Tajemnicza data

888Report
Tajemnicza data

Strząsnęła deszcz z parasola, gdy weszła do klubu – pogoda nie sprzyjała, ale wiedziała, że ​​będzie na nią czekał i to wystarczyło, by wydostać ją dziś wieczorem – nawet w obliczu ulewy właśnie przetrwałem.

Wysunęła się z płaszcza przeciwdeszczowego i odsłoniła prostą sukienkę, która na niej nie wyglądała na prostą. Suknia kończyła się mniej więcej w połowie jej uda, a niewielka nieregularność w sposobie wsuwania jej na nogi sugerowała możliwość podwiązek podtrzymujących wzorzyste czarne pończochy, które określały jej długie nogi. Ciemnoczerwone szpilki sygnalizowały, że ta kobieta jest kimś więcej, niż się wydaje – może trochę niebezpieczna? Dopasowany pasek opinał sukienkę ciasno do jej talii i podkreślał krzywiznę jej ciała, z głębokim dekoltem odsłaniającym ślad koronkowego czarnego stanika pod spodem. Perły owinięte wokół jej szyi w trzech suknach, błyszczały na jej jasnej skórze i były rozświetlone refleksami jej ciemnorudych włosów. Na jej twarzy pojawiły się jasnozielone oczy, które błyszczały podekscytowaniem, które czuła, a na jej policzkach pojawił się lekki rumieniec, zdradzający to samo podniecenie.

Więcej niż jedna para oczu śledziła ją, gdy szła do baru i zamawiała proste wytrawne martini. Kilku mężczyzn z aprobatą kiwało głową na jej wybór klasycznego koktajlu bez modnych i modnych opatrunków, gdy delektowała się rześkimi nutami dżinu z nutą wermutu. Uśmiechnęła się do tych, którzy wykazali się odwagą, by zatrzymać jej wzrok, kiedy ich spotkała, ale było oczywiste, że szukała w tłumie konkretnej twarzy. U niektórych jej wielbicieli pojawiły się ataki zazdrości, gdy jej wzrok spoczął na ciemnowłosym mężczyźnie, który wszedł w tym momencie.

Gdy wszedł i zobaczył ją, zapomniał o wszystkim...o problemach w pracy i innych sprawach, które miał na myśli, gdy był w drodze, deszczowa pogoda zawsze wprawiała go w zły humor...wszystko to znikało w mgnieniu oka. oko, kiedy ją zobaczył. Zatrzymał się na chwilę przy drzwiach, po czym z delikatnym uśmiechem na twarzy podszedł do niej. Zrobiła to ponownie… nieważne, jak bardzo jest zdumiony jej urodą, a kiedy myśli, że nie może go ponownie zaskoczyć, robi to. Idąc w jej kierunku, myślał, że bez względu na to, co nosi, wygląda po prostu niesamowicie – a dziś wieczorem sama się skończyła! Dreszcz przebiegł po jego ciele, gdy dotknął jej dłoni i pocałował ją - zawsze było tak, jak za pierwszym razem. Tak ekscytujące, zmysłowe – jej usta zawsze sprawiały, że czuł się jak mały chłopiec, który właśnie dostał swój pierwszy pocałunek.

Myślał o niej cały dzień, minuty wydawały mu się godzinami, gdy odliczał czas do wieczora - i oto ona teraz... siedziała obok niego, uśmiechała się, sprawiając, że czuł się, jakby był jedynym mężczyzną na świecie ją. Zauważył zazdrosne spojrzenia innych mężczyzn, którzy chcieli tylko jednej rzeczy...być na swoim miejscu, być z nią... Jej ręka wsunęła się w jego, gdy całowali się i usiedli na swoich krzesłach, aby cieszyć się drinkami i złapać w górę.....

Poczuła znajomy przypływ emocji, zdumiona jak zawsze, jak to zawsze było nowe, jak „w tej chwili” stała się w jego obecności. Kiedy rozmawiali, pozwoliła swojej stopie wędrować w górę i w dół jego nogi, wiedząc, że cieszy go dotyk, ale cieszył się fakt, że każdy, kto ją oglądał, wiedział, że jest zainteresowana tylko nim, a ich umysły będą ścigać się z fantazjami o tym, co robić dalej. Dreszcz, który poczuła po tej myśli, miał tylko jedno źródło - fakt, że wiedziała, że ​​bez względu na fantazje tej drugiej osoby spełni jego się w sposób, którego nawet sobie nie wyobrażają.

