Z westchnieniem odchyliłem się do tyłu. Nogi mi się trzęsły, pot stygł na skórze. Czułam jego ciało pod i za mną. Powoli zaczęło do mnie docierać, że to był pierwszy raz, kiedy pieprzył mnie bez zmiany kształtu. A ja nadal nie znałam jego imienia. Otoczył mnie ramionami i przyciągnął bliżej. Co chciałbyś robić? „Um?” pytanie mnie zaskoczyło. „Proponowałbym wziąć prysznic, ale po tym, co chciałbyś dzisiaj robić?” Patrząc w dół na moje brudne nogi, uśmiechnąłem się. „Nie wiem, niewiele mogę zrobić”. Śmiałem się. „Oprócz oglądania filmu, czytania lub pieprzenia się”. - Prawda - również się zaśmiał. „A co wolisz?” - Może...
902 Widoki
Likes 0