, pozwalając bawełnie wchłonąć całą przezroczystą ciecz, która bulgotała, gdy go ściskała. Odwracając się, pocierała swoje pośladki w górę iw dół, pozwalając mu wsunąć się między jej policzki, pozwalając jego dłoniom mocno ścisnąć jej cycki. Jego ręce były prawie wystarczająco duże, by je ująć! Kiedy sapał i przeklinał, odsunęła się od niego i wspięła na stół, rozkładając szeroko nogi.

„Pieprzyć moją wilgotną, napaloną PIZZĘ!” szczeknęła radośnie.

Vito warknął i zdarł jej majtki z jej okrągłej, pełnej dupy.


Rozdział trzeci Popchnij człowieka za daleko, on się zgodzi

– Zerżnę twoją dupę, pani Jones – wyszeptał ochryple.

- Chodź - ponaglała pani Jones, rozkładając i zamykając nogi jak wachlarz. „Oto, czego chcesz”. Ciemny trVitogle był wilgotną deltą, którą Vito pragnął spenetrować.

Trzymając swojego kutasa w jednej ręce, Vito wepchnął go między jej nogi i wepchnął go w jej soczystą cipkę. Jego dłonie złapały jej cycki i poczuła zapach testosteronu z jego oliwkowej skóry.

"O Boże!" krzyknęła pani Jones, gdy jej cipka rozciągnęła się, by połknąć jego twardy hełm. To było jak jeden z tych pocisków lotniskowców!

"Przepraszam!" Vito zaczął się wycofywać. Jego głos zmienił się z powrotem w nieśmiałego maniaka. „Czy to za dużo?”

"Nie? Nie!" Pani Jones chwyciła swoją linijkę i zaczęła bić Vito w już obolały tyłek. "Pierdol mnie, ty powieszony koniu!" Wepchnęła się na niego, owinęła nogi wokół jego nóg, jedną ręką chwyciła go za plecy, a drugą nadal dawała mu klapsy. Klapsy uwolniły pieprzonego potwora w Vito.

Wbił się głęboko w wyrwanie pani Jones, a ona krzyknęła jak zaskoczona dziewica. Nigdy nie spodziewała się, że znowu poczuje się w ten sposób, nie po tych wszystkich nocach spędzonych na stole bilardowym w Mike's Bike Bar. Uczyniła z „głaskania aksamitu” erotyczne hasło dla członków co najmniej dwóch gangów motocyklowych.

Wepchnęła głowę Vito między swoje cycki, gdy jego kutas rozszerzał ją coraz bardziej. Teraz bełkotała, oszalała z przyjemności, gładząc aksamitny tył jego szyi, obserwując, jak jego pośladki kurczą się i rozluźniają, gdy jego kutas z pnia drzewa łaskocze ją w każdym calu.

Czuła, jak drży i drży, iw tej chwili jego ogromny kutas nacisnął jakiś ukryty głęboko w niej guzik. Wybuchły nieproszone krzyki, a ona poruszała swoimi pełnymi biodrami razem z nim i przeciwko niemu, aż siła jego ruchania była tak przytłaczająca, że ​​prawie błagała go, żeby przestał, podczas gdy reszta jej ciała błagała, by ją pieprzono na śmierć. Jej soki spływały po nogach. Pływała w rzekach jego spermy, jego kutas był kajakiem unoszącym ją do ekstazy. Z ostatnim krzykiem i eksplozją rozkoszy zemdlała, ale tylko na chwilę.

„Och, och!!” sapnęła, gdy wyciągnął swojego wciąż drgającego kutasa z jej rozwartej cipki. "Dostajesz szóstkę!"

- Trent to lubi - powiedział Vito. Używając obu rąk, głaskał się, aż, mimo że miał już spermę, znowu jęknął, a jego kutas trysnął strzałami białej lepkości na jej cycki i twarz.

„Plus, Plus!” Pani Jones roześmiała się, pocierając lepki bałagan po całym swoim krągłym ciele.

W łazience, kiedy Vito dokładnie wycierał ręcznikiem panią Jones po szybkim prysznicu, ogłosiła plan następnej lekcji.

– Ty i twój duży chłopiec – powiedziała, ściągając ręcznik z jego talii. „Twój bardzo duży chłopiec, który uwielbia, kiedy go tak głaszczę. O tak! Bardzo żwawy chłopiec! Masz zwolnienie z siłowni na resztę roku”.

„Mmmmm…” Pani Jones wygięła plecy w łuk i pozwoliła Vito ssać jej sutki. - Sprawimy, że Trent też będzie tęsknił za siłownią. Myślę, że niegrzecznie się z nim bawiłeś.

– Jeszcze trochę kary? zapytał Vito, odrywając usta od dużych brązowych sutków pani Jones na tyle długo, by zadać pytanie.