Pochyliła się, by pocałować i poprowadziła jego rękę po sukience, pozwalając mu poczuć zarys podwiązki, brzeg jej pończoch i nagą skórę nad nią, pozwalając jego dłoni na chwilę spocząć na jej biodrze i uświadomić sobie, że ma na sobie podwiązki i nic więcej pod sukienką. „Nie wiem, czy mogłabym czekać wystarczająco długo, aż mnie rozbierzesz” szepnęła mu do ucha, gdy ich usta się rozchyliły „Więc pomyślałam, że dam ci szansę, aby zabrać mnie kiedykolwiek i gdziekolwiek chcesz” Poczuła zesztywniał ze zdziwienia i spojrzał mu w oczy z diabelskim uśmiechem, kiwając głową, aby upewnić się, że zrozumiał jej ofertę. "Kiedy chcesz, gdziekolwiek chcesz, cokolwiek chcesz dziś wieczorem, drogi rycerzu, jestem twoim rozkazem." Uniosła kieliszek w cichym toaście, bez lekkiego drżenia jego dłoni, gdy dotykali okularów zgodnie z jej propozycją.

Zanim zdążył sformułować odpowiedź, poprowadziła go na mały parkiet, gdy zaczęła się muzyka. Saksofon Coltrane'a popłynął z głośników, kiedy wyprowadziła go pod zazdrosnymi spojrzeniami mężczyzn i kobiet. Przyciągnął ją bliżej i pozwolił, by muzyka zabrała ich, powolny, walcowy krok, który idealnie pasował do muzyki. Pochyliła się nad nim, jej włosy rozłożyły się jak kasztanowy szalik na ramieniu jego garnituru, wdychając jego zapach i czując jego ciepło.

Słuchała muzyki i uśmiechnęła się, szepcząc mu do ucha: „Doskonała piosenka na noc, nie sądzisz, kochanie?” Słuchał i śmiał się cicho. Jego ręka zsunęła się niżej, pieszcząc jej plecy do krzywizny jej tyłka, wysyłając lekki dreszcz przez jego ciało, gdy ponownie napotkał zarys jej pasa do pończoch. Westchnęła radośnie i delikatnie pocałowała go w szyję, gdy kontynuowali swój taniec, a riffy Coltrane'a wypełniały melodię „My Favorite Things”. Piosenka się skończyła, a on przejął kontrolę, prowadząc ją do pustej budki i zamawiając kolejną parę martini.

Siedząc blisko niej, pogładził dłonią jej wewnętrzną część uda i poczuł emanujące od niej ciepło. Rzuciła mu spojrzenie czystego pożądania i pozwoliła swojej dłoni bawić się na jego klatce piersiowej, gdy go całowała, od niechcenia rzucając mu na kolana, aby przecisnąć jego ogrodniczego kutasa przez spodnie. „Nieważne, kiedykolwiek, gdziekolwiek, kochanie – tak jak powiedziałam” uśmiechnęła się, głaszcząc jego wściekłość mocno. Jego odpowiedź była natychmiastowa, gdy poprowadził jej rękę do swojego zamka i pomógł jej odsłonić jego grubego kutasa. „Sssij mnie teraz, właśnie tutaj” uśmiechnął się, myśląc, że nazwał ją blefem, po czym patrzył ze zdumieniem, jak ta piękna kobieta znika pod stołem i pochłonęła jego kutasa w swoich ciepłych, mokrych ustach. Rozejrzał się i zauważył, że więcej niż jeden klubowicz przyglądał mu się uważnie – najwyraźniej widzieli, jak wślizgiwała się pod stół i czekali na jego reakcję.

Wziął martini i pociągnął łyk, gdy jej język okrążył główkę jego kutasa i zsunął się w dół jego trzonu h, jej gardło zaciskało się i doiło jego kutasa za wszystko, co było warte. Jej dłonie spoczywały na jego udach, trzymając go na siedzeniu, kiedy jedyne, czego chciał, to zgrzytać biodrami na jej twarzy i pieprzyć ją w usta. Zarumienił się, gdy znajome uczucie zbliżającego się orgazmu zaczęło narastać w jego pachwinie, próbując zachować spokój w obliczu zainteresowania publiczności. Kilka par uważnie obserwowało jego reakcje – podniósł kieliszek do tych, którzy napotkali jego wzrok i próbował wypić kolejny łyk napoju – odstawił go zamiast tego i stłumił jęk – podszedł mocno – strzelając liną za liną w dół jej gardła podczas gdy ona ssała jego kutasa jak niemowlę głodne mleka. Trzymała go w ustach, dopóki nie uspokoił się, sprzątając i całując kutasa, a potem wsunęła go z powrotem, zanim wynurzyła się spod stołu i uśmiechnęła się do tych, którzy wciąż patrzyli. Oblizała usta i pociągnął długi łyk zaniedbanego koktajlu, po czym pochyliła się i pocałowała go. „To był świetny początek, kochanie – nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co jest dalej na twojej liście” mruknęła, patrząc mu głęboko w oczy. „Daj mi chwilę, żeby moje nogi zaczęły funkcjonować” uśmiechnął się „mamy tyle miejsc do zrobienia” Jego ręka wślizgnęła się między jej nogi i przetestowała wilgotność jej krocza, gdy mówił….

Podobne artykuły

Nasze pierwsze spotkanie, część 1

Była chłodna październikowa noc. Kominek się palił i mieliśmy parę na drinka. Niedbale siedzieliśmy dookoła, wpatrując się w ogień i zastanawiając się, co sobie nawzajem sobie myśli. Spojrzałem na moją żonę Stacie. Była w zupełnie innym świecie. Ciszę przerwała Heather, która zapytała Stacie, czy ona myśli? Stacie odpowiedziała z chichotem: „Och, nic ważnego. Właściwie zastanawiałem się, jak wyglądało twoje życie seksualne? Mógłbyś zapukać do rachunku i mnie, gdy zaczęli chichotać i dyskutować o intymnościach swojego życia seksualnego. Bill i ja siedzieliśmy, słuchając, jak kobiety otwarcie opowiadają o swoich ulubionych pozycjach i fantazjach. Bill spojrzał i zapytał: „Czy ona zawsze mówi tak...

1.5K Widoki

Likes 0

Decyzje, decyzje

Wiele razy w swoim życiu będziesz musiał stawić czoła decyzjom, które mają poważne konsekwencje. Niektóre są oczywiście ważniejsze niż inne, ale każdy z nich będzie miał ogromny wpływ na kierunek Twojego życia. Kiedy wycofałem się i przesunąłem się po jej brzuchu, zastanawiałem się, czy podjąłem właściwą decyzję. Objęła mnie nogami, złapała mnie za kark, pociągnęła w dół i namiętnie pocałowała... Oczywiście nie miała żadnych skrupułów w tej sytuacji. Ale może posunąłem się za daleko. Może powinienem trochę się cofnąć i wyjaśnić okoliczności sytuacji, w której się znalazłem... Kiedy miałem 17 lat, byłem przeciętnym dzieckiem. Mieszkałam w domu z rodzicami, miałam dwa...

1.5K Widoki

Likes 0

Wdrożenie fantazji

Chcę opowiedzieć o moim oddelegowaniu do Turcji. Byłem samotny i nie miałem ochoty robić tego, co wszyscy inni. Wiesz, rozmawiając z dziewczynami z tyłu, mając nadzieję, że uda mi się coś ustawić, kiedy wrócę. Byłem w pokoju z 8 facetami na 4 piętrowych łóżkach i chciałem znaleźć kogoś, kto stacjonował tutaj z własnym pokojem. Może nawet dom. Poszedłem więc do grupy sprzedaży stoczni na Facebooku i zacząłem przeglądać listę członków w poszukiwaniu przyjaciela. Kto wie, może kogoś tu znałem. Cóż, natknąłem się na dziewczynę o imieniu Lily, teraz nie znam tej lilii, ale jeden z moich Braci jest z Lily i...

1.5K Widoki

Likes 0

JESTEŚ BARDZO EKSCYTUJĄCĄ KOBIETĄ LIZ

Miała na sobie moją czarną koszulę, szpilki i jej ulubione perfumy. Koszula leżała na jej ramionach i całkowicie rozpięta, ukazując jej bujne ciało i wyprostowane sutki. Miała szeroko rozwarte wspaniałe nogi, gdy na moją prośbę rozkoszowała się wibratorem. Wyraz jej twarzy wskazywał, że najwyraźniej dobrze się bawiła, gdy obserwowałam. Poprzedniego dnia zadzwoniła do mnie z pytaniem, czy mam jakieś prace, które mogłaby dla mnie wykonać, aby pomóc w opłaceniu rachunków. W przeszłości składała podobne prośby, a ja zapłaciłem jej za prasowanie i sprzątanie. Tym razem powiedziałem jej, że chętnie pomogę jej z pieniędzmi. „Możesz zrobić mi loda wszystkimi dzwonkami i gwizdkami...

1.5K Widoki

Likes 0

Klub emerytów (12)

Andie wstała i otoczyliśmy się ramionami. – Chodźmy do łóżka – szepnąłem. Jej odpowiedź była cichym jękiem i oboje odwróciliśmy się do wyjścia, z nią chwytając torebkę. Kiedy przyjechaliśmy, zapytałem ją: „Chciałbym cię zadowolić, kochanie. Delikatnie pchnąłem ją z powrotem na łóżko, a potem zacząłem przesuwać rękami w górę iw dół jej nóg. je i sięgnęła do talii jej spodni. Nie wiedziałam, czego się spodziewać, ponieważ powiedziała, że ​​nie miała żadnych zmian chirurgicznych. Cokolwiek miała, byłam zdeterminowana, aby poczuła się jak seksowna kobieca istota, którą była. Uniosła biodra, żebym mógł ściągnąć jej spodnie. Upewniwszy się, że mam spodnie i majtki, poruszałam...