„Dużo kary dla obu moich uczniów”, powiedziała pani Jones, owijając obie ręce wokół penisa Vito. - Pospieszmy się, zajęcia zaczynają się za dziesięć minut. Musimy być bardzo schludni. Opadła na kolana i spojrzała w górę. Bez okularów wyglądała na znacznie młodszą niż dwadzieścia siedem lat. - Nie martw się, połknę każdą kroplę.

Podobne artykuły

Bycie posiadanym - część 13

Z westchnieniem odchyliłem się do tyłu. Nogi mi się trzęsły, pot stygł na skórze. Czułam jego ciało pod i za mną. Powoli zaczęło do mnie docierać, że to był pierwszy raz, kiedy pieprzył mnie bez zmiany kształtu. A ja nadal nie znałam jego imienia. Otoczył mnie ramionami i przyciągnął bliżej. Co chciałbyś robić? „Um?” pytanie mnie zaskoczyło. „Proponowałbym wziąć prysznic, ale po tym, co chciałbyś dzisiaj robić?” Patrząc w dół na moje brudne nogi, uśmiechnąłem się. „Nie wiem, niewiele mogę zrobić”. Śmiałem się. „Oprócz oglądania filmu, czytania lub pieprzenia się”. - Prawda - również się zaśmiał. „A co wolisz?” - Może...

902 Widoki

Likes 0

Gry Bogowie Zagraj w trzy

To, co przydarzyło się Lordowi Yu, może spotkać każdego Władcę Systemu Goa'uldów, który zbyt długo utrzymuje tego samego gospodarza. Kiedy symbiont Goa'uldów przyjmuje gospodarza, jego umysły mieszają się i stają jednym, więc gdy sarkofag nie mógł już odmłodzić gospodarza Lorda Yu z powodu ekstremalnego wieku (ponad 10 000 lat), a gospodarz stał się starczy, miało to wpływ na Lorda Yu, dlatego też Lord Yu nie mógł przyjąć nowego żywiciela, więc dopóki będę zmieniał ludzkich żywicieli co 5000 lat, na zawsze będę młody i zdrowy. Nawet gdybym wziął Wraith jako gospodarza, nadal musiałbym skorzystać z sarkofagu, Wraith nie starzeją się i dopóki...

766 Widoki

Likes 0

FLAGI W KRATKĘ POPRAWIAJĄ MNIE.

Pod koniec 200. okrążenia zmodyfikowanego wyścigu NASCAR Oswego Fall Classic w 1973 r. flaga w szachownicę powiewała nad moją Vegą nr 2 napędzaną dużymi blokami. Prawdopodobnie 10 000 z 15 000 ludzi na trybunach kibicowało mi. Reszta albo mnie nie lubiła, albo po prostu liczyła na to, że wygra ich ulubiony kierowca. Kolejne zwycięstwo w wyścigu było zapisane w księgach z moim nazwiskiem. To było moje szóste zwycięstwo w sezonie na czterech różnych torach w ramach trasy Northeast. Dobrze, że wyścig zakończył się na tym okrążeniu, bo czułem, że jeden z moich 18-calowych szerokich tylnych opon zaczyna się psuć i nie...

676 Widoki

Likes 0

Radio 3D, część 2

CZĘŚĆ 2 Powinieneś przeczytać „Radio 3D” przed przeczytaniem Części 2, aby poznać kontekst. Ostrzeżenie: ta historia zaczyna się powoli, budując postacie i fabułę (ale później robi się naprawdę gorąco). ================================================== ====================== Robert spał spokojnie obok mnie, gdy rozważałem różne opcje. Zdecydowanie nie miałem zamiaru publikować mojego odkrycia w Internecie ani gdziekolwiek indziej. Zamierzałem to ukryć. Po prostu kontynuowałbym swoje badania, jakbym nie dokonał żadnego odkrycia. Jeśli później odkryłbym pary częstotliwości, które były przydatne tylko do wykrywania kłamstw, zgłosiłbym je. Gdybym znalazł jakieś inne pary częstotliwości, które zapewniałyby wymuszanie prawdy lub hipersugestię, dodałbym je do moich prywatnych rejestrów. Testowanie hipersugestii powinno być...

441 Widoki

Likes 0

DEMON

„I trzymaj się z daleka!” Zostałem wyrzucony z jedynego miejsca, które nazywam domem. Tym razem prawdopodobnie nie wrócę do Rebeki. Doskonale wiem, że spieprzyłem wybór jej i nie ma odwrotu. „Czy mogę przynajmniej dostać moje ubrania?” Zadzwoniłem z chodnika, ale jedyną odpowiedzią, jaką otrzymałem, były zatrzaśnięte drzwi. I tak pewnie zamierzała je sprzedać. Cholera. Przepychałem się kieszeniami kurtki, próbując znaleźć kluczyki do mojego sportowego auta. Znalazłem kluczyki w lewej kieszeni spodni, uruchomiłem samochód i zacząłem wychodzić. Nie chciałem wiedzieć, ani nie chciałem wiedzieć, dokąd idę. Kiedy odjechałem od krawężnika, który był mój przez prawie trzy lata, zdecydowałem, że fajnie byłoby znowu...