1.5K Widoki

Likes 0

Mechanik Rozdział 3 i 4

Rozdział 3 Kochanie, jestem w domu Jimmy obudził się pierwszy i zaczął przytulać się do Jane i jego porannego drewna ciasno przylegającego do jej miękkiego tyłka. Pochylił się trochę i zaczął delikatnie całować jej szyję, a następnie ucho. – Mmm – jęknęła cicho, odwracając głowę do połowy, by zobaczyć, kto ją całuje. Jimmy pocałował ją delikatnie w usta, a następnie zaczął manipulować jej lewym sutkiem. Nic nie zmusiło Jane do szybszego poruszania się niż ktoś, kto posługuje się jej sutkami. Opuściła rękę na swój tyłek i znalazła jednego z największych, najtwardszych kutasów, z jakimi kiedykolwiek miała przyjemność zrobić, i skierowała go...

1.7K Widoki

Likes 0

Historia Roberta Rozdział 12

Po tańcu (((Dzwonienie))) (((Dzwonienie))) Rozległ się głośny, natrętny dzwonek, sięgnęłam po telefon, zaplątana w nagie dziewczynki. Witaj? „Dzień dobry Robercie” – powiedział pogodnie Marcus – „Obudź dziewczynki Erika i wyślij je do dziadka, do którego mają dzień przygotowań, i dołącz do mnie na balkonie na kawę. Mamy trochę logistyki do załatwienia”. Uprzejmie szturchnąłem i pocałowałem małe aniołki, które się obudziły, wyciągając je z łóżka. Zebrali swoje suknie, gdy znalazłem szatę. Alicia, Tawny, Sam i Shelly wtoczyli się do mojego teraz nieobecnego ciepłego miejsca i nadal drzemali. Quady ocierające się o swoje śliczne, małe twarze stały w kolejce przy drzwiach, nawet nie...

1.5K Widoki

Likes 0

Ranchland - (Prawdziwy) Rozdział 3

Przepraszam za błędne opublikowanie pierwszego Rozdziału 3. Będę musiał przestać to robić we wczesnych godzinach porannych. Aby zrekompensować to pomyłkę, pracuję nad czwartym rozdziałem, który opublikuję tak szybko, jak będę mógł. __________________________________________________________________________________________________ Ranchland - (Prawdziwy) Rozdział 3 Było późne popołudnie, kiedy Ben i Amy wrócili do domu na Ranchlandach. Amy nałożyła więcej kremu przeciw świądowi, który przyniósł Benowi pewną ulgę, i w połączeniu z wieloma chłodnymi kąpielami, aby zmniejszyć temperaturę poparzonej skóry, jego oparzenia słoneczne zmieniły się w suchą i łuszczącą się skórę powrotu do zdrowia. Amy zachichotała, patrząc, jak jej wujek drapie się po swędzącej skórze, która złuszczała się z...

1.5K Widoki

Likes 0

DEMON Część 4

Obudziło mnie powtarzające się pukanie. Czy to znowu Jayce? Nie potrzebowałem jego bzdur tak wcześnie rano. Odrzuciłam kołdrę i wyszłam z łóżka, złapałam okulary i podeszłam do drzwi. Och, to ty. Ulżyło mi, że to nie Jayce prosił o więcej pieniędzy. To był Max, ta ukochana, którą porwałem dwie noce temu. Hej, Korra. Czy byłoby lepiej, gdybym odszedł? Zapytał uprzejmie. - Nie, wejdź. Zrobię ci jedzenie czy coś. Pomachałem mu do środka. – Byłeś zajęty – powiedziałam, ignorując małe ukłucie żalu w moim sercu. Wszedłem do kuchni, żeby zobaczyć, co mogę zrobić. Zrobiłem to, o co prosiłeś. Odpowiedział. „Mam jednak pytanie...

1.5K Widoki

Likes 0

Inwazja na Paryż - część 1

Jej głowa pulsowała. Czułem się, jakby fizycznie powiększał się i zmniejszał. Nie poruszyła się, gdy się obudziła, ponieważ nie chciała pogarszać pulsowania. Po prostu nie potrafiła jasno myśleć. Zajęło jej cały wysiłek, by pamiętać, że w ogóle nie było jej ostatniej nocy, nieważne o szczegółach, ale nawet po tym była pewna, że ​​nie zrobiła nic, by zasłużyć na tak dużego kaca. Gdy powoli stawała się bardziej świadoma siebie, zdała sobie sprawę, że jest usiadła. Uniosła głowę i wtedy zdała sobie sprawę, że nie ma jej w hotelu. Wiedziała o tym, ponieważ jej głowa była w worku. Otworzyła wyłupiaste i obolałe oczy...

1.5K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.