2.2K Widoki

Likes 0

Impreza przy basenie_(1)

„Hej, wszyscy”, krzyknął Gene, „patrzcie na to”, tuż przed tym, jak wykonał dziki salto z trampoliny do swojego basenu na podwórku! Reszta tłumu dała mu udawaną owację na stojąco, a Tom zawołał: „Oddałbym to trzy i pół”, a wszyscy ryczeli ze śmiechu, a potem wrócili do rozmowy i picia napojów! To był zwykły tłum, cztery pary, które były szybkimi przyjaciółmi, odkąd wprowadziły się do osiedla dwadzieścia kilka lat temu. Latem pływanie i golf, natomiast w chłodniejsze dni kręgle lub karty, wybierajcie!!! Te pary były ze sobą tak wygodne, że mniej więcej od drugiego roku ich przyjaźni, zaczęły razem zanurzać się w...

1.4K Widoki

Likes 0

Najlepszy przyjaciel mojego brata_(0)

Mój brat Lance był cztery lata starszy ode mnie, co oznaczało, że miał mnóstwo uroczych przyjaciół. Właśnie skończyłam 16 lat i kochałam chłopców, ich oczy były zawsze utkwione w moich piersiach 36D i mojej szczupłej sylwetce. Miałem długie czarne włosy i duże brązowe oczy. Mój brat i większość jego przyjaciół byli na studiach. Miał jednego przyjaciela od gimnazjum, TJ. Na początku był niezdarnym chłopcem, ale kiedy poszedł do liceum, dorósł do siebie. Zaczął uprawiać sport, a jego ciało stawało się coraz lepsze. Nie trzeba dodawać, że moja sympatia się rozwinęła. Mój brat miał wrócić w ten weekend, aby odwiedzić rodzinę. Kiedy...

1.2K Widoki

Likes 0

Zaginione Imperium 58

0001 - Tempo 0003 - Conner-Thomas 0097 - As - Zimmel 0098 - Łucja 0101 – Shelby (statek-matka) – Derrick 0125 - Larsa 02:00 – Ellen 0301 - Rodrick 0403 - Johnaton 0667 - Marco - Brązowy 0778 – styczeń 0798 - Celeste - Shelby (człowiek) 0908 – Tara – Mara 0999 - Zan 1000 - Sherry - Lucie (na chwilę) -------------------------------------------------- ----- Nieuprawiany - nienumerowany -------- 3 - na pokładzie Tempro w oczekiwaniu na Sherry 1000 - Sherry - W tej chwili utracone ------------------------------------------------------ Derrick patrzył, jak Zan wychodzi z portalu trans-warp. „Coś się dzieje” – pomyślał, czekając, aż Sherry...

455 Widoki

Likes 0

Mandy uwielbia gotować

Mandy i ja jesteśmy małżeństwem od około dwudziestu czterech lat. Jest cudowną 45-letnią brunetką, która waży 5'6 i 130 funtów i ma idealną figurę 34C - 24 - 35. Po urodzeniu naszego jedynego dziecka, Mandy przytyła około 25 funtów, ale w porządku miejscami, jej niesamowitym tyłkiem i powiększoną linią biustu. Biorąc pod uwagę nasze dwadzieścia cztery lata małżeństwa, nasza aktywność seksualna ustabilizowała się mniej więcej raz w tygodniu i najczęściej polega na tym, że Mandy prosi o seks oralny, zanim cokolwiek zrobimy poza tym Zawsze lubiłem lizać i ssać jej ciasną, małą cipkę i chętnie nurkuję między jej nogami, kiedy mam...

2.1K Widoki

Likes 0

Moja miłość Rene

Moja miłość Rene' Miałem 32 lata, kiedy moja żona odeszła ode mnie dla innego mężczyzny. Nawet nie wiedziałem, że jest nieszczęśliwa. Ale pewnego dnia, kiedy wróciłem do domu, znalazłem pakującą się furgonetkę i zamierzałem wyjechać. Mój samochód był pełen wszystkiego, czego nie dało się zapakować do furgonetki, moja córka z przodu z żoną dopasowującą pasy bezpieczeństwa dla dzieci naszego syna. Byłem zaskoczony. Nie wiedziałem, co powiedzieć. Zapytałem żonę, co się dzieje, a ona po prostu powiedziała: „Znalazłem kogoś lepszego”. Byłem oszołomiony, nie rozumiejąc dlaczego? Byłem z żoną od 9 lat. Byliśmy razem przez rok, zanim się pobraliśmy. Była jedyną dziewczyną, z...

1.5K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.